trudne decyzje

Mam ogromny problem i nie wiem jak sobie z nim poradzić :( Niedawno wziełam ślub a konkretnie 17sierpnia tego roku. Jakieś 3 tyg przed ślubem dowiedziałam się, że mój narzeczony zdradził mnie z jakąś szmatą(inaczej nie mogę jej nazwać bo jest mężatką i ma dziecko a mimo to poszła do łóżka z innym).Wybaczyłam mu, za bardzo go kocham ale nie chcę abyście osądzali jego zdradę bo nie o to chodzi. Po ślubie było idealnie aż do momentu gdy ta suka napisała do niego smsa że prawdopodobnie jest w ciąży z moim mężem...:( Testy potwierdzają ale jeszcze musi pójść do ginekologa aby być pewną.Nie mam pojęcia co mam teraz zrobić, jestem w totalnej rozsypce,nie jem, nie śpię,nigdzie nie wychodzę,ciągle płaczę...:( A ja go tak kocham, nie mogę bez niego żyć...Mieliśmy wspólne plany,myślałam o dziecku ale mam nadzieję,że nie jestem w ciąży bo to nie czas na to.Nie robiłam jeszcze testów bo trochę za wcześnie.Proszę, piszcie co według was powinnam zrobić aby jak najmniej cierpieć...

kobieto , ja bym nie brala z nim slubu, a on nie bedzie chcial czasem rozwodu ?

Jeśli chodzi o rozwód to nie mam pojęcia. Rozmawiałam z nim i jeśli nie jest w ciąży to ok ale jeśli jest to postawiłam mu warunek : ta d****a niech usunie ciążę a jeśli nie (bo w końcu to dziecko) to jedynie alimenty żadnego kontaktu,wizyt,zupełnie nic...

I proszę, nie piszcie o tym czy ślub powinnam brać czy nie bo już wzięłam. Nie mówcie też nic o zdradzie bo wybaczyłam. Zależy mi na waszym zdaniu odnośnie tego co mogę teraz zrobić, jakie wyjście będzie najlepszym... Wiem,że ten mój warunek jest okropny bo mówię o usunięciu albo zupełnym braku kontaktu z własnym dzieckiem ale nie widzę innego rozwiązania z tej sytuacji:( Mam też nadzieję,że mój mąż nie zawiedzie i wybierze przyszłość ze mną dlatego chcę jak najszybciej znać te cholerne wyniki

jeżeli nie ma ciąży to ok, chociaż życie budujecie na słabiutkim fundamencie ;-( jeżeli jest ciąża a to mężatka to albo z mężem wychowa dziecko i wtedy bez alimentów może się obejdzie, albo kto wie... możliwe, że jednak ojciec będzie chciał mieć kontakt z dzieckiem, spotkać się. Nie ma tak, że zapłaci alimenty i koniec, będzie na pewno wiele kwestii do omówienia, wspólne sprawy... Nie łudź się, że zapłaci i zapomni i będziecie sobie żyli w równoległym świecie. Tym bardziej, że sami dzieci nie macie...

Nie napisałam jeszcze o jednej kwestii. Mąż tej babki podobno nie interesuje się nią, nie układa się im a ona, przynajmniej tak mi się wydaje złapała dobrą partię i trzyma się tego :( Jeżeli mój warunek nie zostanie przyjęty to niestety z wielkim bólem bo minęły zaledwie 2tyg od ślubu, będę musiała zakończyć moje małżeństwo:( chociaż przyznam,że nie wiem czy dojdę do siebie...mam tylko nadzieję,że sama nie jestem w ciąży bo to jeszcze bardziej by wszystko skomplikowało :(

Jeżeli ma "dobrą partię" to może będzie starała się pozostać w tym związku i może nawet nie powie mężowi że nie jest ojcem /o zdradzie też pewnie nie powiedziała/. Z drugiej strony skoro powiedziała Twojemu mężowi to wygląda na to, że jednak nie robi tajemnicy... Najpierw poczekajcie na potwierdzenie, a jeżeli jest ciąża to czy na pewno z Twoim mężem? Może po prostu ta kobieta chce rozbić Twoje małżeństwo, stąd to wszystko... Na razie nie denerwuj się, poczekaj. Zobaczysz co wyjdzie i jak Twój mąż się zachowa.

Z tą partią to miałam na myśli nie jej męża a mojego. Złapała go jest gotowa nawet zakończyć swoje małżeństwo tylko nie wiem co zrobi mój małżonek bo twierdzi,że mnie bardzo kocha a do tamtej nic nie czuje. Boję się jednak,że będzie brał pod uwagę dobro dziecka i mnie zostawi :(

Jeśli okaze sie że jest w ciązy i zamierza urodzić , wystąp o rozwód. Z tego małzeństwa nic nie będzie. Skoro Cie zdradził przed ślubem to nie sądzę żeby Cie bardzo kochał , a już samo to nie wróży dobrze. Jeśli ta kobieta urodzi to dziecko , zagości w Waszym zyciu na zawsze , nie sądze ze jest takim palantem , że wyrzeknie się własnego dziecka. A to oznacza ciągłe ich spotkania , nie tylko bedzie musiał łozyć na utrzymanie tego dziecka , ale również poświęcać mój swój czas, wszystkie wasze plany będą musiały uwzgledniać również tamto dziecko. Będą święta , dzień dziecka i wiele innych okazji kiedy będzie musiał Cię zostawić żeby być też z tamtym dzieckiem, A nawet jesli przystanie na to , ze nie będzie widywał się z dzieckiem , to jaką masz pewnośc , że po urodzeniu i jak zobaczy nie zmieni zdania , A nie pomślałaś , że taki warunek zrodzi w końcu żal do Ciebie , ze przez \ciebie nie może widywać sie z dzieckiem?