Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kocham nieodpowiedzialnego faceta

Polecane posty

Gość gość

pisze na forum bo tak naprawde to jestem sama samotna ze swoim życiem.mam 23 lata prace szkole zdrowie i jeden najwiekszy problem. ktoś z kim jestem od 4lat w tym mieszkam z ta osoba 2lata chyba jest nieodpowiedzialna osoba.otóż żyje na własny rachunek bo tak wyszlo w życiu.w grudniu zmarla moja mama i nie mam nawet z kim pogadac .pragne miec ustabilizowane życie, poczucie milosci i bezpieczenstwa ale moj facet nie kwapi sie do slubu i dzieci. mówi ze niedługo... wszyscy mnie pytają oceniaja twierdzac ze jestem stara i ze na co ja czekam,,, co ja powinnam zrobić?jest mi zlei tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pluto20
napewno bym sie nie ozenil w wieku 23 lat -.- to najlepszy czas twojego zycia , twoj facet ma racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego nie? chce go zrozumiec.ale tez chce byc szczesliwa. a dlamnie szczesscie to rodzina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mysłalamze bedzie inaczej po tym jak razem zamieszkamy...a tu wszystko na odwrot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OnaTakaaJednaa
A ja mam podobnie, tyle że nie mieszkam z facetem, ale też on niby mówi że kiedyś ale wcale mu się do niczego nie spieszy i boje się ze on nigdy nie będzie chcial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co ja mam myslec? moze on nigdy nie bedzie chciał slubu bo tak wygodniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OnaTakaaJednaa
Wiesz ja wlasnie tak mysle w przypadku mojego, a ja bym chciała mieć normalne ustabilizowane zycie a on nic... chyba mu tak wygodnie, przykro mi trochę bo wokół koleżanki maja facetow którzy potrafili się oswiadczyc, ozenic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie.. a ile maszlat?ile jestescie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OnaTakaaJednaa
jesteśmy 2,5 roku, ja 24, a on 30, ostatnio się co raz poważniej nad tym zastanawiam a Wy ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po 23lata. jestesmy 4lata razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OnaTakaaJednaa
no to w sumie taki wiek ze moglby myslec o tym, koleżanki w moim wieku i kurcze kilka lat młodsze to już po slubie a u mnie to się na nic nie zapowiada, na nic powaznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie to samo a juz 2 lata bedzie jak razem mieszkamy co tu ,myslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OnaTakaaJednaa
Dziwne, my jeszcze razem nie mieszkamy ale po 2 latach mieszkania to powinien cos myslec w tym kierunku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heniuś
To nie twój facet jest nieodpowiedzialny, tylko ty jesteś po prostu niedojrzała i głupia. Jak można powiedzieć o życiowym partnerze że jest nieodpowiedzialny dlatego, że w wieku 23 lat nie chce podpisać umowy zmieniającej wasze życie w jeden dodatkowy papier w szufladzie więcej oraz po sztuce niezbyt wyszukanej biżuterii na głowę? Ilu facetów w wieku 23 lat mieszka ze swoimi dziewczynami w wieloletnich związkach? Na pewno sami nieodpowiedzialni :) Ale bądź jeszcze głupsza niż jesteś i go zostaw - przecież zasługujesz na więcej :) I radzę się zastanowić, czy parcie na ślub jest adekwatne do sytuacji i poziomu jaki sobą reprezentujecie, bo często poza wymaganiami/oczekiwaniami baba ma niewiele do zaoferowania. I facet myśli, to jest niemal pewne - jak znam baby to pewnie ani jednej rozmowy nie było o przyszłości, dzieciach, rodzinie itp. więc co sobie ma facet myśleć? Pewnie tak "ona przecież marzy o dzieciach, rodzinie, ślubie, jutro się oświadczę" :) Wiek XXI a problemy jak w średniowieczu. I chciałbym być kiedyś w takim związku, gdzie jedynym problemem jest brak papierka ze ślubem/małżeństwem - normalnie zazdroszczę wam takich problemów, ja miałem do tej pory co najmniej kilkaset dużo poważniejszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezeli facet po 4 latach bycia razem nie jest zdecydowany na wiekszy krok , to nie marnuj z nim czasu! I nie sluchaj tych opini ze jestes za mloda, owszem jestes mloda , ale wcale nie za mloda na malzenstwo , on tez nie. Jesli dla ciebie slub i rodzina to szczescie a on ci nie chce tego dac , to nie jest dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×