wegetacja w małżeństwie

witam..znalazłam się tutaj bo może w sieci ktoś udzieli mi jakiegoś wsparcia porady..jestem mezatka od 7 lat.mam 35 lat,nie mamy dzieci.. problemy finansowe ciagnace się od początku naszego wspólnego zycia niszcza nasze malzenstwo..zawsze pracowaliśmy ale maz nabral kredytow za moimi plecami,dzialalnosc jaka prowadzil musial zamknąć przez również problemy finansowe i teraz mamy noz na gardle..po 2 latach mazlenstwa maz wyjechal za granice za chlebem..i tak przez kolejne lata zylismy w rozlace..jest tam już 4 lata..w tym roku ja dojechałam bo w pl stracilam prace...dostałam wypowiedzenie z dnia na dzień bo firma była w tarapatach.. no i zyjemy tutaj..nadal jest ciężko..maz nie dostaje pensji na czas..przez 4 lata nie odlozyl ani grosza bo ciagle sa zadluzenia..ja nie pracuje tutaj bo nie znam jezyka..siostra meza miała mi pomoc w znalezieniu pracy na sprzątaniu ale niestety jest cisza..tłumaczy ze jest okres wakacyjny i na razie nie ma pracy..pytam chodze wśród znajomych ale każdy odpowiada ze popyta i da znac...na tym się konczy :((( .nie wiem co mam robic...czuje ze zaczynam wpadac w depresyjny dol..napieta atmosfera,klotnie wykanczaja mnie,stracilam chec do zycia,jestem przybita.....żadne rozmowy prośby nie daja rezultatu....bardzo proszę o jakies porady bo naprawdę nie wiem jaka droge wybrać..nie boje się fizycznej pracy ale sama jej tu nie znajde..bariera jezykowa uniemozliwia.czy zostawać w DE? czy wracac do kraju? co zrobić aby sytuacja ulegla poprawie... ? z góry bardzo dziekuja za wasze odpowiedzi

Zacisnąć zęby i się nie poddawać i z dna można się podnieść. Ucz się intensywnie języka. Wspierajcie się. Przy zbiorze warzyw, owoców nie możesz się zaczepić?

post kolezanki niech pokaze dziewczynom do czego moze im sie przydac intercyza dzisiejsze czasy sa takie ze w dlugi bardzo latwo popasc a potem 2 strona musi sie z tym mierzyc, konflikty, obwinianie sie gdybyscie mieli intercyze miala byc kilka drog wyjscia same powinniscie liczyc tylko na siebie i zawsze same prosic o intercyze na wszelki wypadke jak maz bedzie nieodpowiedzialny i bedzie bral kredyty lub po prostu powinie mu sie noga np w dzialalnosci gospodarczej macie mylne pojecie czym jest intercyza panie, wynika to z waszej naiwnosci i pazernosci bo myslicie ze jak jej nie bedzie to bedziecie bezpieczne, jak widac jest odwrotnie

jaka intercyza? o czym ty piszesz....z mezem mam rozdzielność majatkowa ....i nie wiem o co ci chodzi..