mam poczucie winy słusznie

Umawia się z wami facet. Mówi że za 40 min będzie gotowy i po tym czasie dojedzie na umówione miejsce. Napisze za ile będzie konkretnie. Nie odzywa się. Pisze za ile będzie. Nie odpisał. Potem dzwonie też nie odbiera. Ja wyszykowana wkurzyłam się i przebrałam w piżamę. Od tego czasu mija 1,5 godz. A ten dzwoni, bo on jest teraz gotowy i mi mówi że tak długo się kąpał.

on Cie olał a Ty masz poczucie winy? niech sie buja i kupi sobie zegarek

Tak mam i dziś mu napisalam, że nie lubie jak mnie ktoś kłamie. A on nawet nie odpisała tylko się wylogował a widać było że przeczytał. I mam wyrzuty sumienia, że mogłam mu nie pisać tego i że o to się już nie odezwie nigdy do mnie,

no i dobrze, że się nie odezwie. Do mnie też się kiedyś facet z powodu takiej bzdury przestał odzywać i plułam sobie w brodę pół roku ponad, że mogłam go nie pytać czemu mi pisze "Kochanie" skoro mnie nie kocha. Byłam tak rozchwiana uczuciowo, kompletnie aspołeczna przez to, że od tak,był ze mną i przestał się odzywać, dziwne, że taka bzdurka rozwaliła mi tak psychikę, na bardzo długo ale cały związek z nim był chory i dotarło to do mnie dopiero po ponad roku od zerwania. Dziś ciesze się, że go o to zapytałam, bo być może gdyby nie to, to męczyłabym się z jego olewactwem dalej.

Kiedy chłop się spóźnia to znaczy, że chce dominować w związku i odwrotnie.