proszek czy płyn

W czym pierzecie i dlaczego?

plyn,taki w kapsułkach ktore same się rozpuszczają,dlaczego?mialem dość proszku wzakamarkach ubrań-niektóre słabo się rozpuszczają,czyszczenie kieszeni pralki z zalegającego proszku,płyn wg mnie jest praktyczniejszy.

stanowczo odradzam tanie marketowe proszki ponizej 3,5zl... Grand maxim,czy jakiś syf z kredą z Lidla czy biedronki...nie dosc ze sie nie pieni...nie dosc ze nie rozpuszcza w wodzie to jebie jak jakas trukka na szczury...:O nie jedną ciemną bluzkę Czerwoną,czarną i zieoloną) czy sweterer sobie zniszczylam-po praniu zostaly białe smugi :O Dosia czy jakiś iksi mi nie dopieral brudow..nie eliminuje zapachu potu.....i jest malowydajny. Polecam ci albo drogi proszek -VIZIR. ALBO geste PLYNY-żele do prania -1 litr gęsteego plynu zwykle wystrcza az na 7-8 pran:)

a ja albo w E albo w Rexie. jak coś to teraz Rex teraz na promocji w polo za 14 zł 3,5 kg nic tylko brać i prać :D że tak poetycko przywieszczę

......że tak poetycko przywieszczę :-) fajnie powiedziane