Można tu z kimś pogadać wieczorami

w takim razie wspolczuje...wybacz za wczesniejsze pytanie trudno ocenia sie takie sytuacje

trochę się psuło już wcześniej, nie zauważyłam że to coś poważnego, no i mąż stwierdził pewnego razu że ma już dość :(, bo ja ciągle cos chciałam, a to kran cieknie a to za dużo chce wiedzieć, a to się wtrącam jak on nie ma ochoty rozmawiać..... wychodzi na to że byłam okropna

Masz dzieci to zawsze nadaje zyciu sens... a uczucia no coz temat jest delikatny, ale przeciez wiesz czego chcesz? Moze troche wyluzowac?

Masz dzieci to zawsze nadaje zyciu sens... a uczucia no coz temat jest delikatny, ale przeciez wiesz czego chcesz? Moze troche wyluzowac?

tak trudno znaleść kogoś kto będzie chciał cię wysłuchać a ty będziesz chciał z nim rozmawiać.. isnieją ludzie do których chcemy mówić a oni nie mają najmniejszej ochoty nas słuchać, są tez tacy do którym nie chcemy się zwierzać a oni tego pragną.. trzeba znaleść złoty środek

Dzieci już dorosłe, nie potrzebują mnie już tak bardzo, ale ja tu tylko tak o sobie, sie wyżalam, napiszcie co u Was?: szeptwiatru, jefreyy i gosc nataka jeśli chcecie możemy sobie tu tak pogadać od czasu do czasu, to troche pomaga no nie?

Jestem mezatka ponad 20 lat i duzo czasu zajelo mi zglebianie naszych ,konfliktow, ale wiem ze na dobre relacje powinny pracowac oboje malzonkow

zazdroszczę Ci szeptwiatru tych 20 lat, wiem że nie było i na pewno nie jest łatwo

tu nie ma czego zazdroscic otarlo sie nawet o rozwod, ale prosil bym zostala...szkoda mi bylo dzieci,rodziny í siebie samej by wszystko wywlekac o ...od paru lat jest spokoj, ale czasami boje sie jego

o jeeeny, a ja myślałam że nie było jednak aż tak źle, bił Cię? że się boisz

wybacz, ale níe chce zaglebiac sie w ta przeszlosc

ok, nie pytam więcej, lepiej pamiętać to co dobre

Dokladnie

najlepiej zająć czymś myśli, ja nawet zaczęłam obiady sobie samej gotować, chociaż nie lubię tego ani trochę, ale jeszcze muszę sobie coś wymyśleć bo oszaleję tu sama i " zagłaskam " moją kotkę na śmierć :)

...malzenstwo z rozsadku...

ha ha ha.. zabawnie wyszlo z tym kotem :) a z tymi zajeciami to prawda to pomaga zajac mysli

pogoda sie dzisiaj wyklarowala za to moj wewnetrzny optymízm gdzies uszedl-pmewnie sie zdrzemnal ;)...

dobranoc

witaj, wpadłam dziś na chwilkę, wraz ze słoneczkiem u mnie trochę lepiej, no i wieści w rodzinie lepsze.... a jutro piąteczek i jadę do rodziny w sobotę, tak jakoś pozytywniej :)

no i świetnie, kto ma pecha to ma, nici z wyjazdu, auto padło, i weekend w domu:(

:(