dlaczego ludzie smieja sie z grubych

jakby byki gorsi od nich, dla mnie to nienormalne http://teleshow.pl/gid,15955452,img,15955468,kat,1024839,title,Ajay-Rochester-parodiuje-Pamele-Anderson,galeria.html?ticaid=51140d

bo są grubi :)

co ma wyglad do charakteru czlowieka, grubski zwykle sa milsi, lepiej sie z nimi rozmawia itd

taaaaaaaaaaaaaaa na pewno mnie brzydzą przesadnie grubi ludzie szczególnie latem kiedy ten pot z nich spływa śmierdzą okropnie jeszcze ubierają obcisłe ciuchy fuj

Bo wyłamują się "z kanonu piękna". Bo nadwaga/otyłość kojarzy się z lenistwem. Bo często grubsze osoby źle się ubierają i bardzo podkreślają swoją wagę (nie wszystkie i oczywiście mnóstwo szczupłych, które ubierają się źle). Bo ludzie leczą swoje kompleksy znajdując kogoś z bardziej widocznymi "wadami".

No jak ja ogladam te programy o otylych Brytyjczykach czy Ameryanach gdzie demontuja czesc domu zeby dzwigiem jakiegosc walenia wydostac z domu do szpitala to ja sie zatsanawiam nad tym czy mam sie smaic czy plakac nad glupota tych ludzi. Nikt nie zmuszlal ich zeby zrec na potege i co ja mam ukrywac moje obrzydzenie do tych ludzi?? To samo sie tyczy ludzi grubych w PL nie moja wina ze tyle zra i nie chca cwiczyc fizycznie. Moze mam im pogratulowac tej glupoty jeszcze zeby byc poprawna politycznie. No nie wiem to chore co sie dzieje z naszym spoleczenstwe a to wina wlasnie lenistwa. Niedlugo u nas bedzie tak jak w stanch czy UK ludzi beda wyciagac dzwigami.

popieram komentarz wyżej co chwilę się słyszy w mediach ostatnio mówili że coraz więcej dzieci przynosi zwolnienia z w-fu a potem rosną takie grubasy bo nic nie robią tylko obżerają się chipsami popijają colą

Na Polsat Cafe jest taki program: "Brygada XXL" i byl taki motyw z dzwigiem bo sie w zane drzwi nie miescil zjeli czesc dachu. OHYDA

ja widziałam w telewizji jak musieli budynek rozwalać i gościa wyciągać z domu bo był taki gruby że ruszać się nie mógł poszperaj w necie to znajdziesz to

mało powiedziane masakra

też mnie w*****a tolerancja dla wielorybków, którzy robią z siebie wielce skrzywdzonych przez los, przechodzą nad swoimi zwałami tłuszczu do porządku dziennego, próbują akceptować:O

osobiście nie nabijam się z grubych i nie lubię jak ktoś się nabija... nigdy nie wiadomo czy ktoś na coś nie choruje i dlatego ma problemy z wagą... a jeśli już wiem że ktoś się po prostu spasł to mi go żal... jeszcze jakaś głupia moda w gazetach weszła że uczą grubasów zaakceptowania siebie i że mogą się czuć radośnie w swoim ciele...:/ i potem kończy się to 200 kilowymi 12latkami....:/

smieja sie tylko osoby, ktore same maja kompleksy, sa sfrustrowane, chca podniesc swoja wartosc umniejszajac czyjas. . ale inna rzecz, ze wspolczesne przyzwolenie na otylosc, prowadzaca do chorobliwej, to cos okropnego i tu nie chodzi w ogole o wyglad, ale o zdrowie! lecz nisetety to jest kwestia reklamy, a reklama napedza przemysl, i ludzie mysla, ze jedzenie smieci i trucizn pokazywanych na kolorowych reklamach i w kolorowych fastfoodach, to normalna rzecz. no i potem wygladaja, jak wygladaja, ze o zdrowiu nie wspomne :o

Nikt normalny nie nabija się z innych ludzi od tak, po prostu. Bo co zabawnego jest w czyjejś otyłości?

Nie wiem, dla mnie grubi są tacy pocieszni :D Jeszcze jak się któryś jakoś dziwnie przebierze... Na pewno są śmieszniejsi wtedy od chudych. Sama nie wiem, czemu tak się dzieje - uwarunkowanie kulturowe?

raczej nie "wychowawcze"...

I co z tego, temat brzmi "dlaczego", a nie "czy to jest słuszne". :o

no tyle z tego, że "uwarunkowanie kulturowe" (?) sugerowało, że za takie poczucie humoru odpowiada kultura w której się ktoś wychował, a to chyba nieprawda.

"Chyba nieprawda", że w jednym kręgu kulturowym śmieszne są jedne rzeczy a w innym inne? No właśnie "chyba prawda". :o

Zależy co rozumiesz przez "krąg kulturowy" - z zasady mówiąc o kulturze ma się na myśli kulturę całego kraju/społeczeństwa, a mam szczerą nadzieję, że w polskiej kulturze nie leży bezmyślne naśmiewanie się z innych. Oczywiście mogę się mylić...

Prawdopodobnie się mylisz, nikt w tym wątku jakoś nie zakwestionował pytania autorki, twierdząc np. że "przecież nie naśmiewamy się"... A jeśli ten dowód jest dla Ciebie niewystarczający, to poczytaj sobie co Polacy piszą np. o Grycankach, czy tej całej Lisewskiej, co to rekord seksualny bić chciała. ;)

BO GRUBYM SIĘ NIE UFA !!!!!!!!

zabijasz moją wiarę w ludzi...

A na czym ta wiara w takim razie się opierała, skoro kilka każdemu znanych faktów ją zabiło? ;)

Po prostu staram się wierzyć, że ludzie nie są z natury małymi, zakompleksionymi gadzinami które spędzają życie na dopierdalaniu innym :P

Bo nie są. A jednak śmieją się z grubych.

czyli jednak są :P

Albo to, albo w Twoje rozumowanie wkrada się błąd logiczny.

naśmiewanie się raczej przeczy dobrej naturze ludzi. Poza tym nie wszyscy tacy są.

moj chlopak puszcza takie swietne baczki glosne