Czy jej przypomniec o spotkaniu

Mma taki dylemat Bylem z pewna dziewczyna na pierwszym spotkaniu, niedawno pytalem sie o drugie na ten tydzien i ona chetnie sie zgodzila aczkolwiek powiedziala ze ma troche spraw rodzinnych i napisze kiedy bedzie mogla. Czy warto sie przypomniec? czy raczej jak jej zalezy to sama o tym powie i bedzie pamietala?

ale utrzymujecie kontakt na codzien czy czekasz az napisze od ostatniego spotkania? bo to zalezy, jesli rozmawiacie codziennie mozesz wprost zapytac czy mialaby ochote sie zobaczyc, jesli znajdzie czas, to bardzo mila forma, nie powinna sie urazic. gorzej jesli rozmawiacie rzadko i nagle wypalisz jej z tekstem o spotkaniu. zalezy tez co to za sprawy rodzinne, jesli cos powaznego to nie nalegaj, przyjdzie czas i na spotkanie, a moze tez byc tak, ze to tylko wymowka a jej chec na kolejne spotaknie byla udawana...

grzecznie cie olala.

Wymieniamy sie wiadomosciami codziennie. Nie wiem czy udawala, wydaje mi sie ze pierwsze spotkanie bylo fajne mowila ze jej sie podobalo no ale to nigdy nie wiadomo. Wydaje mi sie, ze byla entuzjastycznie nastawiona na drugie spotkanie po tym jak jej zaproponowalem. grzecznie mnie olala? niby dlaczego? utrzymujemy kontakt codziennie, byla na wyjezdzie krotkim za granica i dopiero co wrocila do domu.

Przypomnij, co za problem, choć z doświadczenia wiem, że jak nam zależy, to same się uwiniemy wokół tematu.