Czy warto czekać aż będzie gotowy

Cześć! Mam 26 lat i jestem z chłopakiem od ok 2,5 roku a znamy się z 5. Ja pracuję w mieście oddalonym o 40 km od domu rodzinnego i od Niego. Mam swoje mieszkanko i jestem tam sama. Nie zarabiam zbyt dużo ale na co dzień sobie radzę. On ciutkę więcej i mieszka z mamą. Generalnie jesteśmy zgodni, jest tylko jeden temat tabu: przyszłość... Nie mamy żadnych planów ani co do mieszkania razem, zaręczyn itp Dla mnie jest to trudna sytuacja bo ciężko mi samej tym bardziej że powoli z Naszego otoczenia wszyscy się ustatkowują. Z jednej strony widujemy się 3 razy w tygodniu i jest miło ale jak go pytam to wymiguje się od odpowiedzi i dalej nie ma żadnych konkretów. Wiele dla mnie znaczy ale bierze pod uwagę mojego punktu widzenia. Czy warto czekać aż będzie gotów? Czy tylko wodzi mnie za nos?

ile on ma lat? jesli tyle co ty albo wiecej no to bardzo dziwne jest to, że woli mieszkać z mamusią niż z dziewczyną

On jest gotowy ale nie z toba.

mężczyźni to nie są tacy idioci najwyraźniej, co? :) po co mu na głowie łajza co niedużo zarabia i nie jest indywidualnością tylko kieruje się instynktem stadnym (parcie na ślub) :-*

przede wszystkim nie róbcie czegoś bo inni to robią to musi być WASZA decyzja przemyślana i najlepiej porozmawiaj o tym z Nim a nie z nami.

dziwne ze piszesz o tym tutaj zamiast spotkac sie i otwarcie porozmawiac z partnerem, ja jestem ze swoim chlopakiem poltora roku i odkad pamietam rozmawiamy o przyszlosci i jest to dla nas bardzo dobry temat na rozmowe. nikt inny jak wlasnie twoj chlopak nie powie ci czego pragnie, jak widzi was w przyszlosci.

a ja uważam że on po prostu nie chce!! i nie widzi z Tobą przyszłości dlatego nawet nie chce z Tobą zamieszkać i będzie omijał temat bądź szukał wymówek, że jeszcze nie teraz, że dla niego za wcześnie ble ble ble wiem bo niedawno sama rozstałam się z facetem po długim związku właśnie z tego powodu on chciał ale kiedyś, i tyle usłyszałam. więc to zakończyłam. dokładnie jak ktoś tu napisał że on jest gotowy tylko nie z Tobą. i to się nie zmieni. jesteście 3 lata ze sobą a co potrzebuje 10 aby nabrał pewności? ludzie poznają się całe życie nie ważne ile jesteś w związku- albo kochasz i wiesz że to ta osoba i nie masz żadnych wątpliwości i pragniesz być z tą osobą tak jak Ty jego prawda? a jednak on nie czuje tego samego do Ciebie. ja obecnie bardzo cierpię ale wiem że to nie miało sensu bycia bo skoro po latach bycia ze sobą nie wie to czas tu już nie ma znaczenia. to nie jest związek roczny czy pół roczny.

a po co chcesz razem mieszkać spotykajcie się na seks to Ci nie wystarczy? Większość kobiet byłaby zadowolona.