pomocy

itam. Mam pewnien problem, nie wiem jak to opisac zeby bylo dobrze zrozumiale. Wiec zaczne . Ostatnio gdy kochalam sie z moim chlopakiem (robilismy to w pozycji od tylu na pieska) w pewnym momencie doszedl (to wiadome) i wytrysnal mi na plecy. Lecz troche jego spermy splynelo mi miedzy posladki a teraz sie zastanawiam i boje ze moglo sie to przedostac do pochwy jakims cudem. Czy to jest mozliwe zeby doszlo do zaplodnienia? Wiem ze to moze brzmi dosc dziwnie. Prosze o odp gdyz jestem osoba ktora zawsze wszystko przezywa az za bardzo. Z gory dziekuje.

Dodam, że dzień wcześniej zrobiłam mu łaskę z polykiem... Nie stety nie wyplułam. Czy od tego także mogę w ciążę zajść, bo gdzieś czytałam,że zdarzały ssię takie przyoadki.

Raczej nie znajdziesz. Chyba że ci się wtrysnął w pipkę. To co innego ;)

Nie ma tak latwo. Plemniki zaraz gina , raczej nie ma szansy na ciaze.

Pewnie nie ma co uZywac mojego nicka. Tylko sie zastanawiam po co ta podlosc. Dziekuje za udzielenie mi odpowiedzi.

W srodku tego nie zrobil. Po prostu nie wiedzialam czy jest mozliwosc aby tak jak pisalam jakos to mialoby sie dostac do srodka. Ale juz teraz wiem ze nie. No bo przeciez jakim cudem.

czekaj! wyciagne kule,zawolam kota i zaraz sprawdze!