Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czekałam z seksem do ślubu a teraz po 5 latach mąż mnie zdradził

Polecane posty

Gość gość
no widzisz, tak bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybrałaś d*pka takich zwykle kobiety wybierają więc nie obwiniaj facetów o swój wybór. A z innej beczki to chyba prowo bo chyba żadna kobieta dziś nie czeka do ślubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja czekalem ze slubem do seksu ciekawe jak dlugo bedzie wierna :P, :P, :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dawałaś mężowi szparki pod dostatkiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dawałaś mężowi szparki pod dostatkiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MĄŻ SZUKA MĘŻATKI
widocznie nie jak zdradził ja po 32 l myślę o zdradzie za mało sex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba ty zdradziłaś ,żeby zobaczyć jak to z innym smakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MĄŻ SZUKA MĘŻATKI
widocznie nie jak zdradził ja po 32 l nie odpisujesz to znaczy tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MĄŻ SZUKA MĘŻATKI
mam żonę ale brakuje sex ..i rozpatruje taką możliwość zdrady i zobaczyć jak inna smakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak czekałaś debilko na kościelne pozwolenie na prywatne perdolenie, to teraz z żalu cmoknij biskupa Pieronka w worek mosznowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościuuuuu
Kobiety same się nawzajem wyniszczacie, z kim zdradził? Z kobietą i założę się że ona wiedziała że jest żonaty więc po co się mu pchała do łóżka... A tak z innej beczki jak słucham czasem żaleń znajomych żonatych z podobnym stażem do waszego którzy twierdzą że ich życie erotyczne praktycznie nie istnieje to ja się nie dziwię że w głowie rodzi im się pomysł zdrady. Przed ślubem to dajecie żeby facet was nie rzucił, a po stopniowo coraz częściej zaczyna głowa boleć to miejcie pretensje tylko do siebie. Wiem że zaraz jakaś mądralińska wyjedzie że można porozmawiać, a jak rozmowa nie pomoga a wręcz przeciwnie, jak u kolegi próba rozmowy kończy się szybciej niż się zaczyna to co wtedy? Na ch*j komuś żona jak nie chce dawać to równie dobrze facet mógłby żyć jako kawaler z siostrą lub matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wy to macie pi er do lca z tym seksem, w sumie to nic specjalnego, nie ma sie czym zachwycac naprawde, ludzi powinno laczyc cos wiecej a nie tylko lozko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryjeczka
Za brak pożycia małżeńskiego można nawet wnieść skargę do sądu. Bo obowiązkiem żony jest sypiać z mężem i na odwrót. Sama jestem kobietą i nie mogę zrozumieć dlaczego tyle kobiet po ślubie traci ochote na seks? Święte krowy osiągnęły cel,zaciągnęły chłopa przed ołtarz żeby zabłysnąć przed znajomymi, narobiły dzieciaków a potem seks już może nie istnieć bo po co. A potem chłop szuka pocieszenia i okazji do zdrady. Kiedyś spotykałam się z takim jednym. Naprawdę przystojny, szarmancki,czuły...nie mogłam uwierzyć że żona odmawia seksu. Powód jaki sobie wymyśliła to tusza po ciąży której się wstydziła. Jakoś ja jestem tęższa od niej i nie narzekam na zainteresowanie więc czego mam się wstydzić jak sami chcą? Baby są tak głupie że szok. A ja na tym przynajmniej korzystam :) A one jak głupie to niech dalej im odmawiają. I tak prędzej czy później przyjdą do mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
maryjeczka worze na spermę, naprawdę możesz być z siebie dumna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mówiąc szczerze seks może nie istnieć. powariowali z tym parzeniem, jak króliki jakieś. dla mnie to nuda i strata czasu plus możliwość złapania syfów albo zajścia w niechcianą zdecydowanie, nigdy i na amen ciążę. dobrze, że jestem sama, nie muszę się zmuszać do tego badziewia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
maryjeczka ma rację uważają, że osiągnęły cel, bo mają dzieci- od początku związek traktują jako instrument służący prokreacji, a jest odwrotnie- ślub się bierze po to, by z kimś być, by mieć kogoś, a w ramach tego wspólnego bycia między innymi ma się dziecko. na tym to polega. faceci maja cieżko, bo dokonują transakcji- dostajesz dziecko, oddajesz żonę. bo żona po porodzie to matka. już matka. niewielu kobietom udaje się pozostać sobą, traktując relację z dzieckiem po prostu jak kolejną relację. nade wszystko zapominają, że relacją która byla najpierw to relacja z mężem. stąd wzięło się dziecko. tak więc małżeństwo powinno być dla nich niczym życiodajna swiątynia, wszystko z małżeństwa się wzięło, całe ich szczęście. to najważniejsze dla ludzi pozostających w takim związku, gdyż budują całą wspólną codzienność, grupę towarzyską, dom, potomstwo, całe życie wyrasta na gruncie małżeństwa, to fundament życia dla osób w nim żyjących. to powinna być sprawa nadrzędna- związek, jego atmosfera. atmosfera związku przekłada się na atmosferę rodzny. nie ma takiego zwierza jak szczęśliwa rodzina bez szczęśliwego małżeństwa. dziecko się ma po to, by stworzyć rodzinę ze swoim ukochanym. po to ma się dziecko. a jak ludzie nie dogadują się przed ślubem w tej kwestii, to potem mają takie niespodzianki, że żona urodziła i się wstydzi męża i nic z tym nie robi, bo najwyraźniej uznaje, że jest ok, w końcu cel małżeństwa został osiągnięty. najwięcej problemów małżeńskich wg mnie bierze się z totalnego braku zrozumienia dla tego czym jest rodzicielstwo i po co ono jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×