Gość gość Napisano Wrzesień 4, 2013 Kurcze...nie zdawałam sobie sprawy, że to tyle załatwień, tym bardziej, że zdecydowaliśmy sami urządzić wesele. Tyle załatwień....osiwieję! :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sziwa panna mloda Napisano Wrzesień 4, 2013 skoro musisz to osiwiej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 4, 2013 No, w zasadzie lepiej jak ja osiwieję niż pan młody, wolałabym go nie farbować :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 4, 2013 A za ile miesięcy macie ślub ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agnes85 0 Napisano Wrzesień 4, 2013 Ja jestem w trakcie właśnie organizowania i planowania wesela i ślubu bo to już 28 września. I wiesz co? Świetnie się przy tym bawię. Owszem załatwień jest sporo, dużo rzeczy na głowie, ale mimo wszystko uważam to za jedyny w swoim rodzaju czas i nigdy nie nazwałabym go koszmarem. Aha i również sami wszystko załatwiamy (w sumie bardziej ja bo wiadomo jak to faceci ;)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 4, 2013 Rok. Jesteśmy na etapie wyboru sali, ale przy okazji orkiestra i drużba ( w moich rejonach tak jest) Najbardziej przerażają mnie te wszystkie kursy, nauki..niezbędne do ślubu kościelnego, a własnie zostanę z tym sama, bo moj mezczyzna pracuje za granicą. Czy ja to udźwignę... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 4, 2013 Olać kościół, brać cywilny :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 4, 2013 Olać...nie, konkordatowy będzie ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość StudioPinezka Napisano Wrzesień 4, 2013 Dynamiczne, romantyczne, stylizowane... - jakie mają być Wasze fotografie ślubne? Wykonamy takie, które będą oddawały Wasze pragnienia, pasje i relację między Wami. Realizujemy wszystkie pomysły, a także starannie wykonujemy standardowe reportaże. Podczas uroczystości ślubnej jesteśmy niewidoczni, w trakcie wesela wprowadzamy serdeczną atmosferę, a na sesji plenerowej... Jest moc! ;) Technicznie - jasne szkła, bardzo dobre aparaty, profesjonalna obróbka, światła, tła, rekwizyty, foto-ścianka (hit!) www.studiopinezka.pl Fotografia ślubna, Fotograf ślubny, zdjęcia ślub i wesele, plenery. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agnes85 0 Napisano Wrzesień 4, 2013 te nauki szybko minął i wcale nie trzeba się nastawiać na jakieś dziwactwa nie do przejścia, zależy od Twojego podejścia. Jest owszem sporo rzeczy do zorganizowania, ale też bez przesady...to jedyny taki czas i po prostu trzeba do niego podejść z optymizmem i się nim cieszyć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
barnej 0 Napisano Wrzesień 4, 2013 To po cholerę bawić się z tą żenującą szopkę jaką jest wesele? Jak już musisz wziąć ślub to możesz to równie dobrze zrobić praktycznie bez przygotowań i wysiłku. Ale nie - musi być wiejskie weselicho i występ jako gwiazdy w sukni (pewnie jeszcze białej z welonem). Żenua... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 4, 2013 StudioPinezka- wątpie że chciałoby sie wam jechac 300 km żeby zrealizować sesję plenerową :o Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Narzeczona89 Napisano Wrzesień 4, 2013 ja przygotowań nie traktuje w kategorii koszmaru :) Nie uważam też że jest jakoś bardzo męczące ale może dlatego, że jakoś w miarę wszystko rozkładamy sobie w czasie i tego tak nie odczuwamy. Dla mnie przygotowania są raczej przyjemnością i nie robie tego z przymusu ale chciałabym jednak żeby już było po :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 4, 2013 Wciąż zastanawiamy się- fotograf czy kamerzysta? a może jedno i drugie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 4, 2013 Na rok przed ślubem to jest mało rzeczy do zrobienia. 1)Wybór sali jest dość prosty. Robisz listę sal i jedziesz. Dasz radę objechać wszystkie w tydzień. Potem czas na decyzję. My od razu wiedzieliśmy co nam się podoba. Potem czas na wybór fotografa,kamerzysty i zespołu. I na tym koniec. Nauki nie są jakoś bardzo uciążliwe. Na pół roku przed ślubem warto zaproszenia wybrać i zamówić. Maraton zaczyna sie na 3 miesiące przed kiedy to trzeba jeździć i prosić gości i nie ma czasu na nic. A prawdziwa jazda jest miesiąc przed. Ale i tak było super :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 4, 2013 Tak...na pewno jest ogromna satysfakcja, kiedy uda się wszystko dobrze pozałatwiać :) W tej chwili myśląc co jest do załatwienia zastanawiam się czy to wszystko jest do ogarnięcia i przede wszystkim zgrania. Mam nadzieję, że nie bedzie tak źle ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agnes85 0 Napisano Wrzesień 4, 2013 Ale nie - musi być wiejskie weselicho i występ jako gwiazdy w sukni (pewnie jeszcze białej z welonem). Żenua... *** "żenua" (!) to jest ten komentarz :) bo...każdy robi jak chce :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 4, 2013 Mamy slub i wesele w pazdzierniku, przygotowania zaczelismy w maju . Nie rozumiem tych terminow - przygotowania do slubu pare lat rok. Totalna bzdura! Jest tyle sal, mozliwosci. Tylko trzeba byc konkretnym a nie marudzic . Trzymajcie sie cieplo :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 4, 2013 Lolla, facet ci sie jeszcze nie oswiadczyl, a juz zakladasz milion tematow o planowaniu slubu i wesela. