czy spotkaliscie sie z sytuacja

z Waszego zycia lub zycia znajomych, ze: Chlopak odrzuca dziewczyne, gdyz jest za biedna, za malo wyksztalcona - tzn ma wyksztalcenie wyzsze, ale malo zarabia, nie ma ambicji na kariere, ale nie jest leniwa. Jest bardzo inteligentna i chlopak uwielbia jej towarzystwo. Ale wybiera na zone prawniczke, lekarke, dentystke lub cos w ten desen bo sam ma wysokie stanowisko. A gdzies na dnie serca dalej trzyma ta dziewczyne mniej wyksztalcona.

mowisz o meskich d****ach?

Hehe, no niedokladnie o meskich d****ach ;)

po prostu z wiekiem trace swa naiwnosc i przekonuje sie, ze w dzisiejszych czasach to pieniadz jest sila napedowa zycia nie milosc. Kogos mozna "kochac", "szanowac" a i tak zycie uklada sie z kims bardziej dopasowanym pod wzgledem finansowym.

To rzeczywiscie fajny chlopak... Ja jestem przecietnie bogata, rodzice pracuja ale nie zarabiaja koksow. Moj chlopak jest mlody i jezdzi samochodem za..kilkaset tysiecy zloty. Na poczatku mnie to odrzucalo, balam sie ze bedzie mi wypominal rozne materialistyczne rzeczy ale jestesmy juz pol roku i jest cudownie:) Wpatrzony we mnie jak w obrazek :P

Oby dwie oszukał.

Na ostatnim wyjezdzie nie moglam przebolec coca coli za 7pln i caly dzien o tym mowilam!

tu nie ma o czym dywagować bo właśnie takie są realia. :) człowiek ma prawo iść za swoim racjonalnym głosem rozsądku

To Kasiu gratuluje. Bolesne to jednak jest, ze zycie sie uklada dla wygody. Pol biedy jak Ci sie ulozy z ta bogata partnerka, gorzej jak po czasie poczuje sie sfrustrowany i zateskni.

ciagnie swoj do swego ;) proste

smutno mi

do d**y

odrzuca bo nie kocha szczerze , gdyby naprawdę kochał kasa nie miała by znaczenia

nie znam przypadku odrzucenia przez faceta dziewczyny z powodu kiepskiego wykształcenia, no chyba że ktoś mówiąc kiepskie wykształcenie ma na myśli niską inteligencje i kulture:o mam sąsiada lekarza i to takiego z tytułami, jego żona ma jakieś tam studia coś w stylu pedagogiki i nigdzie nie pracuje tylko siedzi w domu mimo że nie mają małych dzieci, są małżeństwem od wielu lat wiec widocznie nie ma to dla tego gościa znaczenia

Ja znam duzo przypadkow i otwarcie rezygunja z milosci. Bo uwazaja, ze milosc to przezytek, ze nie jest najwazniejsza.

nie sadze zeby facet z prestizowym zawodem i dobrymi zarobkami miał jakies szczególne ciśnienie zeby kobieta tez duzo zarabiała i nigdy sie z tym nie spotkałem:o no moze istnieje jakas grupa np studenciaków aspirujacych do prestizowego zawodu ktorzy uwazaja ze zwiazek z "odpowiednia" kobieta im w tym pomoze ale nie przypuszczam ze to powszechne

Hm czyli znacie przyklady takich par?

Ja znam przyklad: lekarz i bezrobotna ;)

A to sa mzalianse?

Ja znam. Chłopak prawnik powiedział mojen koleżance, że nie może z nią być, bo ona jeszcze jest studentką i nie zarabia, więc mu się ta relacja...nie opłaca.

no to spoko, widze, ze sporo takich materialistow po swiecie lazi ;)