Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kasia19791988

krwawienie w ciąży

Polecane posty

a w którym tygodniu????????zostałaś szpitalu????????????czy trwał krwotok chwilkę czy pół dnia lub cały dzień :(a jak mały się chowa jak na imie:)gratuluje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wtedy to był 12tc. Leżałam w szpitalu ok tygodnia. Łącznie krwawiłam wtedy ok.3-4 dni, z każdym dniem mniej aż w końcu przestałam.No ale wtedy to myślałam, że już po nim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja idę spać proszę piszcie jak najwięcej porad :(jak pisałam wcześniej to jest dla mnie ważne bo boję się o mojego synka:(mam nadzieje że jak zobaczę jutro temat to będzie dużo porad zrozumcie mam 27lat i nigdy się tak nie bałam :(tu chodzi o życie mojego maluszka:(:(mam nadzieję że naprawdę jest wszystko oki :(pozdrawiam do jutra dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja w 11 tyg dostałam krwawienia i tez pojechałam do szpitala,z dzieckiem było wszystko dobrze,dostałam d*phaston i lezenie ,za tydzień kontrola i serduszko już nie biło ,lekarz powiedział że zdrową ciążę nie tak łatwo poronić nawet jak wyst,krwawienia,natomiast jeżeli z ciążą jet coś nie tak nic jej nie pomoże,mam nadzieję że u ciebie wszystko dobrze się skończy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paatkaa
Kasia miałam bardzo mocny krwotok w 12 tc. Stojąc poczułam jakby coś ze mnie spłynęło przy okresie, poszłam do łazienki na WC, cała wkładka była czerwona ze skrzepami a krew ze mnie najzwyczajniej ciekła, założyłam podpaskę, która w ciągu 5 minut była cała zakrwawiona. Pojechałam od razu na pogotowie, okazało się, że odkleiła mi się kosmówka, położyli mnie w sali, dali luteinę, nospę, d*phston, magnez. Kategorycznie miałam leżeć, co najwyżej ruszać się do łazienki. Ogólnie skończyło się dobrze, jestem w 17 tygodniu i wszelkie plamienia minęły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też kasia
U mnie było tak : w 6 tyg dostałam plamienia brązowego , potem już leciała krew ze skrzepami , silne bóle brzucha jakby skurcze. Pojechałam do szpitala zrobili mi USG Dopochwowo okazało się ,że nastąpiło samoistne poronienie nie było już pęcherzyka ciążowego ... okazało się ,że trzeba wyczyścić macicę bo pozostały tam jakieś resztki i miałam wykonane łyżeczkowanie. niestety taka krótka historia z ciążą oby u Ciebie było wszystko okej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paatkaa
Kasia, jedyne co może Cię martwić to bardzo mocny, stały lub nasilający się ból brzucha. Wszystko inne - jak np. bol głowy w ciąży jest normalny, jeśli do tego masz objawy ciąży to tym bardziej jest ok. Ja miałam ich bardzo mało wręcz wcale, więc bałam się że to ciąża obumarła. Panikujesz, zdecydowanie za bardzo. A co Twój lekarz prowadzący na to wszystko poza luteiną? Mówił coś o przyczynie? Czy to krwawienie było bardzo mocne czy słabe, bo tego nie napisałaś. Ale jeśli na pogotowiu powiedzieli, że jest ok to znaczy, że jest. Dalej krwawisz? Uwierz mi, że takim stresem i zadręczaniem się tylko maluchowi szkodzisz, on czuje już Twoje emocje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
patka ja miałam krwotok wtedy nigdy nie miałam takiego okresu ciekło zemnie a objaw to ja nie mam dwa razy może wymiotowałam i to wszystko przy pierwszym dziecku wymiotowałam od 1 do 7 miesiąca i dziewczynka teraz mi się wydaje że chłopak bo mówią że na syna się nie wymiotuje lekarz na początku powiedział dam pani skierowanie i na szpital a ja na to panie czy moje dziecko żyje błagam o uzg było oki mały się ruszał serce biło powiedział nie poczebny szpital rano i wieczorem po dwie luteiny i nospe przyjechałam do domu i patrze i jest coraz gorzej bardziej laciała krew w życiu takiego krwotoku nie widziałam a ja się zastanawiam co ja złego zrobiłam a mojego faceta to nic nie obchodziło bo on tego dziecka nigdy nie chciał i mi czasem tak dogaduje że chcę tylko abym się zdenerwowała :(ale ja zawsze jestem spokojna bo dla mnie najważniejsze jest dziecko czy ktoś miał krwotok :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko krwawisz jeszcze? Kiedy masz następną wizyte u ginekologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paatkaa
