Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Do wszystkich co wyprawiają wesela ślub SPOSÓB jak wydębić od gości kase

Polecane posty

Gość gość

Koleżanka tak zrobiła i po prostu szok ;) Ogólnie teraz jest taka moda, że każdy wprost w zaproszeniu piszę, że jako prezent chce kasę, a to gości zniechęca... Koleżanka zrobiła wręcz odwrotnie ;) Miała w zaproszeniach taki fajny wierszyk, który w bardzo fajny, miły sposób mówił o tym, że ten dzień jest dla nich bardzo ważny, że będzie im bardzo miło jak będziecie z nami, że liczy się rodzina, dobra zabawa, a nie pęd za pieniądzem. U nas nie ma przymusu prezentu, dla nas liczy się człowiek, rodzina i wspólna zabawa a nie dojenie gości z pieniędzy, jeśli jednak uznacie że należy nam się coś to będzie nam bardzo miło, jednak pieniądze to nie wszystko... ;-) (taki mniej więcej sens to miało) I co się okazuje? że ludzie czując jakby wolność, a nie przymus, sami nagle stają się bardzo hojni i są skłonni dać więcej niż gdyby od razu w zaproszeniu mieli "wołanie o kasę" gdzieś nawet był o takiej metodzie artykuł Koleżanka zebrała niezłą sumkę i sami byli zaskoczeni że aż tyle łącznie tego było Jak widać nie raz lepiej dać wolność i swobodę wyboru aniżeli przymuszać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieci z dworca zoo
jest jeszcze jeden sposob, wersja hard robisz jak wyzej po czym po godzinie oznajmiasz: a teraz drodzy panstwo pora opuscic lokal bo zamowione jest wesele nastepnej pary :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie tak to działa, oglądałem też kiedyś taki program, zrobili test. Sprzedawali coś na stoisku (raz to było jakieś rękodzieło drobne, raz nawet zwykłe lody z maszyny) I ludzie podchodzili i mieli sami coś zapłacić, sami mogli zdecydować ile są skłonni dać za daną rzecz i się okazywało że faktycznie dawali więcej niż w sytuacji gdy cena była z góry ustalona :) a dlaczego? po pierwsze wlasnie ta wolność, swoboda (czują się panem sytuacji, mają ten komfort że sami mogą decydować ile dadzą), po drugie głupio jest w ogóle nic nie dać (mało jest takich co by aż tak chamsko poleciało...), ale z kolei dać mało to też jest głupio, dlatego albo dają mniej więcej tyle na ile oszacują daną rzecz, przedmiot. Często jednak te szacunki są błędne i dają więcej niż ta rzecz tak naprawdę jest warta lub ile oczekiwał za nią sprzedawca ;-) Ja też tak zrobię kiedyś na moim ślubie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej a mogłaś byś się dowiedziec jak dokladnie brzmiał ten wierszyk ?bardzo proszę zależy mi na tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co... ja nie jestem u siebie w domu, zapisz sobie temat gdzieś w zakładkach i jutro po prostu tu zajrzysz ok? a ja do jutra na pewno odnajde to zaproszenie i wpisze ten wierszyk tutaj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...wydębić od gości kasę...:o Mam nadzieję, że ten p********y materialistyczny świat się niedługo skończy:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super bardzo dziękuję;-)chce tak zrobić po prostu bo pomysł dobry:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce wygnebic kasy tylko chcialabym żeby byli razem ze mna w tym szczególnym dniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe no tak, teraz to się będzie nazywać "chęcią bycia razem w tym szczególnym dniu" :D dobre, dobre... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile byście byli skłonni dać tak sami z siebie, faktycznie bez przymusu? gdybyście to WY dostali takie zaproszenie? Bo ja akurat przyjść z pustymi rękami bym na pewno nie przyszedł, byłoby mi głupio I tak myślę że sam nie przymuszony to idąc na wesele z partnerką dalibyśmy 300zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My nie mieliśmy absolutnie żadnych dopisków w zaproszeniach, ani na temat prezentu, ani kwiatow, a i tak goście przynosili tylko kasę i zamienniki...ludzie już się przyzwyczaili, że wszędzie tylko kasa i kasa, a kwiatek to śmieć :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do pytania ile byłabym skłonna dać sama z siebie to u nas nic by takie zaproszenie nie zmieniło :) mamy stały cennik i kazdej parze dajemy tyle samo, obojętnie czy jest to kuzynka czy koleżanka :) więcej dałabym tylko mojej siostrze, ale ona jeszcze dłuuuugo nie będzie wychodzić za mąż :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale i tak nie napisałaś ILE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka pewnie zapomniała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A żeby nazbierać dużo kasy trzeba gościom zaśpiewać łaka łaka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama jestem ciekawa tego wierszyka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
;-);-);-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobre:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko mialas napisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie napisze bo to tylko moja koncepcja hehe Póki co nikt jej jeszcze ze znajomych/rodziny wokół mnie nie zastosował Ale jest duża szansa na powodzenie, badań naukowych i psychologi się nie da oszukać :) sama ułóż wiersz albo poszukaj po necie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale my czekamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jghjd
Moi rodzice po sprzedaży działki pożyczyli 20 tyś wujkowi. Wujek niby ciągle nie miał ze czego oddać i zupełnie nic nie oddał moim rodzicom, a pożyczyli 3 lata temu. Nawet w ratach NIC. Ciągle narzekali jak im to ciężko itp... 3 miesiące temu wyprawili wesele synowi za 18tyś, na to jakoś mieli... Moi rodzice już zupełnie czują się oszukani :O Podpinam to do topicu, bo wujostwo się wzbogaciło kosztem moich rodziców, a tak pewnie nie mieliby z czego zorganizować to wesele...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pozyczaj zly obyczaj. Pozlyczli na slowo czy maja jakis swistek z pospisem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×