dieta

Mam 19 lat waze 52 kg jestem bardzo niska 156 wzrostu. Mysle że bardzo gruba nie jestem ale czuje się w swoim ciele źle :/ chcialabym abyscie dziewczyny mi pomogly i zaproponowaly jakoś diete bez efektu jojo. I przylaczyly się do mnie. Do jej realizowania. Potrzebuje jakies motywacij i partnerki by odchudzala się razem że mna . Dodam jeszcze że codziennie bardzo duzo jem, jak zmniejszyc swój apetyt?? Boje się że wkrotce bede gruba . :/

Mhmmmm??

Jak ktoras by miala numer w plusie bysmy się dogadywaly przez sms. :* albo i poczte. Dzięki i czekam na odopwiedzi jakies.

Moim skromnym zdaniem, to ty nie potrzebujesz konkretnej diety odchudzającej, tobie z pewnością pomoże zdrowe, regularne odżywianie to znaczy pięć posiłków dziennie w małych porcjach, bez jakiegokolwiek podjadania

zdrowe odżywianie, duzo wody, ćwiczenia (mozna z jakimis termogenikami typu figura extraslim, szybciej tluszcz sie spala), odtsawic jasny chleb i makarony.

Po co jakieś suplementy diety, wystarczy zdrowe odżywianie, dużo wody niegazowanej i ruchu, nie koniecznie w siłowni czy na fitness, ale to tylko po to by utrzymać taką sylwetkę, bo tak naprawdę do swojego wzrostu masz idealną wagę

Angelika ja mam tyle samo wzrostu co Ty, tylko ważę 70 kg, fakt że mam 30 lat i jestem po dwóch porodach, ale to mnie nie usprawiedliwia, a dla Ciebie myślę że wystarczą ćwiczenia na sylwetkę, no i oczywiście trzeba zwracać uwagę na to co się je.

No wlasnie najwiekszy w tym wszystkim problem jest taki że jestem w skrocie mega zarlok i nie mogę tego przyzwyciezyc. Już kilkadziesiat razy podchodzilam do diety. No niby diety. Zaczelam najpierw brzuszki robic,pozniej wlaczylam do tego rozne cwiczenia przysiady, jakies wygibasy ale potem już wszystko zaczelo mnie bolec , a to zaczelam sobie mowic oj tam jutro zrobie nastepnego dnia to samo oj tam nic się nie stanie jak przestane cwiczyc ale no coz przerwalam.. Jadlam jakies fitness , jakies platki nie platki, jakies suszone z kawalkami czekolady, niby to tak odchudza i wogole. Jadlam takie rzeczy przez kilka dni . Ale co z tego jak się dorwalam do slodkiego to jadlam, i jadlam. Wciaz... Rozumiem. Batonik i nara. A ja wszystko i chipsy, i batony, a to ciastko. Bo czuje że mój organizm tego chcę i jem a potem zaluje chociazby jestem swiadoma tego co robie, jaka potem mogę być za kilka latek. Po prostu nie chcę być gruba bede źle sie czula w swoim ciele, i już zaczynam się czuc nie tak jak chcę. . Mam apetyt jakbym byla w ciazy. A nie jestem. Ostatnio znow 4 dni wytrzymalam. 1posilek dziennie po poludniu a do 18 jakies owoce , dodam że mialam ciagle bole glowy i slabo mi było krecilo mi się w glowie, ale co z tego pojechalam 5dnia do sklepu i kupilam chipsy duze, jakies orzechy laskowe w czekoladzie itd. I wszystko jadlam na raz , no i znow wszystko spapralam. I znow zaczelam od temtego czasu jesc duzo. Chodze i ciagle tylko jem . Kiedys duzo jadlam chipsow codziennie teraz ograniczylam to. Ale jak się czasem dorwe to koniec. Wierzcie mi że że to nie jest tak latwo pochamowac taki apetyt.

hej , ja mam tez tak zaczynam np mz i co ? wychodzi mi wz , same slodkie bym jadla jak zjem kostke czekolady to zaraz cala zjem i tak ze wszystki m

