Mój chłopak jest bardzo chory

Cześć, Na początku chciałabym napisać że potrzebuję rady od kogoś bezstronnego. Sytuacja wygląda tak że mój ukochany jest chory. Ma bardzo słabe serce, nie wiedziałabym o tym do dziś gdyby nie zasłabł w mojej obecności i nie stracił przytomności. W szpitalu powiedział mi że nie chciał mnie niepotrzebnie niepokoić i chciał o tym porozmawiać we właściwym czasie. Powiedział mi też że obawiał się tego czy jakbym znała prawdę o jego chorobie to czy bym chciała z nim być nadal. Mówiłam mu że to nic nie zmienia, ale on idzie w zaparte że "mężczyzna nie może okazywać słabości" i że nie chciał się przede mną użalać. A teraz nie dość że się martwię to boję się że jego choroba mogła przynieść jeszcze większe nawroty. Nie rozumiem dlaczego on mi o tym nie powiedział. : (

Hej :) Moja koleżanka miała podobną sytuację z kolegą, z którym szło ku byciu razem, tyle że on miał chore kolano i nie chciał się z nią widywać nawet gdy był w szpitalu. Trudno cokolwiek poradzić, może wiadomo, co byłoby najlepsze: gdyby uwierzył, że może Ci wprost mówić o swoich słabościach i nadal być męski. To okropne, że nie chciał powiedzieć prawdy, bo się bał, wiadomo, że to ważna sprawa, zwłaszcza jeśli długo już z nim jesteś, ale to też może świadczy o tym, że mu na Tobie zależy. Pozostaje mi życzyć Wam powodzenia.

Faceci tacy są że nie lubią użalać się nad sobą i nie lubią jak ktoś użala się na nimi. Absolutnie nie myśl w tym kierunku że skoro Ci nie powiedział to nie darzy Cie zaufaniem i nie kocha bo na pewno tak nie jest. W głębi serca on pragnie abyś w takich chwilach była z nim i wspierała go.

hm, myślę że chore kolano, nie jest zbyt podobne do chorego serca. Mnie zdenerwowałby fakt, że mi nie powiedział, o takich kwestiach jak zdrowie trzeba mówić, jeżeli go kochasz i nie wyobrażasz sobie życia bez niego, postaw sprawę jasno, że jesteś z nim i masz prawo wiedzieć kiedy go boli i chcesz mu pomóc.