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 4, 2013 Ja właśnie ze względu na ten cały koszmar z przygotowaniami zrezygnowałam z wesela. Po pracy nie miałabym ani siły, ani ochoty zajmować się przygotowaniami, a w sobotę i niedzielę nie wszystko da się załatwić. Już z samą sukienką na ślub mam problem, bo zdecydowałam się uszyć w sklepie, żeby ładnie pasowała, a teraz od dwóch tygodni usiłuję się jakoś umówić na przymiarkę - mimo że sklep w soboty niby otwarty, to krawcowa dostępna jest tylko pn - pt 10-18. Jak sobie pomyślę, ile by było tego typu problemów z organizacją wesela... brrr. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość czwartkowy Napisano Wrzesień 5, 2013 Ja mam ślub w październiku a przygotowania zaczęłam 2 tygodnie temu. Salę i menu załatwiłam jednego dnia, na moje szczęście okazało się, że restauracja, która mi się bardzo podobała ma wolny termin. Fryzjerka i makijażystka zaklepane, nawet próby już były, DJ zaklepany, fotograf zaklepany, sukienka się szyje. Nie rozumiem, jak można mieć rok czasu na przygotowania i płakać, że za mało czasu :o I też nie mam pomocy ze strony narzeczonego bo za granicą siedzi i na własny ślub przyjedzie 3 dni przed terminem :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 5, 2013 Dla mnie i dla męża to była wielka przyjemność w przygotowywaniu sie do tej ważnej chwili,ślub był w sierpniu a przygotowania zaczęliśmy jakoś w maju gdy rozpoczęły sie nauki,sala,dj,kamerzysta i fotograf był zorganizowany troche wcześniej. Ech,też nie rozumiem tej paniki rok wprzód.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 6, 2013 A ja w pełni rozumiem, że takie przygotoania mogą kogoś przytłoczyć. W takich sytuacjach dobrym rozwiązaniem jest skorzystanie z usług konsultanta ślubnego, sporo dobrych ofert znajdziecie tutaj: http://www.oprawa.gdziewesele.pl/Konsultant-slubny/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sssylwia 0 Napisano Październik 23, 2013 ja zrzucilam to wszystko na Dwor Konstancin, w ktorym odbylo sie moje wesele i dzieki temu nie osiwiałam :p no ale i tak nie obylo sie bez stresu. w koncu sam fakt, ze juz do konca zycia bedziesz z jednym facetem jest stresujacy :p mimo tego, ze sama czynnie nie uczestniczylam w przygotowaniach wcale nie zaluje, bo wszystko bylo dopiete na ostatni guzik. obecnie juz moj maz czasem kontrolowal ich poczynania, ale jak jak sie potem okazalo - nie bylo sie czym martwic. szkoda, ze ten dzien zdarza sie tylko raz... :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość MET BUD Konstrukcje Stalowe Napisano Kwiecień 27, 2015 Zachęcamy do zapoznania się z nasza ofertą. MET-BUD Konstrukcje Stalowe jest młodą, prężnie rozwijającą się firmą z siedzibą w Siedlcach. Dysponujemy własną halą produkcyjną wyposażoną w najwyższej klasy maszyny i sprzęt do obróbki metali. Nasz zespół to wykwalifikowani i doświadczeni specjaliści, którzy elastycznie podchodzą do każdego Klienta. Dzięki temu jesteśmy w stanie sprostać każdym wymaganiom w zakresie wykonania hal namiotowych, konstrukcji stalowych i magazynów. Stale wprowadzamy nowe technologie i nowinki rynkowe, co przekłada się na wysoką jakość naszych produktów i usług. Zakres naszej działalności obejmuje: konstrukcje halowe, sprzedaż hal namiotowych, wynajem hal namiotowych, wynajem podnośników koszowych. Obsługujemy Klientów z całej Polski oraz Unii Europejskiej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość juzpo Napisano Listopad 7, 2015 Ja wszystko ogarnełam dzięki , profilowi na instagramie 'weselnyczas' dziewczyna nawet jak potrzebujesz pomocy opowie co i jak na priv Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 10, 2017 a dlaczego nie zaaranżowanie po swojemu miejsca które nie jest pod szyldem "sala weselna", może stodoła ale w pieknym stanie i wynajęte meble ? my tak zrobiliśmy z firmą Imperial Art i uwazam to za jeden z najlepszych pomysłów. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Andzelina P Napisano Kwiecień 23, 2017 Niekoniecznie musi być to aż taki duży problem, trzeb tylko wszytsko dobrze przemyśleć i rozłożyć w czasie. U nas np był bardzo duży problem z decyzją odnośnie transporu do Kościoła i później do sali weselnej. Zastanawialiśmy się intensywnie nad bryczką z koniami, bo pasowałoby to do stylu całego wesela, ale będąc u znajomych miesiąc wcześniej gdy pogoda popsuła plany wyszli z tej bryczki nie do końca w idealnym stanie i to przeważyło o samochodzie. Zdecydowaliśmy się na taką fimę https://www.primetaxi.pl/auto-do-slubu/ i nie i nie żałujemy . Super samochód i kulturalny szofer znający się na rzeczy także możemy polecić :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
morning_coffee 0 Napisano Kwiecień 24, 2017 Każdy organizuje wesele jak chce. Są różne losowe sytuacje, które decydują o tym, że wesele dopiero np. za 2 lata. Inni biorą pierwszą lepszą salę byle szybciej, albo akurat wymarzona jest dostępna. Ja, gdybym organizowała wesele, chciałabym mieć wszystko to co by mi odpowiadało, bez czekania kilka lat, ale ten rok dałabym sobie chociażby po to, żeby wszystko robić na spokojnie. Nawet takie zapraszanie gości trochę trwa, nie mówiąc już o sytuacjach, jakie mogą wyniknąć z sukienką, często trzeba czekać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 18, 2018 Polecam http://www.wesela-hapart.pl/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach