Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość idiotke

Jestem z toba bo ty tego chcesz

Polecane posty

Gość idiotke
Jakies 6 miesiecy wczesniej tez probowalam z nim rozmawiac i wlasciwie juz bylo uzgodnione ze sie wyprowadza i jakos sie ta jego wyprowadzka rozplynela ,mial lzy w oczach ja w sumie tez ..to jakis obled

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotke
.Ze swojego doświadczenia wiem że jeśli mężczyzna ucieka stale od rozmowy o tym co partnerkę boli to być może nie ma ochoty niczego zmieniać z czystej wygody, Tak to by do niego pasowalo , wkładasz w ten wspólny koszyk a on jedynie z niego wybiera. tutaj tez masz racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotke
, to chyba rzeczywiscie koniec , nie ma rozmowy , nie ma checi zmian nie ma nic i zdanie Jestem z toba bo ty tego chcesz idealnie do tego pasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasem lepiej pogodzić się z tym że masz do czynienia z egoistą z którym choć byś się rozdarła i oddała wszystko nie masz szans na udany związek bo to ty bardziej tego chcesz.Pociesz się że taki facet z nikim dobrego związku nie zbuduje bo tak jest przyzwyczajony do brania że ani mu do głowy nie wpadnie że trzeba się też pochylić nad potrzebami innych.Ty jedynie sama musisz określić co dla ciebie jest satysfakcjonujące czy ważne.Bo być może wystarczy ci sama jego obecność i obskakiwanie go,ale po twoich postach wnoszę że chyba nie jesteś z tych zdesperowanych i wiesz że gdzieś tam ludzie tworzą relacje oparte na wzajemnej wymianie energii,i ty również zasługujesz na taką wzajemność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zresztą zastanów się,czy rozmowa to takie poświęcenie z jego strony,czy to trudne rozmawiać?szukać rozwiązań wspólnie? no nie,TYLKO DO TEGO TRZEBA MIEĆ CHĘCI. A on widać tak jest pewny twoich chęci i uczuć że wkłada w ten związek absolutne minimum,no bo po co się wysilać.Być może zauważył że im mniej się wysila tym bardziej ty się nim interesujesz. To takie proste,życie jest piękne w swojej prostocie,tylko ty decydujesz co jest dla ciebie dobre czy do zaakceptowania i na co pozwalasz tak będziesz miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotke
Dziekuje ,madrosc zyciowa bije z twoich postwow ,bardzo mi pomoglas , dalas mi nadzieje na lepsze jutro , naprawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosć 20
miałam podobnie a zapytałas czego on chce tzn czy chce byc z tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisała ze pół roku wcześniej już podjęli decyzję o rozstaniu ale się rozeszło po kościach bo On miał łzy w oczach więc chyba chciał być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotke
miałam podobnie a zapytałas czego on chce tzn czy chce byc z tobą Masz odpowiedz w temacie ... dzieki za odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
że pora się rozstać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym interpretowala tak"jestem z toba bo sama zwrocilas na mnie uwage i sie staralas o moje wzgledy,inaczej nadal bylbym samotnym d*pkiem, walacym gr***e przy pornolach.zamiast cie docenic i ze w ogole jakas mnie chce, udaje twardziela, ktory lubi ci czasem doj***c takimi debilnymi tekstami, ze niby wcale cie nie potrzebuje" :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotke
He he nie walil by przy pornolach ;) za leniwy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotke
temat skonczony dzieki za wszystkie wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahahah...idiotke...rozwaliłaś mnie tym tekstem,a u mnie to się nazywało że przepracowany;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a do jakich wniosków doszłaś? bo jestem w tym samym miejscu mojego życia i też wiem że muszę i też żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziarnko piasku
