DDA jest tu ktoś

Jestem dorosłym dzieckiem alkoholika, mimo iż nie jestem jego prawdziwym dzieckiem. Ojciec mojego męża (matka też, ale jest już po odwyku i świetnie sobie radzi) są alkoholikami. Nie wiem co napisać, bo myśli się kotłują... Mam zmiażdżone poczucie własnej wartości, czuje się jakbym była nikim. Życie przecieka mi przez palce.

No to zrob cos z tym, jesli wiesz na czym stoisz i to Tobie nie odpowiada, moze warto zadzialac? A jak maz? - jest ok, okazuje wsparcie, rozumiecie sie?

Gdzieś tam na uczuciowym jest topik.

nie rizumiem czyli mieszkasz z tesciami czy ROWNIEZ w domu rodzinnym ktos pil

Chętnie poczytam. Mąż ma to samo, ale on jest silniejszy, ja już nie daje rady. Najgorsze, że łączą mnie z teściami sprawy zawodowe, mamy wspólną firmę. Już postanowiłam odejść z niej, ale złożyły się na to wydarzenia, w których wolałabym nie uczestniczyć. Generalnie mój teść chce ze mnie zrobić wariatke :(((

Tez jestem DDA...Moj ojciec byl alkoholikiem i awanturnikiem i mimo, ze wyprowadzilismy sie id niego gdy mialam 9 lat, to nadal to we mnie tkwi

mozesz podac gg?

Nie mieszkam,pracuje, widujemy się dzień w dzień. Mieszkaliśmy u nich kilka lat przed ślubem,oj nasłuchałam i napatrzyłam się wtedy. W domu rodzinnym nikt nie miał takiego problemu, dlatego to dla mnie szok. Taka hipokryzja jaką okazuje rodzina mojego męża jest ciężka do zaakceptowania. Teść- szarmancki, elegancki, bardzo mi imponował, zrobiłabym dla takiego człowieka wszystko, pokochałam jak ojca, wiele mu zawdzięczam, ale zniszczył mnie psychicznie.

Chwilowo nie mam gg.

Nie sypiam w nocy, pierwsze co robie rano to próba zwymiotowania nocnymi przemyśleniami, boje się wszystkiego, mam usilną potrzebę bycia akceptowaną, objawów jest masa...W tej chwili jestem na zwolnieniu, bo mój organizm nie wytrzymuje, no to się od niego dowiedziałam, że jestem alkoholiczką i nierobem.

ile masz lat,od ilu takie stany?

czytałem najnowsze badania i nie ma czegoś takiego jak dda, to twór wymyślony dawno i wszyscy których rodzice pili nazywają siebie dda a ich picie wg najnowszych badań nie wpływa na dorosłego człowieka. Tylko wszyscy sobie to wmawiają i są dda. Ludzie możecie sobie z tym poradzić,jesteście dorośli w pełni świadomi,odrzućcie co złe

Mam 30 lat, dopiero w tym roku miałam pierwsze załamanie nerwowe, żyję w tej rodzinie od 12 lat.

Ci ktorzy twierdza, ze dda to wytwor ... gowno wiedza o zyciu!!!

Jutro idę do psychologa. Właśnie rozmawiałam z mężem, w pracy miał "poważną " rozmowę z teściem odnośnie moich problemów z głową i alkoholizmem. Bo teściu mierzy wszystkich swoją miarą,a nie wie jak bardzo tym mnie krzywdzi.