pensja niska a ubrania takie drogie chce sobie kupic sweter cieply

a cena od 90 w gore:o zarobki niecaly tysiac ech

moze poszukaj w lumpeksach? moze znajdziesz cos ciekawego :)

zarobki nie caly tysiac? to gdzie ty pracujesz?

W Tanim Armanim do wyboru do koloru jesli chodzi o swetry. Na wagę maks. 20 zł super się odziejesz

na stazu ;(

w dwa weekendy na promocjach zarobisz 200 zł i kupisz taki sweterek, że zabłyszczysz. pozdrawiam tych, którym się prawdziwie CHCE pracować, a nie siedzą polaczkowo na d***e i narzekają jak to w kraju źle.

najlepiej zapieprzac dzien noc i weekendy to jest dopiero nie polaczkowość a chinska fabryka.

W niemarkowych sklepach w mniejszych miastach swetry są po 60-90 zł, a jakość materiałów zwykle lepsza niż w typowych sieciówkach.

już nie pamiętam, kiedy kupowałam coś w sklepie, tzn. coś droższego niż t-shirt po przecenie za 20 zł normalnie kupuję na targu/bazarku w szmateksach jakoś nigdy nie znajduję niczego dla siebie, albo kolor nie ten, albo rozmiar wolę kupić coś na targu, nowego i taniego

A ja se kupuję kilka motków włóczki, grube druty i robie sama fajne swetrzyska. Robi sie szybko, a jak nerwy koi...

na targu i bazarku? buahha, chinszczyzna dla ubogich, zwykle szmaty, ktore rozlaza sie po kilu praniach

a czy zycie polaczkowa glupoto polega tylko na j****iu od switu do nocy by se sweter kupic czy raczej polega na tym b y godnie zarobic na podstawowe chocby rzeczy. durna babo

jakoś mi sie nic nie rozłazi, mów za siebie :)

nic ci sie nie rozlazi?jasne idiotko, po prostu nigdy porzadnego ciucha nie widzialas to nie masz z czym porownac :D:D:D:D

poza tym reguła jest, że towar jest ten sam, a w sklepie 5 x droższy niż na targu nie mam zamiaru płacić za ten sam towar 5 x więcej juz nie wspomnę, że sklepowe ceny ubrań w ogóle nie odzwierciedlają ich wartości jak można za zwykłe spodnie zapłacić 300 zł? to trzeba chyba rozumu nie mieć kiedy takie same zwykłe spodnie na targu kosztują 50 zł

A ja popieram wytwór hand made. Zrobiłam sobie dwa piękne swetry na zime, jeden z golfem z poprutych innych z wełny drugi 100 proc. bawełna. Jedyne na swiecie, bo wzór i fason sama wymyśliłam

czy ja ci debilu ubliżałam? akurat stać mnie na łachy ze sklepu, ale mózgu mi nie odebrało, żeby wielokrotnie przepłacać za kawałek szmaty wiem, że dla niektórych to niepojęte, zwłaszcza dla tych, którzy na metce budują poczucie własnej mizernej wartości

stac cie buahahhaha, no moze cie stac jesli sklep rowna sie lumpeks dziadówo:D:D:D:D

Ewa333333 - popieram w calej rozciaglosci. Jak kto nie ma w glowie, musi pokazac za wszelka cene, ze ma na du.pi.e. To tak jak z Łysymi idiotą. Pyta koleś kolesia: czym wolałbyś zostać, lysym czy idiotą? Odpowiedź: chyba idiotą, bo to się mniej rzuca w oczy... :):):):):)

ja nie umiem robic na drutach;/ skad sie nauczylas?

wiem, że dla niektórych to niepojęte, zwłaszcza dla tych, którzy na metce budują poczucie własnej mizernej wartości] o! bardzo dobrze napisane!! zresztą, w lumpkach te 'zachwycające' sieciówy (w których ludzie przepłacają bo chcą miec metki H&M, Zary czy Promody - jakby to naprawdę były jakies świetne firmy :O ) też można znaleźć ;)

Mnie nauczyła mama, mame babcia i tak wstecz. Ale najwięcej wzorów i świetnych porad łącznie z poradnikami jest w necie. To jest tylko kwestia wprawy, trochę cierpliwości. Na początek najlepiej wziąć grube druty na żyłce, bo lżej się robi i przesuwa robotę. Naprawdę warto a niejedna dziewczyna może sobie dorobić przerzucając się też na biżuterię typu "crochet'

ja będę sprzedawać nowy sweter na allegro za 60już z przesyłką, granatowy, rozpinany, z akrylu i kilka używanych rozpinanychdo 17zł+przesyłka

Nie kupuj swetra w lumpie, bo tam są zmechacone. Sweter musi być nowy. Najlepiej kup na na wyprzedazy w jakiejś sieciówce. Cena znosna ;)

Najlepszy skład swetrów to wełna z bawełną, albo bawełna, a jeżeli acrylic to zmieszany na pół z włóczka naturalną np. angora

OOOOOj nieprawda, że są zmechacone. Większość jest może trochę zdefasonowana, ale wcale nie zmechacona. Zmaechacenie można usunąć specjalną golarką

Na targu są lepszej jakości ubrania niż w sieciówkach !!

Jak byłam we Włoszech, w samym Rzymie to z satysfakcją przyglądałam się eleganckim Włoszkom, jak przebierały bez srępowania w ichniejszych "lumpach" , przymierzały i kupowały ubrania. Tak się odziewa cały "MYŚLĄCY POZBAWIONY PRÓŻNOŚCI ŚWIAT", a nie puste głąby i pseudocelebrytki

no co wy, baby! tu 'bogaczki' myslą, że sieciówa Zara czy Stradivarius to szczyt mody i wyrafinowania! :D ale i im do prawdziwych pustaków z wyższej półki daleko :P naprawdę bogate kobiety z LA biorą ciuchy domów mody diora, Versace, D&G itd noszą raz bez odrywania metek i na drugi dzień oddają z powrotem :P to się dopiero nazywa 'wypozyczalnia ciuchów' :D

w lumpeksach jest wiele przepieknych swetrów, niezmechaconych tez, ale trza trafic na dobry i szukac