ja w kwietnbiu rozstałam się z partnerem po 11 latach mamy (prawie) 6 letnie dziecko nie żałuję, zaczynam żyć tak jak ja chcę i nie czuję się wiecznie przez kogos krytykowana, pouczana etc. było ciężko przez jakies 2 miesiące potem już dużo lepiej. Też mi się wydawało że po takim czasie to może lepiej zostać razem, bo dziecko, bo tyle rzeczy wspólnych itd. Ale z drugiej strony - za kolejnych 10 lat powiem sobie 'oesu, straciłam 20 lat a mogłam tylko 10...'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotke
Narazie nic nie zrobilam bo go nie ma do piatku., Ale jestem 99% aby to skonczyc , pewnie ze zal bo jednak cos tam do niego czuje i napewno z poczatku bedzie trudno, ale teraz tez nie jestem szczesliwa wiec co mam do stracenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotke
troche mnie martwi fakt ze mamy wspolne Hobby i duzo wspolnych znajomych ,i tutaj i w polsce ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli nie jesteś gotowa odejść,bo to bo tamto ,to zostań,do niczego się nie zmuszaj,widocznie nie osiągnęłaś jeszcze stanu totalnego wyeksploatowania.Za rok ,dwa,pięć zapewne znajdziesz się znowu w tym samym punkcie kiedy ogarnie cię pustka i bezsens i może wtedy będzie dobry czas na pożegnanie.Tylko szkoda tych lat i zmarnowanych nadziei. Ja wiem że zawsze się myśli,a może akurat za tym zakrętem życiowym,za chwilkę,niedługo on się akurat zmieni i będzie dla mnie lepszy,tylko dlaczego miałby się zmienić,czy pojawił się jakiś nowy bodziec?Możesz jeśli chcesz przedłużać to w nieskończoność,nawet przesuwać stale coraz dalej granice tolerancji dla jego zachowań tylko po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotke
5 lat dluzej w takim zwiazku ,brzmi jak Horror ;) Mysle ze do 3 miesiecy juz go nie bedzie w moim zyciu, nie ma sensu tego ciagnac ,no niestety jemu sie podoba tak jak jest ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dokladnie
Taki tekst z ust faceta po tym, jak Ty zastanawiałaś się nad sensem związku znaczy dla mnie tyle, że najwyraźniej w jego mniemaniu Ty nie jesteś mu tak bardzo potrzebna, jak on Tobie i że w tych okolicznościach stawianie warunków jest bez sensu. Jemu jest dobrze i wygodnie, ale nic nie zmieni, bo samym byciem z Tobą już Ci wyświadcza dostateczną uprzejmość. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotke
Nie no on mnie kocha ;) Tylko nie tak jakbym ja chciala ;) taki tekst tez jest nie zly ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotke
Czyli rozpierducha ;) dziewczyny w wieku 40 lat ;) oj latwo nie bedzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest ważne w jakim wieku dojdziesz do tego że ktoś Ciebie bezczelnie wykorzystuje,ważne żebyś to zauważyła zanim staniesz się "przezroczysta" od dawania i dogadzania partnerowi.Zresztą dla niego już chyba jesteś bo jak sama piszesz nie jest chętny nawet skupić się na Tobie na tyle żeby odbyć z Toba choć jedną konstruktywną rozmowę.Nie zapomniałaś może w tym układzie o sobie?Napiszę brzydko,jak masz pasożyta na skórze to go bezlitośnie tępisz zeby chronić siebie,a jak masz pasożyta w sercu(czy w duszy jak wolisz)to już krzywdę pozwalasz sobie robić bo rany nie widać?Lepiej by było dla Ciebie żebyś o siebie i o swoje uczucia zadbała sama bo jak widać on te uczucia ma w głębokim.Na to nigdy nie jest za późno.Podobnie jak na nową może przyjaźń?a może z czasem miłość.We wzajemnej realcji a nie z marzeniem i wyobrażeniem o kimś kto może wcale taki jak sobie marzysz nie jest,ale pozwala ci się oszukiwać bo ma z tego wiele korzyści.Dużo piszę bo jestem obecnie również na zakręcie i w tym samym miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj z łaski to ja bym nie chciała nawet myśleć ,że facet jest,albo kocha i szanuje albo odchodzi,a jeżeli mówi ''że ty tego chcesz'' to jest jasny komunikat,jestem,ale .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×