Wypięta pupa żony

:D czemu aż 7 ?

Nie wiem czemu ale słowa "najbardziej doświadczony" jednoznacznie kojarzą mi się z duchem.

Ja wiem czemu? Tak jest w Piśmie Świętym, ale to a propos czegoś innego niż ospermianie nicków. Tak mi się jakoś wyrwało.

Fiefiór, mówisz tak jakbyś wiedział coś na ten temat. Napawa mnie to smutkiem.

Liczba nieprzyzwoitych propozycji, jakie otrzymuję każdego dnia na tym forum jest tak niedorzecznie mała, że duch pewnie nie byłby bez szans. :-o

Wszystko przez to, że nie wstawiłeś zdjęcia.

Czy zawsze musi być tak, że jeśli ktoś zechce wyeksponować na forum swoje bogate wnętrze, powinien skorzystać z wziernika optycznego ? :-o

Zawsze. Jacy użytkownicy takie forum. A ile razy krzyczałeś "pokaż cycki",co?

Czasem bywam nieco... Impulsywny. To tak jak krzyczeć w tłumie kibiców "Polska Gola!" na Stadionie Narodowym. Powszechnie wiadomo, że jedno i drugie jest częścią pewnego rytuału ale nie skutkuje żadnym wymiernym efektem. :-o

Wiesz ile kobiet z jędrnymi pośladkami nie miało by szans wybić się na tym forum gdyby liczyło się tylko wnętrze? Pomyśl o nich, egoisto!

Ale ja nigdy nie skreśliłbym kobiety tylko dlatego, że ma jędrne pośladki i sterczące cycki. Możesz być pewna, że dałabym jej szansę. :-o Kto wie ? Może nawet dwie albo trzy szanse ? Albo nawet więcej, jeśli akurat wypadłoby to w weekend.

No widzisz? I mamy konsensus. To teraz pomyśl o ile wzrosłyby Twoje szanse gdybyś jednak wrzucił tu swoje zdjęcie. Zwłaszcza u tych kobiet które nie potrafią czytać a pośladki mają całkiem jędrne jeszcze.

istnieje jednak niebezpieczeństwo, że ujawnienie fizjonomii tudzież anatomii spowodowałoby spadek szans do poziomu zera bezwzględnego

Istnieje, ale zakładam się o Jacka Danielsa, że w tym przypadku niewielkie.

A nawet mogłoby położyć kres mojej dynamicznie rozwijającej się kafeteryjnej karierze. Ta myśl jeży mi wszystkie trzy włosy na klacie ;)

Z drugiej strony nadmiar wielbicielek (a niewykluczone że również wielbicieli) również obarczony jest pewnymi mankamentami w przypadku mężczyzny intensywnie oddającemu się wykonywaniu czynności służbowych. ;)

W stosunku do zajęć służbowych jesteś bardzo asertywny, to może wrzuciłbyś fotkę, zrobimy casting, wybierzemy kilku mężczyzn, kilka kobiet i zrobimy sobie orgię, co?

Ryfka nie możemy zrobić skromnej orgietki we dwoje ? Zaprosimy do zabawy wszystkie nasze usta, języki, uszka, noski, dłonie, stópki, ... No wiesz... Wszystkie te członki i szparki... Będzie tłumnie i intymnie zarazem :p

Niestety. Religia mi zabrania.

Przejdź na pastafarianizm. My pastafarianie dopuszczamy seks pomiędzy dwojgiem ludzi. :(

Zagadnienie wypiętej przez sen, gołej pupki żony rozwiązuję w inny sposób. Oczywiście nie zawsze, raczej rzadko – w końcu mamy obowiązki i trzeba się wyspać. Wstaję po cichutku, biorę oliwkę, ogrzewam ją do przyjemnej temperatury (wg późniejszych relacji żony jest to b. ważne !), obficie oliwkuję kutasa, polewam troszkę pośladki tak żeby ściekło na srom. Wtedy kładę się do łóżka z ustawieniem na łyżeczkę, tak żeby pierwszym dotknięciem jej było miękkie wśliźnięcie się kutasa w naoliwkowaną c*pkę. Poprawienie, żeby wejść głęboko, objęcie z chwytem za pierś i leżę bez ruchu, tylko prężę w niej kutasa. Jak jest zbyt zmęczona na tym się kończy, ale najczęściej po chwili zaczyna się prężyć, rozkosznie wypinać pupę, ale jeszcze bardziej przez sen. Nie śpieszę się z rozpoczęciem mocnej jazdy, czasem się droczę, udaję że zasypiam, ona wierci się i wypina łakomie d*pcię. W końcu przechodzimy do konkretniejszej akcji, zazwyczaj zmiana pozycji, ale bywa, że kończymy zabawą w półśnie, niby śpi, ale mruczy jak kotka, wypina i wierci pupą.

Dopuszczamy nawet seks z samym sobą przy użyciu różnych akcesoriów. Jesteśmy niezwykle liberalni.

Sodomici. Rozważę to w przyszłym wcieleniu.

W przyszłym wcieleniu ja mogę być rozłożystym drzewem ze smukłym pniem a Ty brodatym drwalem i nasze wzajemne stosunki mogą ułożyć się niezbyt poprawnie. Ta myśl nie daje mi czasem spokoju. :-o