IZOTEK po jakim czasie od odstawienia zaszłyście w ciążę

Witam , ja zaszłam w ciążę po 3 latach od odstawienia, lekarz mi powiedział, że wszystko powinno być w porządku. Za miesiąc rodzę, wtedy się odezwę. Jak na razie dziecko jest zdrowe, nic się nie dzieje. Na pewno nie planowałabym ciąży miesiąc po odstawieniu...

Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź! Życzę wszystkiego dobrego dla Ciebie i maleństwa :) Czekam na dalsze informacje!

Stosuje Izotek od marca. Co prawda efekty są zdumiewające, mam 18 lat, trądzik był problemem rodzinnym dlatego dermatolog radziła ten a nie inny lek . Na pierwszej wizycie powiedziała mi żebym nie przejmowała się opiniami na internecie bo to skrajne przypadki, a lek całkowicie się wypłukuje. Wiadomo, skoro tak mówi to wie.. za niedługo kończę kurację i tak sobie myślę że poczytam... Zastanawiam się teraz jak to jest możliwe że jedna kobieta po krótkim czasie odstawienia leku ma zdrowe dziecko a inna która długo czekała na problemy itd. czy to może być przez różnicę w organizmach? Nie rozumiem... A kobiety które wyleczyły się maściami mają wielkie szczęście... Każda kobieta chce być ładna a przynajmniej nie wyróżniać się zbytnio z tłumu... Do dziś pamiętam ten wzrok dziewczyn które problemu nie miały. Czułam się strasznie... Chodzenie że spuszczoną głową było koszmarem. Tylko jak tak teraz czytam i myślę, to strasznie się boje że kiedyś jeszcze mogę tego pożałować..

Do Pani z dnia 2018.03.05 - izotek nie jest antybiotykiem!! Proszę nie pisać bzdur i wprowadzać ludzi w błąd.

Witam, bralam izotek jakies 4miesiace, zaszlam w  ciaze po roku i 3miesiacach.. nasze dziecko tez niestety jak sie okazalo w 5miesiacu, mialo wade letalna, latanie po warszawie, amniopunkcja itd wykluczyly podstawowe powody genetyczne, sama juz nie wiem czy to od izoteku, ale bardzo mozliwe, jak ktoras z was leczy sie izotekiem, to moja rada zeby odczekac conajmniej 2 lata i w tym czasie starac sie „oczyscic” z tych toksyn i innych.. jakas dieta, ziola itd.. bo jak juz sie kuracje przezylo to co innego zrobic ? Moj lekarz mowil zeby bron boze nie zajsc w ciaze jak sie bierze a potem trzeba odczekac jakies pol roku, zaglebilam sie w ten temat kiedys, i podobno tych retinoidow jest kilka rodzajow - te w izoteku utrzymuja sie do kilku miesiecy, ale sa jeszvze jakies mocniejsze co do kilku lat - nie pamietam juz gdzie znalazlam ten artykul ale byl to artykul typowo naukowy, troche mnie to pocieszylo, ale mimo iz od mojego zakonczenia ciazy minelo ponad pol roku to nadal doszukuje sie przyczyny.. strach po prostu kolejny raz probowac, dlatego staram sie teraz „odtruc” spalic tluszcz itp w ktorym moga sie jeszcze magazynowac te toksyny.. zaluje ze faktycznie najpierw nie zaszlam w ciaze i dopiero potem taka kuracje.. jesli macie kolo 23-26 lat to przesuncie te kuracje na pozniej - chociaz po 1 dziecku czy ile tam planujecie.. 

Nie pamiętam dokładnie który to był rok, chyba 2000 pani dermatolog przepisała mi Roacuttane. Kuracja przez pół roku. Doktor wspomniała, że podczas kuracji jak i pół roku po zakończeniu nie mogę zajść w ciąże. Miałam wtedy 19 lat. Dziś ma 38, życie się tak ułożyło, że do 30 nie zaprzątałam sobie głowy posiadaniem potomstwa. Problem się zaczą jak już postanowiłam je mieć. 4 lata walki, leczenia, przyjmowania hormonów i innego paskudztwa ale się udało. Jest ciąża i jest zdrowy chłopczyk. Potem kolejne 3 lata walki, kolejne leki, hormony zastrzyk... Tym razem bez powodzenia. Przez 7 lat walczyłam z niepłodnością, wykryto u mnie endometrioze, do tego mam problemy z owulacją, z zapłodnieniem, już na samym wejściu jest problem z przedostaniem się plemników przez szyjkę macicy. Czy to taki mój urok... nie wiem. A może to skutki przyjmowania dawno temu tego paskudztwa Zastanówcie się 3x zanim sięgniecie po te leki.

Ps. Dodam, że Roacuttane wtedy pomógł. Ale w moim przypadku nie jest to cudowny lek na całe życie. Dalej walcze z trądzikiem. Poprawa trwała ok 8 lat. 

Witam, brałam Izotek ponad rok. Po roku od zakończenia kuracji zaszłam w ciążę. Obecnie zaczynam 8 miesiąc i wszystko jest okej. Mówiłam mojemu ginekologowi o braniu Izoteku przez rok i że się martwię. Po czym powiedział że absolutnie nie mam się czym martwić jeśli od roku go nie biorę. Także spokojnie

Witam. Brałam Izotek rok. Po dwóch latach zaszłam w ciąże tak jak ginekolog mi poradził. Przez 5 miesięcy było okej. W 6 misiacy dziecko umarło we mnie. Od tamtej pory minęły dwa lata. Staraliśmy się z partnerem znowu o dziecko. I nic. Lekarz powiedział ze raczej już marne szanse na posiadanie własnego dziecko. Izotek uszkodził mi organizm. Żałuje tego ze go brałam do dziś 

Ja zaczelam kuracje od listopada i koncze w kwietniu. Nie wspolzyje i tak sobie zalozylam na ten czas,wiec nie zgodzilam sie na tabletki antykonc. U mnie jest dosc nietypowo bo czuje sie lepiej i nawet moje wyniki sa lepsze niz przed braniem Izoteku. Oczywiscie objawy mam, luszczenie w niektorych partiach twarzy, usta, wokol oczu swedzi, ale nic poza tym. Ginekolodzy roznie sie wypowiadaja. Ale to wszystko zakezy od indywudualnych przypadkow. Mam 35 lat. Chce dziecko za jakis czas, ginekolog mowi zeby odczekac po Izoteku ok 6mcy dla mojego spokoju ale dziewczyny jak sobie wmowiecie ze to po izoteku to tak bedzie. Wszystko w glowie.