Majac 13lat zaczelam palic . Pale do tej pory. Palilam nalogowo wczesniej. Aktualnie mam tak że raz pale raz nie. No i też duze znaczenie ma to że wzgledu na to że jak pale to i tak jem i tak fakt ale waga mi się w miare utrzymuje papierosy też dzialaja na mnie że po nich czuje glod, ale znow jak nie pale też czuje glod wiekszy i wtedy tyje . Nie wydaje mi się. Jest tak. Jeszcze nie dawno taka szczupla bylam.. Na pewno nie mogę liczyc na to że pozostalabym taka jak wczesniej. No ale jeżeli jeszcze dluzej to bede ciagnac i bede jadla tyle slodyczy. To nie bede miala za piekna ta figure. jeszcze ostatnio opowiem wam cos troszke smiesznego ;) kupilam sobie chipsy i stwierdzilam że nie bede ich jadla , mialy mnie kusic a ja patrzac na nie mowilam sobie nie, nie bede jadla chipsow bo gruba bede . I tak lezaly :) ale nie minelo 3dni a ja już przebudzajac się ledwo widzac na oczy siegnelam po nie i zjadlam .

No wlasnie. I nie wiadomo co robic jak cos się ma na tle tych slodyczy.. A woda . Hmmm no też pilam wode , ale zaczelam sobie podpijac gazowane ;) ale przestane i zaczne wode, ale te slodycze mhmmm . Jak ten apetyt powstrzymac? Co tu zrobic żeby nie jesc tak tych slodyczy?

ja to chyba zrobie sobie diete jak moja kuzynka, z niskim indeksem glikemicznym , moze schudne , ona teraz jest i w 2 tygodnie schudla jakies 3. 5 kg i przez to ze je niski indeks glikemiczny nie ciagnie ja az tak do slodkiego

Malwa58 . I wlasnie to ten bol . Co zrobic żeby nie podjadac ? A tymbardziej slodycze? Kiedys przeczytalam żeby pic wode z cytryna. Cytrynka z woda mm dobre :p ale no nie dziala to na mnie..

ta na niskim indeksie to jest chyba sb i mm ( south beach i montignac i chyba ogolnie mz oparte na niskim indeksie do 1000 kcal czy 1200 wie ktos cos na ten temat moze?

A tak konkretniej to co zaczela jesc? :)

http://sante.pl/m36/filozofie-odzywiania/indeks-glikemiczny/dieta-o-niskim-ig

No mozna 1000kcal czy tam 1200kcal tylko spozywac do tylu posilek dziennie. No ale to i tak nie zastapi ci slodyczy bynajmniej mi się tak wydaje. Bedziesz miala taka diete i co tego jak po kilku dniach zobaczysz slodkie i bedziesz jadla. Trzeba te slodycze zastapic czyms. Czyms moze też czekoladowym ale mnie kalorycznym no nie wiem , nie znam się tak bardzo na tych dietach.

wiecej tych produktow jest wypisnaych na necie na stornie chyba zuzla, monitgnaca i tej south beach ale wiem z e korzystala tez wlasnie z diety plaz poludniowych ( south beach ) , ja moze sprubuje z tym indeksem jak nie wypali trudno a noz sie mi uda co myslicie o takiej diecie

ona je takie slodkosci z e stronki south beach trzeba wpisac w wyszukiwarke dietetycznie siostro i tam sa ponoc jakies przepisy ale nie zagladalm tam jeszcze

ale czym zastapimy ?

Powiem ci że w tym cos jest :) wszystko opisane, moze bez kitu mozna by było sprobowac ;)

to moze sprobujmy od kiedy? od jutra czy po weekendzie? jak nie wypali to poszukamy czegos innego

Ja się pisze na to. I też tego sprobuje ;) calkiem fajny pomysl ;) moze nie bede tyle jesc slodyczy. Tyle że zaczne od jutra bo dziś to już kulki czekoladowe jadlam heh ;)

to ja tez od jutra bo sie najadlam batonow fitness chyba z 5 zjadlam

Ja mogę od jutra albo od poniedzialku ;) jak wolisz? Od kiedy zaczynamy? :) a piwo mozna pic? :) hah

taki mam nik :)

a ty jak masz na imię? Lat? I ile wazysz? :) ja już napisalam wyzej. Ale przedsawie się jeszcze raz. Angelika. Lat 19. Waga oj no roznie raz 50-52 roznie ale zawsze obracam się w tej wadze. Ale wkrotce wyskoczy 60 jak się nie ogarne ;)

piwo nie :( bo ma wysoki indeks chyba 103 :P

ja mam 25 , waze nie wiem ile ( jutro sie zwaze ) i mam 168 moje imie aneta

nadwagi nie mam raczej ale jak tak dalej pojdzie bede miec ;)