Ból i lekkie opuchnięcie w okolicach kostki prawej nogi

Witam:) Zacznę od początku...dwa dni temu, nagle wieczorem zaczęła boleć mnie noga w okolicy kostki po zewnętrznej stronie. Ciężko było chodzić, ale nie było to jeszcze takie straszne. Następnego dnia też nogę rozruszałam, ale już w okolicy godziny 11 zauważyłam, że przy chodzeniu zaczyna boleć dość mocno i chwilami nie potrafiłam stanąć na niej całym ciężarem. Jak siedziałam, leżałam itp nic nie bolało, opuchlizny też nie było. Popołudniu i wieczorem ból przy chodzeniu już się nasilił i jak lekko ruszałam stopą podczas np siedzenia, także bolała ale nie tak mocno. Nasmarowałam sobie ją na noc Arcalenem i spirytusem. Dziś rano widzę opuchliznę czerwoną jakby poniżej kostki i tak bliżej palców, jak chodzę to ból jest mocny, ledwo staję na nogę, czuję też ból nad kostką w górę, jakby jakieś ścięgno? No i tak jakby stopa zaczęła mnie piec w miejscu opuchlizny. Co to może być? Nie przypominam sobie bym gdzieś nogą skręciła czy przekrzywiła, nie uprawiam też jakoś sportów, głównie zwykłe spacery...wzięło się to nagle...wiecie co to może być? Coś poważnego?