Zostalam sama w ciazy i bede musiala usunac

Rozstalam sie z czlowiekiem z ktorym bylam kilka lat, planowalismy wspolna przyszlosc, dziecko. Niestety wyszlo tak, ze ze sie rozstalismy w bardzo nieprzyjemny sposob, a ja dowiedzialam sie, ze jestem w ciazy. Probowalam sie z nim skontaktowac, ale nie odbiera, wylaczyl telefon, nie odpisal na mojego smsa. nie dosc, ze jestem zalamana naszym rozstaniem to jeszcze ciaza. Wiem, ze dziecko nie uratowaloby zwiazku i w ogole nie chcialabym bysmy wracali do siebie tylko ze wzgledu na ciaze, ale myslalam, ze moze dojdziemy do jakiegos porozumienia, niestety jestem z tym calkiem sama i postanowilam usunac. Nie dam sobie rady z tym wszystkim, mam depresje i jest mi strasznie ciezko, a dziecko w obecnej chwili to dodatkowy niestety problem. Nie mam nawet z kim o tym porozmawiac, czuje sie jakbym zmarnowala sobie zycie.

urodzić i oddać? Jej, dlaczego zabijać od razu?

Nie rób tego!!!!! Dziewczyno,bedziesz później żałowała decyzji... Skontaktuj się z jego rodziną,rodzicami...Wyegzekwuj alimenty i żyj normalnie. Czasami nie trzeba do szczęścia partnera. Dziecko będzie tym szczęściem,i to ono będzie Ci wynagradzać wszystkie smutki. Głowa do góry :)...

nie bedziesz musiala tylko chcesz dziecko nigdy nie jest PROBLEMEM, zawsze jest CZLOWIEKIEM

Ostatnio w wiadomościach mówią a chłopczyku, którego oddano do okna życia kilka godzin po urodzeniu. Dostał imię chyba Piotr. Fajny był komentarz dziennikarza, że dzięki temu na szanse na dobre życie. Znajdź w sobie odwagę i nie zabieraj temu dziecku szansy na życie. To nic nie kosztuje (ewentualnie bilet), nie jest karalne, żyje dziecko i Ty żyjesz dalej. To tylko 9 miesięcy po co zabijać? Wystarczy trochę odwagi.

nie moge oddac dziecka, bo bedac w ciazy nie moglabym pracowac w swoim zawodzie, a macierzynski ani zwolnienie platne mi nie przysluguje, bo nie przepracowalam wystarczajacego czasu. Jakbym byla w ciazy to zostalabym bez srodkow do zycia

Wg mnie to słuszna decyzja. Ja bym nie dała facetowi nagrody za to że mnie olał, i tak rodząc mu potomka jak tak bezwolna, beznadziejna krowa rozpłodowa. Toż to tylko sukces dla d*pka: zapłodnić i pójść zapładniać dalej. A tu ni ch... I nie daj sobie wkręcić że usunięcie zarodka to "zabijanie dziecka" bo to kompletna, nieuzasadniona biologicznie i logicznie bzdura, dobra dla zdziecinniałych, wypranych religią umysłów.

wystarczy przepracować 31 dni;/

Jej ja tego nie rozumiem. Tyle jest par oczekujących na dziecko, chcących adoptować bo sami nie mogą mieć, a Ty po prostu chcesz zabijać?

??? "Dziecko będzie tym szczęściem,i to ono będzie Ci wynagradzać wszystkie smutki." Jako matka dodam tyle: to bełkot. Ani dziecko szczęściem nie jest (może w porywach parę razy w roku), ani niczego nie wynagradza. Dziecko to ogromny ciężar i odpowiedzialność na całe życie, non stop jakieś kłopoty i źródło stresów.

Autorko a ile masz lat ?

w Polsce moze i wystarczy, ale tu gdzie mieszkam niestety nie, musze chyba miec przepracowane pol roku albo rok zeby cokolwiek dostac, zreszta nie oszukujmy sie z zasilkow i tak nie wyzylabym. Mam 26lat

Oczywiście dziennikarz nie mógł powiedzieć że dziecko może też spotkać fikcyjna adopcja przez podstawionych pedofilów, sadystów lub handlarzy organami.

w dodatku mam umowe tylko probna do listopada wiec jakbym powiedziala, ze jestem w ciazy to nawet by mi jej nie przedluzyli i juz w ogole zostalabym bez niczego

A gdzie mieszkasz? Idź, idź do lekarza rzeźnika, wytnie Ci razem z dzieckiem całą macice, nie będziesz miała problemu, że w przyszłości będziesz miała dzieci. Zdajesz sobie sprawę z konsekwencji wynikających z zastania w ciąży a nie zdajesz z usunięcia?! Abstrahując od tego, że trzeba było myśleć wcześniej...

