Geje

Nie macie wrażenia, że panów ujawniających swoje homoseksualne skłonności jest coraz więcej??? Natomiast kobiety albo się nie ujawniają albo jest ich rzeczywiście mniej... Odnoszę wrażenie, że za kilka lat spotkanie faceta hetero będzie jakimś cudem.... Co uważacie na ten temat?

gejów zawsze było tyle samo tylko udawali, ze są słabi w łóżku albo szli do klasztoru

Nie jestem jakimś homofobem, ale teraz mam wrażenie, że zaraz okaże się, że co drugi znajdzie sobie jakiegoś chłopa..

moze tak się wydawać, ale wielu facetów udaje hetero a jest gejami, po prostu łatwo przychodzi im oszukiwanie że jest się słabym w łóżku, pełno też jest w klasztorach albo pozostaje samotnymi z powodu poczucia winy

i tak było kiedyś tylko więcej się kryło w ten sposob

Tylko jak rozpoznać takiego? Bo słaby w łóżku to pojęcie dość ogólne:D

to nie jest żaden news, o tym mówiono już 1000 razy, że w każdym kraju na naszym globie na 1000 urodzeń dzieci co najmniej 2-3 procent rodzą się geje i lesbijki, nie ma przeproś , tak mówią statystyki a dlaczego tak mało kobiet przyznaje się w realu że są lesbijkami to zapytajcie lesbijki albo popatrzcie im w oczy, nie chcą się przyznać i nie chcą wyjść z szafy ale na widok waszych tzytzków i vagin to się ślinią , nie widzicie tego ?

Ja jestem kobietą i z mojej perspektywy to kobieta -lesbijka jest jakąś postacia mało rzeczywistą, bo takowej na oczy nie widziałam i nawet nie umiałabym rozpoznać. Z drugiej strony jakoś ich istnienie mnie nie interesuje, natomiast faceci to już inna bajka, bo trafisz na takiego i klops... A ilu ch jeszcze poukrywanych siedzi w małżeństwach tak naprawdę marząc o jakimś przystojnym facecie,,,,

Ja jestem kobietą i z mojej perspektywy to kobieta -lesbijka jest jakąś postacia mało rzeczywistą, bo takowej na oczy nie widziałam i nawet nie umiałabym rozpoznać. Z drugiej strony jakoś ich istnienie mnie nie interesuje, natomiast faceci to już inna bajka, bo trafisz na takiego i klops... A ilu ch jeszcze poukrywanych siedzi w małżeństwach tak naprawdę marząc o jakimś przystojnym facecie,,,,

Okazało się że moja znajoma ze studiów to lesbijka. Ona nigdy nie nie podrywała i innych dziewczyn z roku też nie.

a teraz z dziewczyną się prowadza i nawet to ogłasza na facebooku

melrose przecież to bardzo łatwo poznać gostka, który jest gejem, normalnie klei się do facetów, uśmiecha, preteksty rzuca słownie i prowokuje, akcentuje pewne słowa, podpuszcza facetów aby jego brali od tylca, milion znaków wysyła do facetów a Ty co nie zorientowałaś się że lubi chłopców ?

Każdy facet czuje pociąg do drugiego faceta, tylko jeden silniej, inny słabiej. Nie ma facetów 100% hetero.

A Ci, którzy mają żony i dzieci i ukrywają się, bo są z domu z zasadami lub z katolickiej rodziny? To jest chyba najgorsze jak facet Ci po kilku, kilkunastu latach małżeństwa odchodzi nie do osiemnastki, a do faceta.... Tacy się dobrze kamuflują i chyba nie poznasz, skoro nawet żona nie ma pojęcia.

To prawda.

Jak każdego faceta ciągnie do drugiego to ja już nie mam slów... Ja jako kobieta lubię patrzeć na ładne babki, ale pociągu seksualnego nie czuję żadego.

bzdura, faceci razem pracują ale żaden normalny facet nie czuje wobec drugiego faceta jakiegoś seksualnego uczucia, wręcz przeciwnie, jest bo jest , rozmawiamy o kobietach, piłce nożnej, wędkowaniu , to wszystko

Tak czy siak mam wrażenie, że teraz na świecie coraz więcej rzeczy uznaje się za ok i fajne i z czasem będzie to zahaczało o coraz bardziej radykalne poglądy itd. Myślę, że z czasem niestety będzie tylko gorzej...

Ale to też wina ludzi uważających, że jeśli facet podziwia urode drugiego faceta to na pewno musi być. Kiedy kobieta podziwia urodę drugiej kobiety to nie jest zaraz nazywana lesbijką.

to na pewno musi być gejem miało być.

Obrzydliwe słowo, po polsku zawsze mówiło się pederasta.

Moja sąsiadka wyszła nieświadomie za kryptogeja. Zmontowali dziecko, była sielanka przez kilka lat. Później ona wyjechała do pracy zagranicę a on sprowadził sobie na pocieszenie koleżkę. do dziś pamiętam tego typa, miał różową kokardkę zatkniętą w tylnej kieszeni spodni. Mężulo bardzo się przy nim zmienił, zaczął pakować, przefarbował włosy, wbijał się w legginsy. A tu żona chcąc mu zrobić niespodziankę zjechała nieoczekiwanie do kraju i natknęła się na kochasiów. Chyba całe osiedle widziało z okien jak się w ich domu kurzyło. W parę minut facet znalazł się z kolegą i walizeczką w ręku po drugiej stronie drzwi. ale nie na tym koniec, bo po interwencji przyjaciół rodziny, facet znów zszedł się z żoną. Niejako dla dobra dzieciaka. Zniknęła farba z włosów, obcisłe gatki i beztroski uśmieszek. Widzę ich na co dzień, jak próbują udawać szczęśliwe małżeństwo, chociaż wiadomo, że to tylko smutna fasada..