Gdy zbliza sie termin szczepienia niemowlaka zachowujecie sie inaczejj z nim

Troche durno napisałam w temacie... ale chodzi mi o to,czy jakoś specjalnie np. przez tydzień/dwa przed terminem szczepienia nie chodzicie z nim po sklepach/placach zabaw itp, zeby sie nie zaraziło albo nie przeziębiło? Czy "normalnie funkcjonujecie" ?:)

zawsze wszystko normalnie robiłam z synem, z resztą u mnie przychodnia dzwoni co najwyżej 3 dni wcześniej z zaproszeniem na szczepienie syna. Nie interesuje się kalendarzem szczepień są bardzo odpowiedzialne panie pielęgniarki które pilnują terminów. W razie przeziębienia, lub nie pasującym terminem umawiam się na inny dzień

normalnie..

normalnie funkcjonujemy :)

Też normalnie funkcjonuję, jak coś go łapało albo wydawało mi się że jest słabszy- choćby z powodu ząbkowania- to przekładałam szczepienie,

normalnie, zreszta u nas wspolna poczekalnia dla dzieci chorych i zdrowych.. no i 3 dniówką zaraziła sie moim zdaniem własnie w oczekiwaniu na szczepienie w osrodku.. wiec jakies specjalne unikanie zarazków i tak nie ma sensu.

tak wiem, ale jak już zaszczepione to ok... wtedy moze sie i zarazić nawet w przychodni:D mnie własnie chodzi jak to jest u was przed..:)

Normalnie. Nawet by mi nie przyszlo do glowy zachowywac sie inaczej.

No ja nawet o czyms takim nie pomyślałam ,zachowuje się normalnie .

nigdy nie świrowałam, nawet mi by to do głowy nie przyszło :) Jedyne co to dzień przed chrzcinami wezwałam lekarza na wizytę, aby przebadał, czy na bank jest zdrowy, ponieważ panowało bezobjawowe zapalenie płuc a on był w grupie ryzyka, bo miał zapalenie płuc po porodzie :)

stosujcie suplementacje wit. C przed i po, jeśli decydujecie sie szczepić

nie udowodniono, że witamina c ma wpływ na odporność dziecka.

jak chcę aby było zaszczepione w terminie, to uważam na dziecko nie chodzę na basen, latem nie poszłam w ciągu tygodnia przed szczepieniem na plażę. Co do dbania o dziecko, jak najwięcej karmię piersią, przed i po szczepieniu bo to ważniejsze. Nie rozumiem myślenia zaszczepione to może coś złapać, przeciwnie jak zachoruje przed szczepieniem to najwyżej odwlecze się, jak zachoruje po szczepieniu, mogą być komplikacje.

ty akurat nie musisz rozumieć... :/ karm sobie nawet i do 10roku zycia-przecież karmienie najważniejsze,a szczepienia jeszcze będą..:D o matko.....coż te matki się tak odnoszą z tym karmieniem.. :/

jesteś głupia to nie wiesz, że jest zależność między karmieniem piersią a szczepieniem ale co takiemu tłumokowi tłumaczyć.

a niech się i obnoszą, bo robią dobrze karmiąc. Dobry przykład trzeba chwalić a o złym niekoniecznie mówić.

A jaka jest zaleznosc miedzy kp a szczepieniem?zadna. Bo dziecko z mlekiem matki otrzymuje przeciwciala ktore go chronia na biezaco i to tylko na to na co aktualnie matka ma przeciwciala a podczas szczepienia wytwarza swoje na przyszlosc.

podnoszę:)