Ile dalibyscie za to

Ile wg. Was warte jest mieszkanie w 40tys. mieście 2 pokojowe (45m2) z balkonem, całe do remontu (ściany, podłogi, zmiana okien, drzwi).

Gdzie to mieszkanie? Szukam azylu politycznego Mubarak mnie ściga i muszę gdzieś się skitrać.

W POlsce :)

ok 70-80

to zależy, czy chcesz to wszystko wymieniac czy musisz

Hm, to zależy jeszcze od wielu, wielu innych czynników. Jak daleko do szkoły/przedszkola/przystanków autobusowych/sklepów. Jaka ogólnie okolica (czy przypadkiem nie jakaś przemysłowa), starsze/nowsze budownictwo. Nie napisałaś czy w mieszkaniu cokolwiek zostaje, jeżeli tak, to co... . jak z parkingiem, czy jest bezpośrednio przy bloku? Czy jest jakaś piwnica/komórka? Wysoki blok (jest winda?) Ale ogólnie ja za takie mieszkanie nie dałabym więcej jak ze 100tys.

Biere je zostawcie mi tylko materac i czersty chleb co bym miał gdzie ułożyć zmęczone ciało i z głodu niepadł gdy już mnie znajdą.

nie da sie określić nie znając miejscowości

Mieszkanie na osiedlu, w 4 pietrowym bloku, budownictwo nowe, parking kolo bloku,ale minus taki, ze na nim miejsca brak! Blisko do szkół i sklepów. Jest piwnica. W mieszkaniu zostaje stara gazówka, mieszkanie okropne, zaniedbane, zasyfiale, nic nie remontowane nigdy! ale da się w nim na początek mieszkać.

w takich miastach 40tys mieszkańców nowe mieszkania można kupić za 3000zł za metr, czasem nawet taniej, wiec za takie do remontu można liczyć 2000, góra 2500 za metr, no chyba że miejscowość jest pod jakimś wzgledem atrakcyjna, np w górach albo nad morzem, lub blisko bardzo dużego miasta

Jeśli chodzi o miasto, to jest względnie atrakcyjne, ale raczej wszyscy stąd uciekają, bo pracy BRAK!

jakie miasto

miasta z których ludzie uciekaja maja to do siebie ze mieszkania tanieja bo wiecej osob chce sprzedac niż kupić:o w miescie z którego pochodze (ponad 50tys mieszkańsów) sasiedzi chca sprzedać dom 90m mieszkalnych + podobnej wielkości piwnica z garażem i spora działka, zeszli już do 150tys, czekaja ponad rok, czasem ktos obejrzy, a chetnych do zakupu brak

To tanio chcą sprzedać, ale tak właśnie jest, jak nie ma pracy, to i nie ma chętnych na kupno.