Jak usłyszeć Boga

Od wielu lat modlę się, kontempluję, adoruję, proszę o znak, otwieram serce i uszy jak tylko potrafię. Uniżam się przy tym w pokorze świadom Bożego Majestatu. Proszę o to, aby Bóg do mnie przemówił, pragnę usłyszeć Jego Głos w głębi serca. Kapłani często mówią, że Bóg przemawia do nas w ciszy, przychodzi do nas w lekkim powiewie, a my musimy tylko pozwolić mu mówić, otworzyć serca. Konieczna jest w tym nasza wola. Ponieważ Bóg na siłę nie wprasza się do serca człowieka. Pomimo tylu wysiłków, tyle niezliczonych godzin w oczekiwaniu na przyjście Boga w ciszy, nigdy nie zaznałem jego obecności, nie usłyszałem Jego Głosu. Dlaczego?

Można się modlić , kontemplować , latami a jak się nie wierzy to nic z tego....Bóg przemawia do nas każdego dnia, daje tak widoczne znaki :) kuknij na tę stronę , może ona Ci pomoże: http://www.tmoch.net/lew/kwadr1.htm

zacznij czytać Biblię a usłyszysz go głośno i wyraźnie

Boga najlepiej usłyszeć przez jego słowo święte - Biblie :) Módl się z wiarą i ufnością a doswiadczysz Go. Nie bede cie nawracać na zaden nurt, ale kiedys tez bylam w takiej sytuacji, i w koncu poznałam Pana Bede sie za ciebie dzis modlic by tez bylo ci to dane.

ja pierwszy raz usłyszałem jak przyjąłem szkaplerz karmelitański ale to były słowa nakładami ci zbroje przeciwko grzechowi i zobaczyłem wszystkie grzechy jakie popełniłem ja a zobaczyłem je jak w filmie to był kobiecy głos mysle ze to była sama Maryja a 2 raz to poczyłem miłosc i usyszalem kocham cievie i wszystkich ludzi i wiedziałem ze wszystkich w tym morderców g****icieli złodzie kłamców plotkazy jam tylko modle sie z radiem maryja rano popołudniu i wieczorem odmawiam różaniec i nieważne ile odmówisz wazne jak czyli z miłością do boga jak z kochankiem przyjacielem

chcesz żeby matka męczyła sie dalej na ziemi egoista z ciebie

a ja słyszę boga za kazdym razem jak mam cos zrobic słysze jego głos

z takimi problemami ,to tylko do psychiatry!

Próbuj z Nim rozmawiać w ciszy, samotności. Mozna na spacerze za miastem, mozna w kościele w środku dnia pomiędzy mszami. Musisz uczyć się zaglądać w głąb własnej duszy, przyznawać się przed sobą samym, jak jesteś grzeszny, przed Bogiem nie musisz, On wszystko wie. Zaczynaj od szczerej modlitwy. Patrzę czasami na wyznawców innych religii i stwierdzam, że nie wstydzą się modlic prawdziwie, z oddaniem, ze skupieniem, tak, jakby nikogo i niczego wkoło niebyło tylko oni i Bóg. Mało kto z mojego otoczenia tak potrafi