Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niewiEMpocotoPISZe

kocha czy nie kocha o to jest pytanie

Polecane posty

Gość niewiEMpocotoPISZe

Nie wiem po co to pisze, ale moze dlatego zeby znalezc jakies slowa pocieszenia. Ewentualnie zebyscie mi dosadnie powiedzieli, ze jestem glupia i naiwna. Bylam z facetem 2 lata temu, to byla milosc mojego zycia, pierwsze pocalunki i pierwszy seks. Kochalam strasznie, ale mnie zostawil. Nagle. Do dzis nie wiem dlaczego. Minely ponad 2 lata, przypadkiem sie spotkalismy i spotykalismy sie codzien przez jakies 3 tygodnie, ale nie zawsze sami, tylko ze znajomymi. Sam na sam bylismy moze ze 2 razy. On zaczal rozmowe, pytal co u mnie. Ja za duzo o sobie nie powiedzialam, ale powiedzialam ze nadal go kocham. Nie wiem po co, chcialam zeby to wiedzial, bo nigdy mi nie wierzyl. Gdy bylismy ze soba te 2 lata temu powiedzial, ze mi nie wierzy ze go kocham, ze zaraz o nim zapomne, ze mi przejdzie. Nie wiem dlaczego tak mowil, moze dlatego, ze on jest brzydki (i sam to powiedzial), a ja jestem z tych, za ktorymi wianuszek facetow zawsze sie ustawia. Mimo mojego powodzenia przez te 2 lata nie znalazlam nikogo kogo pokochalam tak jak jego. wiec moze chcialam mu udowodnic, że to co mowil bylo glupota, ze wcale mi nie przeszlo tak jak kiedys to uwazal. Po rozlące sie do mnie nie odzywal, a gdy spotykalismy sie ze znajomymi caly czas mnie dotykal, calowal, w rece, w czolo, wlosy, mowil ze jestem sliczna, seksowna, ze bedziemy spotykac sie we dwoje, chodzic na kolacje. Doszlo do sexu. Nie chcialam sie zgodzic, ale moja milosc do niego spowodowala ze choc na chwile znowu chcialam go miec w calosci. bardzo sie staral zeby mi bylo dobrze. Minął jakiś tydzien bez odzewu z mojej strony i z jego rowniez (akurat zmienia prace co wiąże się z cieżką przeprowadzką- nie chce go tlumaczyc, ale może nie miał czasu). Napisalam, że mnie wykorzystal i strasznie skrzywdzil. Dzwonil, ale nie odebralam. W sumie nie wiem jakie pytanie chcialabym Wam zadac. Hmmm... moze... czy on moze cos do mnie czuc, skoro przez te 2 lata zarówno on i ja nie mielismy zadnych partnerow, a gdy przypadkiem sie spotkalismy nadal tak bardzo mnie pragnął?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiEMpocotoPISZe
a moze jednak ktos sie skusi na odrobine komentarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cieżka sprawa moze różnica w urodzie powodowała, że czuł, ze to niemożliwe. glupio, że nie odpisuje, powinien mimo wszystko się wytłumaczyć i bo jestes drugim człowiekiem, widze tutaj brak komunikacji wcześniej jak i teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiEMpocotoPISZe
dziekuje za odpowiedz. Jesli chodzi o komunikacje to faktycznie ona lezy, gdyz on za wiele nie chce powiedziec. Raz kiedy spojrzalam na niego i powiedzialam, ze jest sliczny to powiedzial- co Ty gadasz, ja jestem brzydki. No i wez tu z gosciem rozmawiaj... w nocy co nieco rozmawialismy o tym co bylo, powiedzialam jak cierpialam, a on ze o mnie myslal i ze sie nie odzywalam, pytal czy chce sie z nim spotykac, a ja na to, ze sie boje, ze skonczy sie jak wczesniej. Powiedzial mi tez, ze jest zbyt wrazliwy na to wszystko i ze jak znajde faceta to przestane kochac jego, na co ja ze mialam ich full w tym czasie i jakos nie przestalam. (mialam oznaczalo, ze spotykalam sie z innymi, przyjaznilam, ale i tak zaden mnie nie zainteresowal, bo ciezko by bylo kochac dwoch.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faceci to zdobywcy a ty sie podajesz na tacy i jeszcze ciagle jęczysz jak to go bardzo kochasz... niedziwne ze facet zwial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiEMpocotoPISZe
nigdy nic mu nie jeczalam. powiedzialam, bo pytal. nie bede klamac i stosowac gierek, ze mam go gdzies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to lepiej zacznij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiEMpocotoPISZe
dziekuje nawet za TAKIE odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiEMpocotoPISZe
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiEMpocotoPISZe
moze zycie zawsze jest jak brazylijska telenowela a i tak nigdy nikt nie chce doradzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jesteś w ogóle pewna że nikogo nie miał i nie ma nadal? bo to by wiele wyjaśniało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiEMpocotoPISZe
jestem pewa, bo sam mi o tym powiedzial, a wcale nie pytalam i nigdy nikt nie widzial go z inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiEMpocotoPISZe
zawsze szczery- dzieki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×