On chciał seksu a ja uciekłam Zastanawiam się czy dobrze zrobiłam

Poznałam fajnego faceta, mogłoby się wydawać, że to ideał. Przystojny, inteligentny, bogaty. Byłam zaskoczona, że zwrócił na mnie uwagę, bo jestem z zupełnie odmiennego środowiska co on. Wczoraj było dokładnie nasze czwarte spotkanie. Zaprosił mnie do siebie. Wahałam się czy się zgodzić, bo kiedy facet zaprasza do siebie kobietę to zazwyczaj w wiadomym celu. Jak się później okazało nie myliłam się. Oprowadził mnie po swojej posiadłości, mieszka w pięknej okolicy, byłam zachwycona. Później zjedliśmy kolację, a po kolacji wszystko potoczyło się bardzo szybko. Wylądowaliśmy w jego łóżku, zaczął mnie rozbierać i wtedy poczułam się zupełnie nie gotowa (zaznaczę, że jestem jeszcze dziewicą). Powiedziałam mu, że to się dzieje za szybko, a on się chyba zdenerwował i odpowiedział mi, że jeśli oczekuję długiego randkowania z trzymaniem za rękę i głaskaniem po policzku to źle trafiłam, bo on nie zamierza tracić na to czasu i potrzebuje zdecydowanej kobiety. Nie wiedziałam kompletnie co zrobić więc przeprosiłam, że zabrałam jego cenny czas i wyszłam stamtąd. Teraz jestem zła na siebie, że zachowałam się dziecinnie. Zastanawiam się czy nie miał racji. Oboje jesteśmy dorośli, a takie czekanie z seksem nie wiadomo jak długo jest dobre dla nastolatków. Poradźcie co robić, nie wytrzymuję sama ze sobą, ciągle biję się z myślami.

nie no, co za palant z niego! co on sobie wyobraża. absolutnie miałas prawo wyjść. jego strata!!!!

jeśli w tamtym momencie tego nie chciałaś zrobiłaś dobrze. Do tego nie można nikogo zmusić

On potrzebował Cię jako obiektu seksualnego. Jeżeli odpowiada Ci taka rola - kontynuuj znajomość. Zastanów się jednak, czy ten "pierwszy raz" nie powinien być powiązany z jakimś głębszym uczuciem do chłopaka?

Sęk w tym, że ja chciałam. Tylko nie tak szybko. Najpierw chciałam go lepiej poznać, zaufać mu. Ale on pewnie ma rację, dorośli mężczyźni potrzebują kobiet, które wiedzą czego chcą.

dobrzezrobilas on widzi tylko w tobie wypelniaacz czasu, szkoda twojego czasu, bedziesz prawdziwa idotka jak ebdziesz do niego wypisywala, dzwonila itd;/;/;/

Nie będę do niego dzwonić (chociaż mam ogromną ochotę), bo to byłoby z mojej strony żałosne. Może macie rację i po prostu trafiłam na nieodpowiedniego faceta.

a ile masz lat?

21

na dobrą sprawę jak jesteście dorośli, to mógł się zdziwić, ale z drugiej strony to dopiero czwarte spotkanie, przypuszczam, że ta znajomość jest / była świeża, więc raczej pachnie mi tu interesownością, a nie zainteresowaniem, rozumiesz co mam na myśli. Skoro nie czułaś się gotowa, trzeba było mu powiedzieć, zanim zaczęło się namiętnie robić, może i powinnaś mu powiedzieć, że nie byłaś dotąd z nikim i że potrzebujesz nieco więcej czasu niż laska, która ma to już za sobą. Pewnie, gdybyś nie była już dziewicą, poszłoby gładko. Fakt, że chciałaś nie ma tu już nic do rzeczy. Zachował się po chamsku i na twoim miejscu nie odezwałabym się już do niego. A gdyby szukał kontaktu, musiałby naprawdę mnie przekonać o szczerości zamiarów. Bo owszem, są związki gdzie sex niejako je rozpoczął, że zaczęło się od pociągu i bliskości fizycznej i jest ok, ale bywa, że po długim czekaniu po kilku razach się rozpada, bo którejś stronie tylko o to chodziło. Myślę, że zrobiłaś dobrze, podsumowałaś go. Przynajmniej nie powie, że szybko mu poszło i to jeszcze z dziewicą. Można chcieć kobiety zdecydowanej, ale mówiąc w ten sposób w takiej sytuacji, zasugerował, że łączyć ma go z nią przede wszystkim sex.

ok, a on ile ma lat? bo jeśli jest dużo starszy, w dodatku jak mówisz z innego środowiska, więc nie sądzę, że szuka miłości ... przykre, ale to jak się zachował o tym świadczy. A jeszcze jak napisałaś, że jest ustawiony, a zwrócił na ciebie uwagę (pewnie jesteś ładna i zgrabna), mimo iż jesteś z innego środowiska, a na czwarte spotkanie zaprasza do domu .... no nietrudno wydedukować jego intencje.

