czemu nikt mnie nie chce

Czy to przez wyglad czy moze faceci nie lubia spokojnych i niesmialych dziewczyn? Zbyt atrakcyjna tez nie jestem, ale podobno "kazda potwora...";)

sama już odpowiedziałaś sobie na to pytanie

Witaj :) A ile masz lat i skąd jesteś ??

Podobno nadzieja odchodzi ostatnia!

" Zbyt atrakcyjna tez nie jestem" - w 90 procentach tego typu problemów chodzi o urodę, niestety :(

tak napisałem tu, a może ty ładna jesteś tylko sama do głowy sobie wbijasz że nie wyglądasz jak modelka ???

Nie, ładna to na pewno nie jestem. Czyli tak jak myslalam, chodzi o urode :(

no tak. niestety. jak już ktoś tu napisał 90% a nawet 95 %, kurcze przepraszam k*******e to życie jest

Chyba pozostalo mi tylko przygarnac stadko kotow... :o

No niestety świat jest p******y i okrutny jak ktoś brzydszy to traktowany jest jako gorszy przez płeć przeciwną, kobiety też patrzą na urodę, ja nie mam urody mam pracę kasę ambicje i nawet bezrobotne przeciętne kobiety mnie nie chcą po prostu porażka...

Wyjedź na zachód i poszukaj se jakiegoś turka lub araba...oni kochają polki!

a jakies inne walory....biust...forsa na koncie...piszesz poezje albo gotujesz cos ?

bo śmierdzi ci z ryja.

aree - mowisz tak, ale nie wiesz, ze zeby byc pewnym siebie trzeba miec jakies wsparcie i dobre chocby slowo od kogos, jak sie nie ma nie jest latwo

Hej, koleżanko ja również jestem cichy i niesmiały i także mam problem ze znalezieniem partnerki :( Obecnie mam 20 lat, jestem normalnym chlopakiem bez nałogów i jakoś dziewczyny nie potrafią tego zauwazyc :( A ile ty masz lat?

ja od zawsze byłam nieśmiała i cicha i nigdy nie miałam mnóstwo przyjaciół, znajomych. przełomowym momentem była...wycieczka szkolna w 3 klasie gim. Koleżanka mnie rozśmieszyła tekstem i śmiałam się z nią chyba ponad godzinę. Non stop. Po prostu więzy które trzymałam tyle lat właściwie od dzieciństwa puściły. Od tego czasu mam większy luz na życie, nie przejmuje się opinią innych jak kiedyś i bardziej siebie akceptuje... a pewność siebie bierze się z akceptacji. Mi nikt nie pomógł się zmienić, nie miałam żadnego wsparcia.

Nie mam biustu ani grubej kasy ani zadnych walorow, chyba juz sama sobie odpowiedzialam na pytanie zawarte w temacie ;)trudno siebie zaakceptowac kiedy czuje sie gorsza od innych i nieatrakcyjna. Nawet w Turcji mnie nie podrywali ^^ i tez mam 20 lat :)

smutna, mnie zaczęli podrywać dopiero jak siebie zaakceptowałam ;) na serio, zeszłego lata nic a nic, mogłabym nawet pisać wtedy takie posty jak ty teraz, a w tym roku... bajka ;d

Wierzę wierzę, no ale niestety u mnie jest to nie do zrealizowania :(

zgadzam się z gościem z 12:15:25, mam dobrą sytuację materialną, zainteresowania, ambicje, dbam o siebie ale niestety jestem przeciętna, nawet facet po zawodówce, jak się okazało bezrobotny, z nadwagą, prawie 10 lat starszy nie dał ni szansy żeby się poznać. Powiedział że lubi tylko śliczne i szczupłe. Tylko że taka nie weźmie pewnie jego nawet pod uwagę.

Ja chcę ciebie!

smutna: to wypisz na kartce wszystkie cechy jakie u siebie lubisz: np. kolor oczu, włosy, zgrabne nogi, artystyczny zmysł, dobry gust muzyczny itp. i przestań sobie wmawiać że nie masz atutów... po prostu musisz je odnaleźć i wydobyć

Ale we mnie naprawde nie ma nic ciekawego, probowalam napisac liste moich zalet i zawsze jest pusta :( nawet bliskie mi osoby nie potrafia mi w tym pomóc :o

Chyba jestes odpychajaca? Nie obraz sie :-)

Nie obrazam sie bo pewnie masz racje :(

Wiec trzeba cos z tym zrobic! :-D Zawsze sie da! Powodzenia

No dzięki, ale nie stac mnie na operacje plastyczne :(

może jakiś makijaż, włosy inaczej ułożone, ubiór.

Ja dbam o siebie, codziennie sie maluje, ukladam wlosy i staram sie dobrze ubierac, ale najwidoczniej brzydkiej nic nie pomoze... :(

po prostu nie trafiłaś jeszcze na tego na którego masz trafić. Jesteś młoda :) spokojnie