Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość z kawą i łaciatym

zapachy

Polecane posty

Gość gość
Zapach siana , moich perfum (chloe), zapach obecnego faceta, to jest to....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lubię kiedy - facet taki sote z rana może i ładnie pachnie o ile nie skończył w wyrku po jakiejś balandze i w opakowaniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O zdecydowanie Mat :) Taki, który był czysty gdy się kładł i (zalecane) pobrudził się ze mną w nocy ;) Taki pachnie cudownie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helen zasss
Lubiękiedy, małe zastrzeżenie do Twojej wizji... pachnie moim i swoim podnieceniem rano, o ile seks nie skończył się o 20-ej wieczora poprzedniego. W przeciwnym wypadku zapach nie jest zbyt... zachęcający :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z kawą i łaciatym
troszkę flądrą trąci :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helen zasss
Ptaszynko, fiu fiu... tak, nadmieniłeś już parę razy o swoich możliwościach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z kawą i łaciatym
wolę dorszyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u faceta fahrenheit ... kojarzy mi się jednoznacznie :p i tylko z jedną osobą:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helen zasss
Nooo.... dorsz wymiata. Najlepiej w cieście naleśnikowym, mocno skropiony cytryną. No ekstra, nie dość, że się podnieciłam, to jeszcze zgłodniałam :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helen, nie chodziło mi o jakieś przechwalanki :D rozśmieszyła mnie ta dwudziesta, bo jakoś mam utrwalony stereotyp że seks zdarza się najczęściej przed snem. Więc u mnie to zakończenie wypada czasem ok. 23.30, a czasem po 2 w nocy.... ale raczej nigdy tak wcześnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helen zasss
No dobrze już, dobrze... :) Ale możliwości też masz, nie? ;) Mnie to się marzy zakończenie o 20, ale w wyniku np. całodziennego, wymęczającego... tak... zaśnięcie z wycieńczenia wręcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a, to dawno temu, w innej czasoprzestrzeni miałem taką kobietę, spędzałem u niej weekendy... prawie nie wychodziliśmy z łóżka :) budziłem się, właziłem na nią, ******* ;) znów zapadaliśmy w drzemkę, budziliśmy się i tak w kółko macieju, od piątkowego popołudnia do niedzieli wieczór :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żółtoskrzydły... takie weekendy są pożądane tak hmmm raz w miesiącu :D I teraz właśnie jest ten moment kiedy to ja się rozmarzyłam :D x Dzięki Cuks, jak ładnie pachnie i smakuje to jest smacznie :P :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helen zasss
Ptyśku... ależ Ci zazdroszczę teraz... :O Ja nigdy czegoś podobnego nie doświadczyłam 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja doświadczyłam... i pomyśl helen o ile to jest trudniejsze gdy już wiesz jak to pachnie 😭 Jest za czym tęsknić... Ale za to jakie wspomnienia :D i jest co powtarzać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ale za
ja zauważyłem,że właśnie mniej kobiet pachnie niż kiedyś, wiele razy mijam babkę na ulicy nastawiam się na zapach,zsstanawiam się jaki będzie a tu nic:-( Zapachy wuwołują u mnie wspomnienia czasem sprzed wieeelu lat, ale też znam i poznaje wszystkich znajomych po zapachu i zawsze wiem kto u mnie był jak mnie nie było:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z kawą i łaciatym
no i znowu o roochaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helen zasss
A Ty czego się niesmaczysz, Łaciaty? Na odwyku jesteś czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×