Czy 26 latka jest juz stara

no i fajnie:D:D:D haha:) widzisz, potrafisz się zachować.

brokeninside87 jak ich wyzywam????? hahahaha dobra jesteś już sie nie tłumacz bo widać, że tacy faceci a raczej ciołki Ci imponują:D nie wierze, że taki typ kobiet istnieje...poznałam mnóstwo mezczyzn i potrafię rozróżnić normalna fajna rozmowę, kulturalną i na poziomie a takze żarty w dobrym tonie od tycch użytych przez ludzi o niskiej swiadomosci społeczno-obyczajowej:D...nie mam wiecej pytan do Ciebie i życze takich miłych chlopców na Twojej drodze widocznie ja potrzebuje kontaktu z mężczyznami na poziomie;-) Tobie wystarcza zataczajacy sie wychlani z bogatym repertuarem słownym...mam nadzieje, że kiedys tacy podejda i nazwa Cie "stara k***a" teaz pewnie sie osmiejesz

Myśle że problem polega na tym że autorka sama czuje sie stara, inaczej by tego nie przeżywała:o jak komuś np wysokiemu i świadomemu swojego wzrostu ktoś powie że jest kurd*plem ten raczej potraktuje to jako żart, a jak to samo powiedzieć komuś kto sam czuje sie kurd*plem to będzie przeżywał i popadał w kompleksy.. Tak wiec przypuszczam że nie jest istotne samo gadanie jakichś osób ale osobisty stosunek odbiorcy do danej kwestii.

hahah nie rozumiesz do końca. ja nie pisałam, ze mnie to bawi, tylko że ich to bawi. a ja żadnych mężczyzn na drodze nie potrzebuję, jestem asem,. ale to dobrze, że nie wchodzę w związki, bo potem z frustracji musiałabym kogoś nazywać menelem i obrażać na forum osoby, które się ze mną nie zgadzają:D

taka__prawda - oczywiście, że tak przecież to aż z niej bije:D i sili się na wyluzowanie

taka__prawda Myśle że problem polega na tym że autorka sama czuje sie stara, inaczej by tego nie przeżywałapechowiec.gif jak komuś np wysokiemu i świadomemu swojego wzrostu ktoś powie że jest kurd*plem ten raczej potraktuje to jako żart, a jak to samo powiedzieć komuś kto sam czuje sie kurd*plem to będzie przeżywał i popadał w kompleksy.. Tak wiec przypuszczam że nie jest istotne samo gadanie jakichś osób ale osobisty stosunek odbiorcy do danej kwestii. nie opowiadaj farmazonów, nie czuje sie staro dlatego to mnie obużyło, że wielcy młodzi sie znalezli:) jestem zadowolona ze swojego wygladu ..ale chciałam uzyskac opinie od innych ludzi co sadza o kobiecie w tym wieku czy faktycznie jest stara bo ile ludzi tyle wypowiedzi ZROZUMCIE TO w koncu a nie wmawiacie kompleksy czasem można zwatpic, ponoc pijani mówi prawde:)

taka_prawda - każdy ma jakieś kompleksy. Może wcześniej ktoś jej wspominał, że 26lat to taki-a-taki wiek i ją zabolało. Nie ma nic złego w tym, że czasem czujemy się z sobą niepewnie. Tak trochę odbijając od tematu (ale tylko trochę) to zwróćcie uwagę jak bardzo pojęcie "starości" różni się między kulturami. Moja znajoma jest z Indii, w tej chwili ma 27 lat i już ją ciotki próbują swatać bo stara jest :D

to po co ich obrażasz? :D nie wciskaj kitów, przyznaj się do błędu.

broken juz nie zajezdzaj ta psychoanalizą jesliby tak było to bym napisała "TAK, mam kompleksy" watek na forum bo w jakis sposób zwatpiłam ale nie ze mam kompleksy inaczej bym tam sie poryczała przy nich:D;] chce pokazac swoj punkt widzenia ...co do obelg to jak menel jest tak straszna obelga to idz i przepros za mnie tych chłopaczków skoro ich Ci az tak zal:) pewnie jakby zg****ili jakas kobiete dla żartu tez bys staneła w ich obronie:)

Czy nikt z was mimo pewnosci siebie nie zaczał sie zastanawiac nad jakas kwestia???? nie uwierze ze wasz punkt widzenie siebie nigdy nie uległ podmyciu:D

Marima - trochę przesadzasz z tym g***tem. Broken po prostu trochę luźniej podchodzi do chamstwa takich osób - w sumie lepiej dla niej, mniej się przejmuje. Mnie kiedyś koleżanka powiedziała, że coś jest nie tak z moimi nogami (które generalnie uważam, za mój największy atut) i też przez chwilę się zastanawiałam czy może miała rację. Tak, to normalne :)

Moorland z tym g***tem to taki sarkazm..ok luzuje zamykam temat...po porstu trzeba olac opinie innych skoro sami czujemy sie dobrze w swojej skórze ze swoim wiekiem:)

Moorland Mnie kiedyś koleżanka powiedziała, że coś jest nie tak z moimi nogami (które generalnie uważam, za mój największy atut) Byc moze Ci ich zazdrosiła moze wg niej były brzydkie, ja tez uwazam, że moje nogi sa moim atutem i tego nikt nie podważy:D

po tylu latach stwierdzam, że ona po prostu taka jest. Często mi czymś docina (a ja jej) i jest dobrze :P