umieram i boje sie smierci

Jakie te zycie okrutne :( a wy boicie sie? Pogodzilam sie juz.nie pytajcie o przyczyny bo to dla mnir zalamamie nerwowe

a czego się boisz,tego,że uśniesz,a może zaczniesz nawet nowe życie,jeżeli jest reinkarnacja, Ja bym się nie cieszył,ale bym się nie bał,wszystko ma swoje plusy i minusy.

Moze i masz racje

jeżeli w nowym życiu przypomnisz sobie kafeterię,to napisz

ile czasu ci zostało? współczuje :(

i jeżeli kafeteria w twojej nowej epoce będzie istnieć

boisz się śmierci ? to nieuniknione dla każdego z nas bać się należy cierpienia, choroby, samotności ale nie śmierci

Chorujesz?

ja sie nie boje swojej smierci, najbardziej boje sie smierci swoich bliskich ... nie mysl o tym, tylko zrob (o ile mozesz sobie na to pozowlic) cos przyjemnego dla siebie, duzo czytaj, ogladaj ciekawe filmy, zainteresuj sie czyms,nie czekaj na ta smierc. po smierci nie ma nic, nie ma sie czego bac. jestem z toba <3

"Po śmierci nie ma nic" Skąd ta pewność? Byłeś? Widziałeś? Wiesz?

a co moze byc? wrzuca Cie do piachu i do widzenia! sranie w banie

A o duszy nic nie słyszałeś?

dusza umowiera i cialo umiera.

Smutne to twoje życie...

Cierpienie, konanie, śmierć moich bliskich to mnie przeraża. Autorko, rób to, na co masz ochotę, masz jeszcze czas, prawda?

Jeśli chcesz się wygadać mogę Ci zostawić kontakt