Nie rozumiem jak można rzucić się pod pociąg

po prostu nie rozumiem...a i taki sposob wybierają samobójcy. Chyba nawet dość często. Czy to boli ? Czy ich to nie przeraża?

zapytaj mojego ex

nie boli . Pociąg uderza z siłą kilkudziesięciu samochodów osobowych..

Nie wiem nie sprawdzałem .

Czy ich to nie przeraża? na trzewo na pewno tak , ale jesli ktos wypije dwa piwa to ma wiecej odwagi

Nie rozumiem jak można rzucić się pod pociąg Gdyby w Polscce eutanazja była legalna jak w Holandii , to nie rzucaliby sie pod pociąg

http://demotywatory.pl/4196843/Naucz-sie-tego

to wina chorego prawa jaki mamy ..

popatrzcie na to też z drugiej strony. Sąsiad mojej kumpeli był motorniczym (chyba tak nazywa się koleś co prowadzi pociąg?) I ma "na koncie" ok 15 takich samobójstw. Jest po 50 a wygląda na 80 lat, naprawdę. Taki psychicznie wypalony. zwolnił się niedawno bo nie mógł już wytrzymać.

Ta świadomość, że nic nie możesz zrobić, zatrzymać rozpędzonego pociągu a na torach ktoś stoi lub leży. Też bym się wykończyła.

Jedynie wprowadzenie eutanazji przez rząd moze zmniejszyć liczbe przypadków ludzi rzucajacych sie pod pociąg .o 90 % .. Nie ma innego wyjscia . Ludzie zawsze popelniali samobojstwa i zawsze będą to robić czy to 1000 lat temu czy obecnie czy za 100 lat .