Możesz domagać się alimentów jeszcze w ciąży. http: //blogprawnika.pl/2012/11/alimenty-na-dziecko-otrzymac-mozna-takze-przed-jego-urodzeniem/ Pracodawca nie może Cię zwolnić jeśli jesteś w ciąży nawet jeśli jest to tylko okres próbny do czasu urodzenia dziecka.

Autorko powiem ci jako mama ze dziecko to wiele obowiązków i jak masz je wychowywać sama to będzie ci bardzo ciężko. Ja bym usunęła ciąże. Jesteś młoda i możesz miec dziecko później z porządnym facetem ..

moga mi nie przedluzyc umowy, juz sie dowiadywalam wszystkiego i powtarzam, ze to nie jest w Polsce. Ze wzgledu na ciaze nie moglabym pracowac wiec nie mialabym pieniedzy. Zeby sciagnac od niego alimenty to musialabym jechac albo do Polski albo tu wynajac adwokata, a na to mnie nie stac. W dodatku on tez w Polsce nie mieszka.

Nastepna morderczyni chodząca po ziemi , tak najlepiej iśc na łatwizne i mysleć egoistycznie o sobie niz o dziecki .Powiem tak dla mnie jesteś juz morderczynia i nia bedziesz bo myslisz o tym .A gdzie Ty mieszkasz że nie ma macierzyńskiego itp ? napewno sainne rozwiazania ale co najlepiej isc wyskrobać i miec spokój , ale go nie bedziesz miała zobaczysz i ciekawe co bedzie jak tylko to dziecko bedzie ci dane a zadne juz nie i kiedys ci sie zapragnie miec dzidziusia a tu nic***a nie ma i nie bedzie .Oj psychiatryk gwarantowany bedzie u Ciebie mowie ci , no a teraz przemysl jeszcze raz to co napisałam i lepiej nie usuwaj

Zrozumcie ze nie w każdym kraju cackają się tak z ciężarnymi jak w Pl . Ja bym na twoim miejscu usunęła ciąże.

Taaa tylko zarodek, tylko zlepek komórek...beznadziejne jesteście z tymi pierdołami. Ja religijna nie jestem. Dowiedziałam się o ciąży w 7tc i jak ginekolog robił mi usg to "coś" wg. Was miało tętno. Jak usłyszałam myślałam, że z fotela spadnę. Trzeba być bez sumienia, żeby "coś" takiego usuwać. Nawet nie myślę o tym a to "coś" to moje dziecko nie żaden zarodek. W 9tc widać było rączki a ja z mężem płakałam jak bóbr. To normalny mały człowiek i bez ściemy czy religijnych pierdół Wam to piszę mam 29lat i daleko mi do cytowania kościelnych banialuk. Trzeba nie mieć sumienia i być strasznym egoistą. Za raz napiszecie, że każda niby dowiaduje się w pierwszym tygodniu i usuwa na drugi dzień bzdura!

ja nie bede juz i tak miala dzieci nigdy, bo z nikim sie nie zwiaze, bede sama wiec to, ze nie bede mogla miec dziecka potem nie rusza mnie, bo wiem o tym doskonale, ze z nikim nie bede a tym samym nie zostane nie matka

I nie każda kobieta która usuwa ciąże ma wyrzuty sumienia .

ja nie chcialam prowokowac dyskusji pod wzgledem tego cy aborcja jest morderstwem czy nie, bo nie o to mi chodzi. Chcialam sie tylko wygadac

Kazda ma , kazda ma wyrzuty nawet na łozu śmierci :) No ale ja to jej wpólczuje bo na psychike predzej czy pozniej wpływa takie cos , znam takie przypadki i kazda załuje nie teraz to pozniej jak jest stara

też bym usunęła, ale wiesz ile to kosztuje? kilka tysięcy :O jednak to jednorazowy wydatek, bo jak juz przyjdzie dziecko, to dopiero będą koszmarne koszty, żeby go utrzymac. A te co sa przeciwne aborcji niech napiszą, z czego taka samotna kobieta ma utrzymac to dziecko?

mnie by to nic nie kosztowalo, bo mieszkam w kraju gdzie aborcja jest legalna

"I nie daj sobie wkręcić że usunięcie zarodka to "zabijanie dziecka" bo to kompletna, nieuzasadniona biologicznie i logicznie bzdura, dobra dla zdziecinniałych, wypranych religią umysłów." napiszę to co na pewno już słyszałaś - ciesz się mendo że ciebie nie usuneli jak bylas zarodkiem, teraz mozesz zyc i zatruwać innym powietrze gadajac takie bzdury

A ktory to tydzień?

Nie nakłaniajcie jej wyrodne maciory na usuwanie dzieciaka , na was tez spada odpowiedzialnośc za te zycie , zamknijcie jadaczki i nie wpieprzajcie sie w cudze zycie