Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Karmienie butelka jest cudowne nie prowokuje

Polecane posty

Gość gość

tylko wyrazam swoja opinie butelka mnie uratowala od kolek, ulewania , maudzenia i nie spania dziecka. Chwała producentom, ze takie mieszanki sa, bo nie kazda kobieta bezproblemowo wykarmi swoje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość co nigdy nie ma dość
potwierdzam, choć chciałam karmić piersią, ale nie mogłam a butelka sprawdziła się super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez chcialam, alw to był horror. Ciekawi mnie dlaczego niektore dzieci pieknie ssą od poczatku ,, nie ulewaja, nie maja problemow z brzuszkiem i sie najadaja. A inne nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego samego powodu co mają kolki i inne dolegliwości na MM. Niedojrzały układ pokarmowy. Dla mnie butelka to horror, przerobiliśmy wiele mlek, aktualnie Mała jest na mleku HA + Debridat ale i tak nie chce jeść bo mleko Ha jest gorzkie więc każda butla to krzyk, płacz i wyprężanie jak tylko poczuje, że dostaje butelkę bez lekarstwa(dwie butle na dobe są z lekarstwem o smaku pomarańczowym więc chętnie je). Mała miała nieprawidłowy odruch ssania, dopiero stwierdziła to doradca laktacyjna na parę g przed wypisem, a tak to przychodziły położone i mądrkowały i wciskały butlę ale żadna po porodzie nie powiedziała, że dziecku wystarczy po porodzie 5 ml mojego pokarmu bo tyle sama mogłabym wycisnąć na łyżeczkę, nikt nie powiedział mi żebym ćwiczyła jej odruch ssania i próbowała przystawiać wielokrotnie i nie zniechęcać się. W domu dopiero po wielu dniach prób Mała złapała cyca i ładnie zaczęła mi się zwiększać laktacja, pojawiły się rzadkie kupy prężenia, więc stwierdziłam, że to pewnie od mojego pokarmu i odstawiłam ją na 3 dni i odciągałam ale laktacja się zmniejszyła więc automatycznie było więcej karmień MM i zaczęły się koszmary bóle, strzelające kupy, zaparcia, okropne krzyki itp. szkoda, że trafiłam na super pediatrę jak już miałam mało pokarmu bo te moje rzadkie kupy to nic dziwnego bo zwiększyłam ilość mojego pokarmu, a prężenia i stękania właśnie zaczynają się na pewnym etapie u dzieci kiedy zaczyna dojrzewać układ karmienia i to samo przechodzi. Walczę o laktację ale ciężko kiedy człowiek się stresuje jak widzi, kiedy jego dziecko płacze z głodu bo chce jeść a nie je bo smak nie odpowiada, a inne mleka doprowadzają do horrorów, na dodatek Mała odrzuciła pierś jak przeszliśmy na większy przepływ w smoczkach bo nie leci tak jak z butli..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale moje dziecie na butli odzywlo - doslownie je reguralnie, co 3, 4 godziny.Troche czuwa i spie.I tak w koło. Nic go nie boli, nie marudzi, nie placze. Musialam tylko trafic na dobre mleko i dobre butelki,. na piersi- dokladnie odwrotnie.Horror dla dziecka i dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja na butli tak samo odżyła. Śpi i je i nie ma problemu a karmimy ją bebiko. Każde dziecko jest inne i trzeba wycelować które mleko podpasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a umnie odwrotnie . póki piersi dziecko zadowolone pęknie przybierajace . zero.ulewania czy kolek . Wygoda i oszczędność dla mnie. Potem butelka i skaza . Specjalne drogie mleko którego nie chciała pić. Nocne robienie mleka z termosu . A co najgorsze wcale nie przybiera jak trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×