oto polskie szkolnictwo MAM DOSC

4 dni w tygodniu kończę o 15.25,w poniedziałek tylko 14.35.codziennie chodzę na 8 rano.gdy przychodzę do domu jestem styrana.jutro mam 2 kartkówki.odrobiłam lekcje z niemieckiego,polskiego,matematyki i fizyki.pozostaje mi jeszcze nauka.czuję się jakby przejechał po mnie czołg. :o od tych 2 dni nie wyszłam z domu choćby do sklepu.po prostu nie mam na to czasu.

pracuje w tygodniu po 12h w dwóch firmach (więc dolicz dojazd) + studiuje w weekendy. Nie truj d**y i weź się do roboty marudo i leniu

Życie to nie zabawa. Jak skończyłaś przedszkole i podstawówkę, to bierz się do roboty i nie narzekaj. I tak już od was dzisiaj niewiele wymagają w tych szkolach.

3 dni w tygodniu mam 4 lekcje :) I na tym koneic :D :D Jezus Mnei Kocha :D

ja musiałam się uczyć chemii, fizyki itp bzdur do 3 klasy LO, chociaż nie zdawałam z nich matury. Nie truj

glupie baby.nie wymagają wieśniaro?skąd to mozesz wiedziec?!nie wiesz jaki jest poziom w najlepszej klasie w najlepszym gimnazjum w mieście. praca to co innego niż szkoła.nie dostaję za to pieniędzy.

W GIMNAZJUM :D :D :D SIkam! :D Gimnazjum to marzenie :D

ale jakoś znalazłaś czas, żeby siedzieć tu i narzekać :D

glupie baby.nie wymagają wieśniaro?skąd to mozesz wiedziec?!nie wiesz jaki jest poziom w najlepszej klasie w najlepszym gimnazjum w mieście. praca to co innego niż szkoła.nie dostaję za to pieniędzy. x y z A skąd wiesz, że nie wiem? A skąd wiesz, do jakiej szkoły ja chodziłam? Wieśniaro? Że niby to do mnie? I to mówi uczennica najlpszej klasy najlepszego gimnazjum? Chyba w to nie wierzę. Poza tym gimnazjum to jednak wciąż szkoła podstawowa. Zobaczysz, co będzie w liceum. A potem na studiach. PS Mnie też nikt nie płacił za chodzenie do szkoły.

Gość 20:33 - w gimnazjum jest tyle samo nauki co w liceum więc po co tak straszysz

nie te czasy!z resztą.jestem w klasie z rozszerzonym niemieckim,więc mam +2 lekcje do planu,pozostałe tak nie mają.dodatkowo dyrektor dodał wszystkim klasom 2 godziny matematyki.uważa że 4 tygodniowo to za mało.sama widzisz.