moj chlopak ma konto na portalu randkowym

spotykam sie od jakiegos czasu z takim chlopakiem. on ma konto na portalu rakdkowym, odkrylam to niedawno dzieki kolezance ;(( ostatnio mnie zlewal i nie chcial przyjechac i sie spotkac i jak ja pisalam ze do niego przyjade bo wiem ze pracuje a ja mam wolne to sie wymigiwal :/// pewnie ma kogos innego albo sie umawia co robic? przeciez mu nie powiem ze wiem o portalu

namów jakąs koleżankę której on nie zna żeby załozyła konto fikcyjne i napisala do niego na tym portalu ze chce sie spotkac z nim kiedy dojdzie do spotkania to "przypadkiem" przejdź koło nich i złapiesz zajączka na gorącym uczynku wtedy bedziesz miec dowód czy spotyka sie z panienkami na boku

jeszcze ostantio mi pojechal ze on pracuje i nie ma czasu na spotkania i ze jest zmeczony i ze go zameczam tym ze za duzo gadam;/ nie odzywalam sie po tym do niego tydzien a on tez nie pisal i nie dzwonil

olej dziada, moja była robiła tak samo.

Facet jest zwykłym c****m... poszukuje kolejnych d*p na bzykanko :/ Tacy prymitywni są faceci... mają świeże bułki w domu to szukają czerstwego chleba :/ ja tam nie wierze już ani w miłość ani facetom :] Stwierdziłam się już w 100%,że nie chce faceta,żadnych związków,żadnych zakładań rodziny,dzieci-PO PROSTU NIE :)

*utwierdziłam

do Dave_Gahan nie rozumiem go ........ mowi ze mu zalezy a za plecami umawia sie z innymi ;/ jak on moze.. jak go delikatnie podpytalam co robi w sobote wieczorem i czy moze gdzies wyjdziemy to powiedzial ze nie bo jest zmeczony, a mial u siebie domowke wiem od sistry jego kumpla ;/ mnie nie powiadomil o domowce, nie zaprosil

zaloz konto fikcyjne i sie z nim umow.bedzie w szoku na spotkaniu.po co angazowac kolezanke,moze sama sie da jemu poderwac.juz takie historie slyszalam.

a czy on wie, ze jest twoim chlopakiem? bo moze dla niego tylko sie spotykacie i tyle, zadnych zobowiazan

byc moze dla niego nie jestesmy para;/ nie wiem;/ ale mowi ze mnie kocha ze jestem dla niego kims waznym a olewa mnie coraz bardziej a kiedys zabiegal o mnie

Napiszę prosto, jak cię nie zraża jego zachowanie to z nim bądź. Widocznie należysz do grona kobiet co tak mają. Są dwa wyjścia, albo kończysz związek oczywiście wyjaśniając całą sprawę, albo nadal mydlisz sobie oczy i z nim jesteś, po środku nic nie ma.

nikt mnie tak nie traktowal, on chyba gra :( boje sie ze mi powie ze ja sobie cos ubzduralam ze bedzie cos wiecej... ale slowa kocham cie sie nie mowi od tak ;/ ja tylko dwa razy w zyciu powiedzialam ze kocham, w tym do niego

a niby czemu nie? slowo "kocham" to tylko slowo zeby mialo sens musza isc za tym czyny, a w tym przypadku? chyba widzisz jak cie traktuje?

tak pisze z laskami i je zaprasza na facebook no super zabawa ::(

chyba bylam dla niego zbyt wyrozumiala i zbyt mila :( podobno mezczyzni kochaja zolzy ktore nie sa do zdobycia to prawda?

jak jesteś za dobra (Choc dla mnie takie określenie nie istnieje) To facet ma w d***e...wtedy pozwala sobie na dużo za dużo... Kopnęłabym go w tyłek ;)

Dziewczyno pora przejrzeć na oczy! Gdyby Cię kochał, nie traktowałby Cię w ten sposób, byłabyś na pierwszym miejscu a nie na szarym końcu. I ewidentnie nie traktuję Cię jak swoją dziewczynę, tylko jako koło zapasowe. A "kocham" w jego wydaniu pewnie wynikało z chęci zaciągnięcia Cię do łózka. Czy gdyby mu zależało olewałby Cię, ignorował, traktował jak powietrze? Nie ! Gdy kogoś się kocha to pragnie się widzieć tę osobę codziennie, spędzać z nią czas itp., zresztą chyba nie trzeba Ci tego tłumaczyć. Pora na pobudkę! Nie warto tracić czas na takiego chłopaka.

utwierdziliscie mnie w tym;/ ja sie ludzilam ze moze mu zalezy i ze moze ma zly dzien i go tlumaczylam dlaczego nie dzwoni i nie chce sie spotkac;/ co mam robic? nie odzywac sie? czy napisac do niego ze to koniec i mu wygarnac?

wymuś na nim spotkanie...wymysl coś ;) I wtedy mu wygarnij...ja bym się zniżyła do jego poziomu i mu wygarnęła jakim c****m jest ;)