21 lat to jeszcze nie jesteś niewiadomo jak dorosła i to normalne, że jeszcze nie lecisz z facetem do łóżka po kilku spotkaniach - bardzo dobrze zrobiłaś! takie oczekiwania może mieć do 30-letniej kobiety, która troszkę już inaczej patrzy na te sprawy, ale 21-letnia dziewczyna dopiero w chodzi w życie seksualne. Widać facetowi zależy tylko na jednym, odpuść go sobie, zasługujesz na kogoś lepszego kto będzie bardziej szanował Ciebie i Twoje ciało.

ty poleciałaś na jego kasę-a on chciał tylko seksu jesteście sobie równi

ale ona chciała super kasy i domku od dojrzałego faceta i żeby z nią chodził jak zwykły chłopak w jej wieku chcesz romantycznego chodzenia to sobie weź chłopaka w swoim wieku ale wiem, wiem on już nie będzie miał takiej kasssssyyyy

facet daje kasę, prestiż i ustatkowanie to ma prawo wymagać seksu od gorzej ustawionej od niego kobiety-na zasadzie kupienia sobie rzeczy-ale panna chce ,,bezpieczeństwa,, od niego zamiast się z jakimś młodym dorobić razem

Dobrze zrobiłaś, nie bij się z myślami. Zachował się jak burak (zastanawiam się, czy wiedział, że jesteś dziewicą?), a Ty miałaś prawo się rozmyślić. Gdyby zależało mu na Tobie a nie na seksie, to by Cię prawdopodobnie przytulił i byłby szczęśliwy, że w ogóle jesteś obok niego. Nie obwiniaj się. Zareagowałaś w zgodzie ze swoim sumieniem: z nim byłabyś tylko na chwilę, z sobą musisz się zmagać cały czas. Pomyśl, jak poczułabyś się, gdybyś została z nim wbrew sobie, a on potem na przykład by Cię rzucił. To dopiero byłoby coś, czym można się zamęczyć! Poczekaj na kogoś lepszego :) i przestań o nim myśleć. Nie był Ciebie wart! życzę powodzenia! :)

On ma 28 lat. Nie poleciałam na jego kasę. Przyznaję, zaimponowało mi to, że w tak młodym wieku dorobił się dość sporego majątku, ale pieniądze nie są i nigdy nie były dla mnie najważniejszym kryterium. Spotykałam się z chłopakami w moim wieku i wszyscy dążyli do tego samego więc nie wiem skąd przekonanie, że z młodym chłopakiem będzie romantycznie.

słuchaj dziewczyno-on miał pełne prawo poużywać cie ludzie w twoim wieku najczęściej studiują ,mieszkają na stancji albo u rodziców, pracują dorywczo, jedzą w budce z kebabami, jeżdżą golfem a tobie się chciało kasiastego faceta na poziomie który się sam swoja zaradnością i pracowitością dorobił-tylko jakby on chciał partnerki to by miał kobietę w swoim wieku i na swoim poziomie a ciebie po prostu sobie wykupił jak kolejna zabawkę . powinnaś mu się oddać w zamian za dobra które od niego dostałaś na randkach!!! bo na drogie fury i wielkie chaty to ludzie w twoim wieku będą dorabiać się latami!!!

Nie wiedział, że jestem dziewicą. Miałam mu zamiar powiedzieć, ale on tak wtedy zareagował, że postanowiłam nic nie mówić. Nie obwiniam się, tylko jestem strasznie zła, że zawrócił mi w głowie, oczarował swoją osobą i tak dziwnie wszystko się potoczyło. :(

sory ,ale koles pokazal o co mu od poczatku chodzilo daj sobie spokoj

Molly, wydaje mi się, że gdyby wiedział, to wszystko mogłoby się całkiem inaczej potoczyć. Faceci są dość wyczuleni na punkcie dziewictwa, wydaje mi się, że całkiem inaczej by zareagował - to tak trochę na jego usprawiedliwienie. Ale to tylko gdybanie, sytuacji nie da się naprawić, można tylko mieć nadzieję, że następny będzie bardziej wrażliwy...

więc pewnie spodziewał się, że nie jesteś dziewicą i swobodniej podejdziesz do tematu. cóż, może lepiej, że tak wyszło, przynajmniej nie będziesz sobie dłużej zawracać nim głowy wiedząc, że zależy mu tylko na seksie...

Boże, dajcie sobie spokój. Niczego mi nie kupował, a gdyby nawet to i tak bym nie wzięła.

Być może się nie spodziewał, może powinnam powiedzieć mu wcześniej. Już sama nie wiem.

Napisz mu smsa i powiedz ze jesteś dziewicą i niech spada na szczaw...

losie co za araby europy, on bogaty daje kase, a ona biedna ma obowiazek dac mu d**y, losie co za kraj-burdel...

Macie jeszcze jakiś kontakt? ja bym mu szczerze powiedziała, czy nawet napisała, że zawiodłaś się tym, jak Cię potraktował, że jesteś dziewicą i że w Twoim odczuciu zachował się jak d*pek, bo miałaś prawo nie być gotowa. I Tobie zrobi się lepiej, jeśli to z siebie wyrzucisz, i jemu może da to do myślenia. Dzięki Tobie z następną dziewczyną tak się może nie zachowa.

Zachowal sie jak d*pek;) Dobrze zrobilas. Trafisz na kogos wspanialego;) Nie daj sie wpedzic w poczucie winy, ze jestescie dorosli;) Jak sie facet zakocha to poczeka;)

Mam jego numer, ale nie będę mu nic pisać, bo nie sądzę bym się dzięki temu lepiej poczuła. Poza tym to nie są chyba sprawy o których oznajmia się przez telefon :)

A jak ja chciałem lepiej poznać dziewczynę i nie pchałem się z łapami to powiedziała, że straciłem szansę...