Spotykałem się z kobietą traktowała mnie raczej

źle, marudziła że jestem taki a nie inny, często mówiła przykre rzeczy że może kiedyś wróci do swojego ex, nie była ostatnio czuła tylko chłodna i zimna, nie miła. Im dalej w las tym gorzej. Ale zależało mi na niej próbowałem, starałem się, poświęcałem. Tylko nagle mi przeszło od tak i od razu nie mam ochoty jej widzieć pisać z nią spotykać się, nie zależy mi zupełnie... nie mam kogoś innego ale stała się ona dla mnie kimś obojętnym, może przez jej narzekania może przez to że czuję się nie kochany.

to oczywiste, że się w tej sytuacji od kochałeś

Ale tak nagle? jeszcze w niedzielę czułem że mi zależy dziś czuję wypalenie zrezygnowanie... fakt na początku była inną osobą, później się to zmieniło, trochę na to wpływ miała jej praca.

nie tłumacz jej bo źle się to skończy dla Ciebie

powiedz jej to, nie ran jej, tylko jej to powiedz wprost. jesli na poczatku potrafiliscie zaczac, to teraz przyszedl czas bys to skonczyl. Badz prawdziwym mezczyzna.