cecha kobiety

Jakie kobiety są najgorsze, najmniej atrakcyjne: - z trądzikiem, - z brzydkimi, suchymi, krótkimi włosami, - małe wzrostem, - grube, - biedne, - głupiutkie, - wieśniacze zachowanie (czyt. brak savoir vivre), - mające dziecko.

z dzieckiem a najbardziej z facetem i dzieckiem, lub z facetem

gruba to najgorsze co moze byc, nadwaga 5-7kg jeszcze do przeżycia, ale jak juz taka 160 cm wazy 66 kg albo taka 165 cm wazy 70 kg to przesada

ok, z facetem, ale tego nie brałam pod uwagę. Mamy obraz samicy, która nie miała i nie ma samca.

jednak miała...skoro ma dziecko.... A to już jednak jest jakieś tam raz, że powiązanie z jego ojcem-widzenia-alimenty-problemy to jeszcze dziecko jest czescia tego ojca i nic tego nie zmieni

ha, nie potrafisz sobie wyobrazić sytuacji, że wtedy taki facet jest tylko skarbonką dla dziecka, dobrym znajomym, a rozstanie nie było przypadkiem? Dziecko zostanie zawsze, facet już nie - nie uważam, że to źle.

Skarbonką i bezpiecznym wyjściem jest nowy tatuś. Wyobrażam sobie tak to, że nie będą podrzucać dziecka do parku na widzenia niech stoi pod umówionym dębem i czeka na zmianę opiekunów a logiczne, że będą raz na jakiś czas się widzieć. Nie będzie uczuć ale jest wspólna sprawa. DUŻA dorastająca wspólna sprawa. Dziecku też nie zabroni wspominać o ojcu i z nim będzie podejmowała ten temat, ten obcy-daleki facet będzie gdzieś na skraju zawsze. Dodatkowo kiepska sprawa wychowywać nie swoje dziecko. owszem można się przyzwyczaić ale i tak to już nie będzie to. Zresztą nawet opcja "zróbmy kolejne" Niech córka nazywa się Nowak, a wszyscy nazwijmy się Jesiołowscy. Wtedy każdy będzie mógł wiedzieć jakie mam wielkie serce że opiekuje sie nie swoim plemnikiem.

A tak serio? Czyżby samotna matka jaka chciała się dowartościować i liczyła, że każdy wskaże na grubą, z trądzikiem, biedną itd?

nie mam dziecka, mam pryszcza.

czyli dopiero się wykluje.

nie wysiaduje jajek