Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy to dobry sposób żeby schudnąć

Polecane posty

Gość gość

Witam, Chciałabym zapytać Was czy mój plan odchudzania jest w porządku( jakoś nie ufam "dietom cud"). Potrzebuje pozbyć się ok 4-6kg wagi, zamierzam ćwiczyć godzinę dziennie, zrezygnować z pieczywa, jeść w pracy warzywa, owoce(zamiast kanapki na I i II śniadanie) oraz normalny obiad. Mam 164cm wzrostu i ważę 60kg. Myślicie, że mi się uda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uda ci sie, chleb ciemny lub pelnoziarnisty mozesz jesc na pierwsze sniadanie. jedz wiecej bialka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ogólnie ok, ale sprezyzuj jak chcesz ćwiczyć bo ja bym polecał jakieś aeroby (pływanie, jazda na rowerze, bieganie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o właśnie i o tym białku ktoś dobrze mówi Moja siostra w ogóle nie ćwiczyła tylko miała taką dietę że na obiad co dziennie jadła 200-250g mięsa plus jakieś tam gotowane warzywko, najlepiej pierś z kurczaka co by chude było, ale może być też raz w tygodniu jakaś ryba morska (ot choćby dorsz) oraz chuda wołowina, jakiś stek np. A tak to jadła normalnie tylko wlasnie unikała fast fodów, słodkich napoi, słodyczy, no i tez ciemne pieczywo zamiast białego jadła i ogólnie schudła w 2 mce 8kg :) A dlaczego? bo wlasnie zasługa mięsa, taka ilość to dość duzo eneregi potrzeba aby spalić taki kawał mięsa, organizm produkuje ciepło, męczy się jakby trawiąc to, czyli wydatkuje duzo energi, a co za tym idzie spala tłuszcz, kalorie no i waga spada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 razy w tygodniu fitness(po godzince), reszta w domu ćwieczenia jak na fitnesie, rower jak będzie pogoda. Jedyny problem, że ostatni posiłek tj. obiad mogę zjeść nie wcześniej jak koło 18.30, nie mam w pracy mikrofalówki, ani tyle kasy żeby codziennie zamawiać jedzenie do pracy. Martwi mnie czy to nie za późna godzina na ostatni posiłek? Kładę się spać koło 23.30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jest za późno, jeśli idziesz spać o 23 to spokojnie nawet i o 19 możesz zjeść, byle nie zbyt obficie na noc, żeby sie na noc nie obżerać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spoko, nie za pozno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem obecnie na diecie. Takiej dopasowanej do mojej aktywnosci fizycznej. Ale szczerze najlepie poprostu jesc co 3 godziny. Rano do godziny od wstania wypic szklanke wody z cytryna bo bardzo poprawia przemiane materii. Innym sposobem (troche trudniejszym ale dziala i to bardzo) nie jesc kolacji. Ja koncze zarcie o 16 i do rana nic. Polecam. (P.s mam tylko 14 lat ale wiem cos o odchudzaniu):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może i wiesz, ale jako 14 latka nie powinnaś się w ogóle odchudzać, ty się nadal rozwijasz dziecko, zapomniałaś o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po cholerę ci dieta? chcesz wyglądać jak kij od szczoty?????fuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dieta potrzebna po 1 po to, żeby nie przytyć kolejnych kilogram i zmienić nawyki żywieniowe na zdrowsze. Po drugie przybyło mnie tu i ówdzie, jak ważyłam 56kg czułam i wyglądałam świetnie( nie jak wieszak). Do 14 latki chętnie bym jadła do 16.00( w liceum i na studiach mogłam sobie na to pozwolić-mogłam zjeść obiad o 15, teraz jest to niemożliwe, a nie wyobrażam sobie dnia bez ciepłego posiłku)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×