Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Maz swojej zony

zmiana w wygladzie zony

Polecane posty

Gość Maz swojej zony

Jeszcze pare miesiecy temu moja zona wygladala jak bogini. Miala swietna figure, plaski brzuch, piekna duza pupe i zgrabne nogi. Uwielbialem to jak wygladala. Jak to kobieta, zawsze mowila, ze jest gruba itd. Zawsze bralem to z przymruzeniem oka, bo dla mnie byla rewelacyjna. Pare miesiecy temu zaczela sie odchudzac i teraz wyglada koszmarnie. Doslownie jak szkieletor. Wystaja jej zebra, nogi wygladaja jak patyki, tylek jest tak plaski, ze prawie nie istnieje. Jej sie to podoba, mowi, ze wyglada tak jak zawsze chciala, ale ja stracilem kompletnie pociag fizyczny do niej. Probowalem rozmawiac, ale ona wtedy mowi, ze to jej cialo.Kiedy uprawiamy seks mysle o tym jak swietnie wczesniej wygladala. Kocham ja nad zycie i nie chce jej zranic, ale do cholery, ona wyglada teraz jak dziesieciolatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maz swojej zony
Pomoze ktos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oglądaj się za takimi jak kiedyś wygladala, unikaj uprawiania seksu i szczerze z nia pogadaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmiaca mamsia654645415132
moim zdaniem powinienes sprobowac zaakceptowac nowy wyglad swojej malzonki, przeciez ja kochasz, ...czy moze kochales tylko jej wyglad? nie szydze ale probuje sprowadzic cie na ziemie, odpowiedz sam sobie na to pytanie, kochasz ja czy jej wyglad? ona w nowym ciele/ wygladzie jest szczesliwa, co powinno czynic szczesliwym i ciebie widzac jak ona jest zadowlona itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maz swojej zony
Z calym szacunkiem, ale nie zamierzam sie ogladac za innymi. Nie kochalem jej tylko za jej wyglad, ale co by bylo gdybym ja przytyl teraz 20 kilo. Jestem pewien, ze zona nadal by mnie kochala, ale czy bylbym dla niej atrakcyjny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość askablancco
jakby utyła sporo to kazalibyście ją na siłownie zaciągnąć a jak szkieletor to zaakceptować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmiaca mamsia654645415132
sprobuj zaakceptowac to jak Ona teraz wyglada, widzisz jak ona jest szczesliwa? moze inaczej... sprobuj poszukac walory plusy w jej nowym wygladzie no i jeszcze zdrowie, szczuplejsi ludzie sa w lepszej formie, to jest wielki plus dla zdrowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exdebill_po_wakacjach
każda szczupłość ma swoje granice, po których jest chora i powoduje problemy ze zdrowiem, niestety tak się kończy pogoń za niedościgłą doskonałością modelek, nie wiem, czy jest na to lekarstwo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja powiem tak, nie masz co panikować. wiekszosc osob ktora schudnie w ciagu roku i tak wraca do dawnej wagi albo i nawet wiekszej. wiem to nawet po sobie. mija czas stabilizacji i zaczynasz ''mieszkac'' w lodówce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maz swojej zony
Ale moja zona nie byla niezdrowa czy gruba. Byla seksowna, kragla , niesamowita. Teraz jest chuda. Jest niska i wyglada przez to jak dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×