Gość gość Napisano Sierpień 29, 2013 bylam z chlopakiem 3 lata.na poczatku wszytsko bylo jak w bajce,jednak po pewnym czasie zaczely sie ,,schody".Na drodze do naszego szczescia stanął moj byly chlopak,moja pierwsza,prawdziwa milosc.od tego czasu zaczely sie klotnie,ciagla zazdrosc, kontrolowanie.Moj chlopak wiedzial ze nigdy calkowicieno nim nie zapomne,powoli zaczynalismy sie od siebie oddalac,mniej spotkan,mniej kontaktu a jesli juz to zawsze wszystko konczylo sie glupia klotnia i wypominaniem tego co robilismy zle,Po 3 miesiacach takiej atmosfery on powiedzial mi ze przestal mnie kochac,ze juz nie czuje tego co kiedys,postanowilismy ze roztaniemy sie i urwiemy kontakt,jednak nie wyszlo nam,zaczelismy sie spotykac ponownie,tylko ze on caly czas przekladal spotkania, cos mu zawsze wypadalo nie staral sie juz jak kiedys,ja wrecz przeciwnie,coraz bardziej mi na nim zalezalo.Taka relacja ciagnie sie juz ponad rok,nie wiem co mam robic,probowac zapomniec i urwac kontak,czy czekac na dzien w ktorym on znow mnie pokocha?dodam ze jak juz sie spotkamy to zachowujemy sie jak para,nasi znajomi czesto mysla ze znow jestemy razem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach