Gość gość Napisano Sierpień 27, 2013 Wiele lat temu zostawił mnie facet, którego bardzo kochałam, strasznie wtedy cierpiałam, kilka lat nie mogłam dojść do siebie. A teraz spotykam się z facetami i w sumie to mam ich w d***e czy mnie zostawi czy nie, jest mi to obojętne, bo facet mi do szczęścia potrzebny nie jest. Jak czasem czytam jakieś tematy kobiet w stylu: "boję się że mnie zdradzi, zostawi, bardzo cierpię przez niego, grzebię mu w komórcę" itp, to śmiać mi się chce. Czy to normalne, że ja w ogóle nie przywiązuję się do facetów z którymi akurat się spotykam i są mi oni obojętni, jakby mnie któryś zdradził czy zostawił to w ogóle bym się tym nie przejęła, tylko poszukała innego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach