Poznałam Turka i co teraz

Kilkanaście dni temu poszłam na imprezę do klubu w Krakowie i poznałam chłopaka. Tańczyliśmy ze sobą przez prawie całą noc. Świetnie się bawiłam :) Kiedy na chwilę usiedliśmy żeby trochę odpocząć próbował mnie pocałować, ale... jakoś nie mogłam... Wymieniliśmy się nr tel :) Odezwał się na drugi dzień i pisaliśmy. Wkrótce okazało się, że jest Turkiem. Oczywiście wdziałam, że ma nieco inną karnację niż Polacy, inny akcent, ale nie myślałam, że będzie aż z tak daleka... całkiem inna kultura, obyczaje... Niestety musiał wyjechać na weekend do znajomych w Szwecji, następnie ja nie mogłam się z nim spotkać, później ja wyjechałam na swoje wakacje i tak minęły nam ponad dwa tygodnie. W najbliższy weekend oboje mamy czas więc myślę, że dojdzie do spotkania... Chciałabym się dowiedzieć jak Turcy zapatrują się na znajomość z Polkami? W końcu nie poznaliśmy się w żadnym kurorcie "tam", a on przyjechał tu do Polski na studia. Jednak boję się, że będzie mnie traktował tylko jak panienkę do zaliczenia, bo tak przyjęło się w jego kraju przez kobiety które fundują sobie wakacyjne romanse, seksturystykę. Boję się, że będzie patrzył na mnie stereotypowo i chce się ze mną spotkać tylko po to by zaciągnąć mnie do łóżka. Z drugiej strony jeszcze nigdy nie dał mi podstaw bym mogła tak o nim myśleć. Wręcz przeciwnie, smsy które wymieniamy są radosne, ciepłe, bez podtekstów i płytkich komplementów, którymi podobno Turcy raczą wczasowiczki. Nie wiem co mam myśleć...

I proszę o trzeźwe spojrzenie z boku :)

Jak poznałaś Turka to masz 1 znajomego więcej . Jak go lepiej poznasz to zdecydujesz czy tą znajomość pogłębić . To tak z boku patrząc .

A z naprzeciwka jak to wygląda? :P Może trochę panikuję, ale po prostu nie chcę być kolejną naiwniarą, która złapie się na te czarne oczyska...

Z naprzeciwka to taka znajomość ryzykowna jest . 1. inna kultura 2. ogólnopolska niechęć do ciapatych 3. piszesz że to znajomość ale czy przypadkiem te czarne oczy nie zawróciły Ci już w głowie

Jeszcze nie :) Po prostu martwię się już na zapas... Nie jestem zbyt kochliwa ani ckliwa, tandetne podrywy wyśmiewam, z cynizmem jestem za pan brat :D I o ile europejczyków rozumiem, ich działanie, sposoby na uwodzenie - potrafię wyłapać co jest szczere, a co nie - o tyle w tym przypadku tracę nad tym kontrolę, bo jego kultura i ogólnie życie są mi czymś zupełnie obcym...

To wyluzuj i napisz jak sytuacja wymknie się spod kontroli bo puki co powodów do paniki nie widać .Narka

Wolałam napisać i najwyżej wyjść na panikarę, niż obudzić się za jakiś czas z ręką w nocniku :) dzięki za odpowiedzi.

Ma szansę na stała wizę ? Jak nie bo zawala studia ( a skąd ty wiesz czy naprawdę studiuje ?) to już domyślasz sie po co możesz mu być potrzebna . Rozmawialiście po polsku .I nic nie skapowałaś że nie Polak? Dziwne ...coś brałaś? Turek =islamsta . Jak poczytasz o roli i pozycji kobiety w ichniej kulturze to może coś zrozumiesz. Wiedz że Turcy kultywują tradycji islamskiego macho w wersji hardcore . Czy to całowanie to było z jego strony light czy też chciał ci wsadzić od razu jęzor? Jak było ? To ważne bo pokazuje pewne sprawy. Nie jest tajemnicą że dla nich kobieta idąca przed ślubem- u nich aranżowanym przez rodzinę - do łóżka z facetem to k***a niegodna szacunku. Im przypochlebia zainteresowanie białej kobiety ,nobilituje i powoduje zazdrość kumpli. Ale co innego łypać proszalnie czarnymi ślepiami a co innego naprawdę szanować. To tyle na razie . P.S ile masz lat? Czy on jest starszy? To też ważne.

i co teraz - jajco, przekonasz się że ma kutasa jak ogórka

smoczajama - dziękuję za zainteresowanie :) Już odpowiadam na wszystkie pytania. Wiza - tego nie wiem. Przecież znamy się bardzo krótko, nigdy się nie całowaliśmy ani nie ma między nami żadnego rodzaju wyznań, więc uważam, że to za wcześnie by wypytywać o tak prywatne sprawy :) Studia - prawdę mówiąc nie wiem czy naprawdę studiuje. Tak mi powiedział, a czy to prawda to tylko on jeden wie :) Rozmawialiśmy po polsku i oczywiście, że załapałam, że to obcokrajowiec, niemniej nawet nie pomyślałam, że urodził się aż tak daleko... Jego karnacja jak na tamtejszych ludzi jest bardzo jasna i ogólnie wygląd trochę inny. Turek -> muzułmanin. To pierwsza rzecz którą pomyślałam, gdy się dowiedziałam o jego pochodzeniu. Między innymi dlatego zdecydowałam się porozmawiać o tym na forum. Całowanie - nienachalnie, delikatne. Spróbował, odsunęłam się, on odchylił się i spróbował ponownie, ja znów się odsunęłam i więcej już nie nalegał :) Żadnego wpychania jęzora na siłę nie było. Żadnej obrażonej miny też nie. Myślisz, że takie traktowanie dziewczyny ma ją do niego zbliżyć, że niby jest inny od facetów i tym podobne? -- Obawiam się właśnie tego, że dla niego będzie świetną zabawą podrywanie mnie itd, a z drugiej strony obwiniam siebie, że traktuję stereotypowo człowieka, którego jeszcze na dobre nie poznałam... Mam 21 lat, on jest ciut starszy. -- Jeszcze raz dzięki za zainteresowanie :)

Widzisz dziewczyno stereotypy nie biorą się z powietrza. Tak na marginesie. A z Twojej wypowiedzi wynika że NIC de facto o nim nie wiesz. Widzisz tutaj mamy do czynienia z pewnym tąpnięciem kulturowym . Turcja niby oficjalnie świecka jest jednak państwem islamskim dodatkowo podlanym sosem bardzo agresywnego i nie ukrywajmy strasznego tureckiego nacjonalizmu (Ormianie Kurdowie Grecy )który stanowi spoiwo świadomości i jest wpajany tam od początku szkoły. O "podległej" roli kobiety już tu wspominano . Policja w Niemczech od lat walczy z tym problemem u tureckich imigrantów- bicie , pomiatanie , przy tym znęcanie psychiczne to tam betka. Oczywiście uczciwie trzeba powiedzieć że ekstremiści i mizogini są wśród nich jednak nie tak powszechni jak u np. ludzi z ASaudyjskiej ale jednak... A teraz do rzeczy -wypytaj o wydział/kierunek jego studiów zabajeruj że masz np.tam wujka docenta itp -zobacz co powie... Bo może to być kebabiarz ... Jak sama coś studiujesz to chyba złapiesz jego ściemę. Jasna karnacja to tam spotykana jest. Turcy to mix rasowy - łapali masę niewolników w Europie . A co do uwodzenia -bystra jesteś przyznajemy .Oni znakomicie bajerują są asertywni bezpośredni i pewni siebie. Do tego 30 lat treningu na niemieckich turystkach zrobiło swoje .Tam tez jest net więc kwitnie wymiana doświadczeń , oni wiedzą jak do kobiety podejść . Do tego cóż europejki są tam postrzegane jako łatwe .Szczególnie nędzną opinie u Turków maja nasze wschodnie sąsiadki ...Owszem statystyczny młody Turek u nas myśli o jednym -tu jest erotyczne eldorado zwł .w porównaniu z turecka prowincją. Teraz pytanka -czy jesteś blondi /masz jasne oczy i karnację ? Czy masz doświadczenie w związkach z facetami ? Bo TU może się kryć odpowiedź na Twoje pytania.

I co teraz- zrób mu kebaba :)

c**j ci w d*pe i twojemu turasowi!

Tak, masz rację, na dobrą sprawę nie wiem o nim nic... Z drugiej strony o Polakach których również poznaję w klubie też nie wiem nic... Tyle że wiele rzeczy mogę się domyślić, a w tej sytuacji jest to prawie niemożliwe: inna kultura, inne wychowanie, dorastanie, itd. Przyznam szczerze, że niewiele wiem o Turcji. Tyle co z historii pamiętam: rzeź Ormian (znam jednego Armeńczyka/Ormianina(?) - ale on całe życie spędził w PL, więc o Turcji wie tyle co ja); poza tym historie o kobietach zakochanych w Turkach (o tym trąbi się wszędzie), seksturystyce; wiem, że tubylcy żyją z turystyki, jest to kraj muzułmański - i właściwie tyle. Same suche fakty :) Ja studiuję i jestem na bieżąco z kierunkami studiów w moim mieście, dlatego jeśli zacznie coś ściemniać od razu załapię. O tym jak traktują wakacyjne dziewczyny słyszałam, tak samo o tym co sądzą o nas, o Rosjankach... stąd też ten temat. Zastanawiam się na ile prawdopodobne jest, że traktuje mnie jak kolejną głupią naiwną, o którą będzie mógł się zakładać z kumplami, a na ile jak normalną dziewczynę którą tu poznał. Z drugiej strony wcale się nie dziwię ich postępowaniu: są wychowywani w kulturze, gdzie "seks tylko po ślubie", porządna kobieta = dziewica, później do kurortów przyjeżdżają prawie rozebrane kobiety, epatujące ciałem i seksualnością, są radosne, uśmiechnięte, chętne na chwilę zapomnienia - więc czemu mają nie skorzystać? U siebie na co dzień tego nie mają... Także z jednej strony rozumiem, z drugiej trochę mnie to przeraża ;)

A teraz odpowiedzi: Mam ciemnobrązowe włosy, piwne oczy, karnacje mam mlecznobiałą, z tym, że teraz jest lato, więc lekko się zabrązowiłam. Niemniej przy innych dziewczynach nadal jestem z tych bledszych. Co do facetów - nie byłam w stałym związku z żadnym obcokrajowcem. Chodziłam na randki z Włochem, Norwegiem i Węgrem, jednak oni zachowują się dosyć podobnie do Polaków :) Teraz oczywiście jestem sama.

lepszy jest ogórek niż pieprzony tÓREK

jak to się mówi, najlepiej uczymy się na własnych błędach...

Wartościowa kobieta nie spojrzy na Muslima czy Murzyna, tylko popychadło zwiąże się z takim czymś

pewnie jest tłósta jak pasztet....do tego tylko kiszony ogór

Ja też poznałam na imprezie zielonookiego bruneta i okazało się że jest turkiem studiującym w Polsce. A myślałam że to Polak bo wielu polskich facetów nie ma słowiańskiego typu urody.

a jaki jest niby ten "slowianski typ urody"...tylko nie mow mi ze jasny blond i niebieskie oczy bo to jest raczej uroda germanska/baltycka. wiekszosc slowian to szatyni lub jasni bruneci...tak wyglada typowa slowianka... http://images.fashionmodeldirectory.com/model/000000098738-kasia_zachwieja-fullsize.jpg

Ta pani ma raczej południowy typ urody a nie słowiański

sory, ale chyba cie ostro p*****lo, od razu widac ze ona jest polka/slowianka! ma typowe slowianskie rysy twarzy.

Nie rozumiem dlaczego w tym chorym polskim kraju ciągle się dyskryminuje szatynów i brunetów...więc wcale się nie dziwię że większość polaków s*******a z tego zacofanego kraju.

@blondhairblueeyes - WTF, Kasia Zachwieja ma południowy typ urody?? Od razu widać że masz sprany mózg zakłamaną anty-słowiańską propagandą...Kasia to typowa słowiańka! http://i2.listal.com/image/5315962/200full-.jpg

Macie tutaj opisy typów urody zerżnięte z jednej babskiej gazety: Słowiański typ urody charakteryzuje: cera jasna,kremowa, włosy - blond o złotawym odcieniu, oczy - piwne, niebieskie, czasem zielone. Ten typ urody najbardziej powszechny jest w krajach Europy środkowo-wschodniej oraz krajach byłego ZSRR. Południowy typ urody charakteryzuje: cera oliwkowa lub bardzo ciemna skóra,włosy ciemnobrązowe lub czarne, oczy brązowe,piwne,zielone (kraje południowej Europy,kraje Bliskiego Wschodu,północna Afryka) Celtycki typ urody charakteryzuje cera - jasna z ceglastymi piegami i złotawa, włosy - rude, rudy blond, kasztanowe, zaliczamy tutaj także szatynki farbowane na ostry rudy, kasztanowy i rudy blond, oczy - wszystkie kolory ale najczęściej spotykane to niebieskie i szare (Szkocja,Irlandia,Walia,UK) Nordycki typ urody charakteryzuje: cera bardzo jasna, włosy - jasny, platynowy i szaro-beżowy blond, oczy szare i niebieskie. (Niemcy,Skandynawia) Azjatycki typ urody charakteryzuje: cera - oliwkowa lub śniada, włosy - bardzo ciemne lub czarne, oczy - brązowe, zielone (nie muszą być skośne, chodzi o koloryt urody kojarzony z tymi regionami świata.

wsadż se pózon do duupy

Turek naprawdę jest studentem :) Na pierwszy rzut oka dosyć fajny z niego człowiek, uśmiechnięty, serdeczny, radosny, ma ciekawe spostrzeżenia. Szkoda, że jest z tak daleka... ale cóż, pewnych rzeczy się nie przeskoczy. Czy będą kolejne spotkania? Powiem tak... gdyby był Polakiem i mieszkał blisko byłyby na pewno. :)

Przed nami kolejne spotkanie, a ja dalej nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć. Chłopak jest naprawdę fajny, zabawny, ciepły, rozsądny i dobrze mnie traktuje. Gdyby był Polakiem na pewno ale to na pewno chciałabym mieć takiego znajomego ;) Niestety z tyłu głowy mam bez przerwy te słowa: inna kultura, inne życie. Boję się, że jestem dla niego zabawką, kolejną naiwną panienką. Z drugiej strony cieszę się, że te oczy aż tak bardzo nie działają ;) tzn przy nim jestem sobą, nie zamieniam się w słodką idiotkę, która w ogień wskoczy za jedno jego spojrzenie. Czy Turcy mają koleżanki? Czy każda w ich oczach jest potencjalną kandydatką na łóżkowe szaleństwa? Chciałabym wiedzieć, bardzo :)