Czy mogłam zaszkodzić dziecku

Witam obecne i przyszłe mamy :) piszę ponieważ bardzo niepokoi mnie jedna sprawa. Mianowicie jestem w 10 tygodniu ciąży, o której dowiedziałam się będąc w tygodniu 7. Przez pierwszy miesiąc ciąży, niczego nie świadoma, pozwoliłam sobie nieraz polecieć w melanż.. był alkohol, były papierosy, był także regularny wysiłek fizyczny i wygrzewanie się na słońcu. Słyszałam, że dla prawidłowego rozwoju dziecka najważniejsze sa pierwsze trzy miesiące ciąży, dlatego bardzo sie boje, że przez nieświadomie balowanie mogłam zaszkodzić dziecku :( Proszę o opinie, czy to mogło mieć znaczący wpływ na jego rozwój, czy powinnam się tym tak bardzo zamartwiać.. a może, któraś z mam także kiedyś miała podobną sytuacje ?

z lekarzem rozmawialas?

Jeżeli chodzi o słońce i wysiłek fiz. - to na pewno nie. Alkohol i papierosy- takie zagrożenie jest. Papierosy w mniejszym stopniu, alk. niestety większym. Może to mieć wpływ na ośrodkowy ukł. nerwowy.

Na pierwszej wizycie byłam całkowicie zaskoczona tym czego sie dowiedziałam.. do tego stopnia, że praktycznie jedyne co wiedziałam po wyjściu, to że jestem w ciąży. Ginekolog zalecił po 4 tygodniach udać się do lekarza, u którego bede chciała rodzić, także wybieram się tam za tydzień i na pewno także o to zapytam, natomiast jest jeszcze tydzien czasu, a to pytanie mnie bardzo nurtuje

co do alkoholu to mogę dopisać, że nie doprowadzałam się do stanu takiego, by trzeba było zbierać mnie z podłogi. Co kilka dni pozwoliłam sobie na jedno piwo, lub dwa drinki

wiele kobiet nie wie, ze sa w ciazy (wpadki) i zyja jak wczesniej, pala, pija na imprezach i rodza zdrowe dzieci.

ja znam dziewczynę dokladnie w twojej sytuacji, urodziła 3 lata temu zdrowego synka:)głowa do góry i juz nie szalej z tymi imprezami:)

oczywiście, odkąd dowiedziałam się, że bede miała dzidziusa odstawiłam papierosy, alkohol, imprezy, a nawet kofeine, saune, gorące kąpiele i solarium :)

Nie przejmuj się aż tak bardzo. Byłaś u lekarza i co? Ja też dowiedziałam się w 7tc. Zrobił Ci pewnie usg i co powiedział? Jak wszystko ok to nie stresuj się bo tym zaszkodzisz bardziej zalecił Ci badania? Ja też miałam przyjść za miecha, zalecił mi kwas foliowy i skierował na badania właśnie odebrałam. Pójdziesz niedługo to powie Ci już na podstawie badań krwi jak to ta wygląda. Jeśli nie masz krwawień, zasłabnięć i jakiś silnych bóli i skurczy tzn że ciąża się rozwija.

spoko ja w pierwszym miesiącu dwa razy zaliczyłam ostre imprezy, do tego brałam leki, w tym na serce dziecko dzięki Bogu urodziło się zdrowiuteńkie, w pierwszych tygodniach jest chronione gdybyś miała jej zaszkodzić, to poroniłabyś bo natura działa w pierwszych tygodniach ciąży na zasadzie wszystko albo nic ponieważ nie poroniłaś, oznacza to, że dzieciątku nic się nie stało ważne aby teraz nie pić

te informacje bardzo mi pomagają :) tak, ginekolog zrobił usg i powiedział, że płód żyje. Także zalecił zażywanie kwasu foliowego. Nie dokuczają mi także żadne dolegliwości związane z ciążą.. żadnych mdłości, bólów itp :)

Więc kochana nie przejmuj się :) Mi też powiedział, że ciąża żywa, jest tętno i trzeba o siebie dbać, dobrze się odżywiać itp i czekać do następnej wizyty. Będzie miał badania to coś więcej powie na co uważać, co jeść albo jakieś witaminy może zaleci nie wiem. Ja odebrałam niby ok (wg tych zawiasów obok) ale we wtorek się dowiem więcej. Mówił mi gin, że będzie na usg już rączki widać słabo ale będzie :) już nie mogę się doczekać. Nie stresuj się, dbaj o siebie, bierz kwas jak zalecił i spokojnie czekaj.