temat dotyczy mnie i bardzo prosze o poradę samotna od dwoch lat

On twierdzi ze ten zwiazek to fikcja. Juz rok temu mi o tym wspominal

To znaczy że nie umiecie się porozumieć. Czyli szukaj innego samca rozpłodowego.

Pytam bo moze ktos byl w podobnej sytuacji. Ja lubie moje zycie takim jakie jest. Nie bardzo mam ochote na chwile obecna na jakies duze zmiany. Mam wszystko to co potrzebne jest do szczescia i spokojnego zycia. Brakuje mi tylko kogos z kim mozna by to zycie dzielic. Ale chce to robic powoli, najpierw spotkania, poznanie drugiej osoby, pozniej podjecie decyzji co z tym dalej robic.

zdenerwowałaś mnie, nie gadam z Tobą

Ja tez lubie czyste sytuacje, nie rozbijam zwiazkow. Moze kogos to draznic ze spotykam sie z zajetym facetem, ale nikt mi nie gwarantuje ze jakby byl wolny wszystko bybylo prostsze. Nie wiem czy chce go na stale dla siebie, musze najpierw blizej poznac, zaprzyjaznic sie, troche mu zaufac. Moge jeszcze przejsc obok tego obojetnie, poczekac az bedzie wolny, jesli w ogole bedzie..

On od roku jest w złym związku i nic z tym do tej pory nie zrobił ? Litości jesteś śmieszna ....

Nic nie zrobil, poza tym ze sie nawet zareczyl

Dlatego tez nie wiem czy pozwolic sobie na takie szalenstwo, czy lepiej nie wprowadzac zadnych urozmaicen do swojego zycia

Od roku fikcja a jednak z nia jest? Takiego faceta uniakaj zawsze szerokim łukiem. No chyba że chciałabyś być z facetem w fikcyjnym związku :D:D

Dlatego ze klamie czy ze ze mna tez tak postapi?