stało się wbrew mojej woli zdradziłam męża

jak sprawy się dalej potoczą? nie wiem jak to się stało, że uprawiałam seks z kolegą z pracy, oboje byliśmy bardzo samotni w związkach, mąż od dawna przestał się starać, brakowało mi czułości i chciałam być znów pożądana przez mężczyzn....

wbrew woli? czyli zostalas zgwalcona?

brzmi tak jakby to było całkiem chętne puszczenie się, sorry.

po prostu nie wiem nie wiem nie wiem jak do tego doszło, nie chciałam zdradzić męża, zawsze potępiałam zdrajców, a tu taki wyskok, mam straszne wyrzuty sumienia

zdradziłaś bo chciałaś, bo "byłaś samotna w związku" ;)

nie byłam, dalej jestem samotna w związku...

to zakończ związek i tak nic z niego nie będzie.

Wiedziałaś co robisz, byłaś poczytalna, więc nie rozumiem tłumaczenia w stylu "nie wiem jak do tego doszło". Czy przez ten wyskok czujesz się mniej samotna w związku? Czy przybyło ci seksapilu w twoich własnych oczach? Na pewno nie, więc nie było warto. Człowiek uczy się na własnych błędach, więc mądrzejsza o tę lekcję życia, miejmy nadzieję, że więcej nie zbłądzisz.

zdecydowanie nie było warto, po prostu działaliśmy pod wpływem chwili, jemu też nie jest z tym dobrze, to dobry człowiek, nie układa mu się w małżeństwie, ale nie jest typem faceta który traktuje skok w bok jak spluniecie. ja tez nie daje sobie z tym rady, ale nie moge powiedziec tego mezowi, nie umiem

zdaje się, że ty generalnie niewiele mówisz mężowi. Lepiej się puścić niż pogadać o problemie, co?

ale nie moge powiedziec tego mezowi x powiedz wbrew woli :-)

to nie tak, ja chciałam starałam się, ale mąż mnie zaczął zbywać, oboje się od siebie oddaliliśmy, nie wiem czy jest sens ratować ten związek, ale w moim wieku zaczynać wszystko od nowa? nie chce, boje sie...

bo jesteś pieprzoną egoistką, dlatego! Nie chcesz być sama, nie chcesz zakończyć małżeństwa które już się rozpadło, a ty jeszcze faceta zdradziłaś, ale nie, ty nie odejdziesz, bo za stara. Masz w d***e męża, nawet tyle szacunku mu nie umiałaś pokazać żeby się rozwieść zanim go zdradziłaś.

koleżanka moorland chce mieć męża ale nie może dlatego tak się wścieka na takie lafiryndy, bo ona by lepiej zadbała o swojego męża z długimi włosami i czarnymi oczami

wiem, nie wygląda to najlepiej, nikomu nie życzę bycia w takiej sytuacji, ale czułam się zaniedbywana przez męża, on też się nie popisał w roli małżonka, nie tylko ja zawaliłam sprawę, on przecież też się do tego przyczynił

poprostó się skó.rwiłaś i tyle..wbrew woli? kórwa jesteś

koleżanka Moorland nie chce mieć męża póki co, więc pudło ;) Autorko - nie tłumacz się, nic zdrady nie tłumaczy. Źle się w małżeństwie czujesz to je zakończ, im szybciej tym lepiej.

Wy tu wszyscy zapominacie, że zdrada nie jest przyczyną rozpadu małżeństwa, a jego skutkiem!! Może gdybyś wyznała prawdę mężowi to by przejrzał na oczy, że coś jest nie halo. A jeśli nie, to i tak niczego nie tracisz. Nie powinnaś wychodzić z założenia, że lepiej być z byle kim niż samemu.

Kobita się zupełnie pogubiła w życiu, a wy tu ją wyzywacie od najgorszych. Nieźle... :-/

faceta też wyzwalibyśmy od najgorszych :)

slowami pogóbiła się ,wbrwew mojej woli,nic nie mogłam poradzić- dokonują manipólacji tymczasem to cwane kó.rwy są

czyli zwionzana albo opentana ,policja albo egzorcysta sprawe zalatwiom ;)

wiem coś o tym, tylko, że ja nie mam wyrzutów sumienia zdradzając męża, to dobry czlowiek ale w łóżku jest po prostu beznadziejnie, nie daje mi tego czego oczekuje, ma małego penisa, jest krótkodystansowcem, nie robi gry wstępnej, po prostu chce już, to nawet na te pięć minutek nie chce mi się spódnicy podciągac, aż dziw że tak piszę o swoim mężu, ale na kochanka to on się nie nadaje, i to jest jego jedyna wada

...wychodzi na to ze jak braliscie slub to mial wiekszego c***a, bo wtedy bylo wszystko ok. A po kilku latach malzenstwa zwyczajnie mu zmalal.... zalosne!!!

mikołaj, penisa jak miał małego tak ma, przed ślubem jeszcze próbował nim coś ugrać ale i tak nie czułam się spełniona z nim w łóżku, niestety ślub wzięliśmy dość szybko, może to była trochę nieprzemyślana decyzja, ale chciałam być jego żoną, bo to naprawdę mój ideał, tylko w łóżku nam nie wychodzi, wtedy przymknęłam na to oko, teraz wiem, że sprawy łóżkowe są jednak ważna, jeśli nie jest się zaspokojonym, to frustracja rośnie, a to przekłada się na życie codzienne.

Wbrew woli uhahaha ale się uśmiałam Dawaj Autorko jeszcze z***bistych tekstów Wbrew woli

"Kobita się zupełnie pogubiła w życiu, a wy tu ją wyzywacie od najgorszych." Ktoś, kto się podpisał też się pogubił. Czy jeżeli powiem o Tobie "gość" to będzie to wyzywanie czy też może nazywanie rzeczy po imieniu? Sam/a zrobiłe/aś z siebie gościa tak jak "kobita" zrobiła z siebie najgorszą. ;) Czemu uważasz, że się pogubiła jeżeli właśnie udało jej się odnaleźć coś czego jej brakowało w jej związku - obcego fiutka. ;) "Uprawiła sobie seksa" ponieważ "mąż od dawna przestał się starać". "zdecydowanie nie było warto" - ocenia ową uprawę kolegi z pracy autorka. PRÓBUJ DALEJ!!!!!! Do skutku!!!!!!

typowe kobieta zwala winę na innych za swoje czyny heh zwalać winę za zdradzenie męża na niego samego no tak to tylko kobiety mogą robić :P

"kobieta zwala winę na innych za swoje czyny heh zwalać winę za zdradzenie męża na niego samego no tak to tylko kobiety mogą robić" YYYYYYYYYY Taaaa...za to mężczyźni,najpierw dają wp*****l partnerce,a później zwalają winę na Nią mówiąc:ona mnie do tego doprowadziła.....tylko mężczyźni mogą(?)tak robić:O

"kobieta zwala winę na innych za swoje czyny heh zwalać winę za zdradzenie męża na niego samego no tak to tylko kobiety mogą robić" x to to nic, a co powiesz na facetów którzy najpierw gwałcą, a później zwalają winę na kobietę, bo to ona ich przecież prowokowała, żałośni jesteście 'mężczyźni' ...