Nie rozumiem Twojej sytuacji. Dostałam bardzo mocnego krwotoku, tak jak Ty opisujesz, nie bawiłam się w czekanie na lekarza czy wizyty, po 10 minutach odkąd zauważyłam krwotok byłam w szpitalu, mimo że był środek nocy. Lekarz mnie przyjął, zbadał ginekologicznie, zrobił USG, dzieciątko żywe ale na sale do łóżka, leżeć, od razu dostałam tabletki. Sytuacja miała miejsce między 11/12 tygodniem. Jeśli w szpitalu Cię spławili, jeśli lekarz też nic nie powiedział to idź do innego lekarza. Zresztą jak Twój stwierdził, że nie musisz iść do szpitala to nie podał przyczyny krwawienia? Tak biadolisz a męczenie wszystkich na forum Ci nie pomoże. Są osoby, które z takim krwawieniem normalnie donosiły ciążę a są takie, które poroniły. Wszystko może się zdarzyć. Może to być wszystko, jakiś krwiak, odklejenie kosmówki. Każdy krwotok może oznaczać cos złego ale nie musi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też bym chodziła po kolejnych izbach przyjęć aż ktoś by mnie przyjął do szpitala Miałam malutkie plamienie w 8 tyg a od razu na oddział i 5 dni w nim spędziłam. Dajesz się spławiać jak stracisz ciążę to będziesz dużo sama winna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
patka przykro jest mi że uważasz że zawracam głowę na kafeterii bo zawsze uważałam że może ktoś się znajdzie starszy doświadczony bardziej nisz ja kto pomoże doradzi a ze szpitalem było tak że lekarz chciał mi dać skierowanie ale że wyszło że na uzg i po zbadaniu jest wszystko oki i że wystarczy mi luteina a że mam 3 letnią córkę Martynkę a nie mam rodziców ani rodzeństwa a mój nie chce wziość urlopu przeciesz nie moge jej zostawić samej to pomyślałam że jak poleże w domu to też będzie oki na pogotowie jak pisałam jechałam tego samego dnia z krwotokiem siostra co mnie badała powiedziała pani ale mały fika nic mu nie jest wiem że jak poronie będzie to moja wina bo nie ubłagałam o szpital ale wiem że to dziecko we mnie żyję i go urodzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kasiu! po pierwsze nie uzg,TYLKO usg czyli ultrasonograf:) po drugie nie poczebny,tylko POTRZEBNY! Po 3 nie nisz,tylko niŻ itddd acha kto Ci nagadał głupot że na dziewczynke się wymiotuje a na chłopca nie???Każda ciąża inna i nie musi oznaczać płci dziecka. aaaa i pora kopnąć partnera w D*PE skoro p******ć umie a dzieci bawić to już NIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość errteeeee
ja miałam małe brudzenie w 16tc dzień wcześniej: posiedziałam trochę na słońcu (ale w sumie słoneczko rzadko wyglądało zza chmur) tak gdzieś ok godz, potem zrobiłam przetwory na zimę, potem umyłam pralkę i okno. Rano następnego dnia pobzykałam się z Mężem i po tym zobaczyłam, że mój śluz zmienił barwę na ciemną kawę z mlekiem. Poczekałam kilka godzin, bo brzuch mnie nie bolał i już raz tak miałam, że po stosunku przez godz miałam taki podbarwiony śluz, ale tym razem brudzenie nie ustawało więc pojechałam do szpitala. Tam mnie zbadali i zapisali d*phaston, lekarz chciał mnie zatrzymać, ale ja się nie zgodziłam i obiecałam, że jak się będzie coś działo to wrócę od razu na oddział. Miałam odpoczywać przez tydz i tyle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paatkaa
Kilka tygodni temu przeszłam to samo co Ty. I doskonale wiem, że na forum nikt Ci nie pomoże. Jeśli tak bardzo się boisz i jesteś nie pewna to dlaczego nie poszłaś do innego lekarza? Uwierz mi, że cokolwiek tu by Ci nie pisano i tak to nie będzie bardziej uspakajające niż wizyta u lekarza. Jeśli teraz nie plamisz ani nie krwawisz to tym bardziej nie ma podstaw do paniki, więc nie rozumiem Cię. Było krwawienie, lekarz stwierdził, że jest ok, bierzesz lek, odpoczywasz, krwawienie ustąpiło więc czekasz na wizytę i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jesteś z Rybnika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka tak jestem z rybnika a ty gosciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka tak jestem z rybnika a ty gosciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z okolic gliwic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 dni temu trafilam do szpitala stwierdzono odklejenie lozyska i krwiaka duzego dzis mnie wypuscili do domu bo stwierdzili ze moge z krwiakiem lezec w domu jak mnie nic nie boli to chyba nie jest normalne ze powiedza cos takiego czy ja poronie w domu czy szpitalu to jest to jedno czyli jak mam poronic to i tak poronie czy ktos mial krwiaka w ciazy blagam niech ktos nap0isze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja bratowa miala krwiaka w ciazy,dostala leki i lezala,po czasie sie wchlonal teraz maja piekna coreczke,nie martw sie bedzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×