romans z żonatym największy błąd mojego życia

Mieszkam w małym miasteczku, gdzie takie wieści rozchodzą się z prędkością światła... On wyjechał za granicę z żoną (która mu wybaczyła- pomijam fakt, że mnie pobiła) i dziećmi a ja zostałam tutaj, gdzie każdy wiesza na mnie psy. Ja już się do tego przyzwyczaiłam,ale moi dbający o opinie rodzice- nie. Nie mogę pojąć jak ludzie mogą tak wpieprzać się w nie swoje sprawy. No i jeszcze jego koledzy, którzy są najgorsi w tym wszystkim.. Nie mogę pojąć jak faceci w wieku 30-40 lat mogą być tak głupi. Za każdym razem kiedy mnie widzą muszą coś powiedzieć, krzyknąć coś za mną,zatrąbić, albo po prostu gapią się jak na jakiś eksponat. Ostatnia sytuacja: Byłam z koleżankami w barze i byli też oni. Już się cieszyłam że mnie w ogóle nie zauważyli i byłam spokojna. Podeszłam do baru, żeby coś zamówić.Stał tam jeden z nich. Oparł się i bez skrępowania gapił na mnie, po czym krzyknął do kolegów: "chodźcie tutaj" i wszyscy przyszli. Obkrążyli mnie,oglądali z każdej strony. Ja stałam cierpliwie, nie zwracałam na nich uwagi. Czułam się jak najgorsza d****a. Do cholery, co ich to obchodzi z kim ja sypiam...

powinni ci jeszcze łeb ogolić!!!

dziewcze... gdybys ty IM zajrzala do lozka to polowa z nich splonelaby zywcem ze wstydu

To prowo chyba, nie wierzę, że wystarczy się z kimś przespać by mieć sławę na całą wieś. Masa osób zdradza i nikt ich nie ogląda jak eksponaty.

I wątpię, by dorosła kobieta pobiła nastolatkę, to by można było oglądać jak eksponat, a zdrady niestety były są i będą

To prawda tylko u mnie mieszkają tacy nienormalni ludzie..

Może wyolbrzymiłam, pobiła to za dużo powiedziane...Ale uderzyła mnie w twarz.

Nie mogę pojąć jak ludzie mogą tak wpieprzać się w nie swoje sprawy to sie nazywa hipokryzja a ja nie moge pojac jak można rozbijać małżeństwa nie wierzz e za to idzie się do piekła ojciec pio nawet powiedział ze rozwód to paszport do piekła

Jego koledzy chca cię przelecieć :)