Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

IZOTEK po jakim czasie od odstawienia zaszłyście w ciążę

Polecane posty

Gość gość

I czy ciąża była zdrowa? Ja jestem 2 miesiące po kuracji tym lekiem a lekarz mi mówił że po pół roku mogę zajść w ciążę, wcześniej nie ma mowy! A jak to jest u was kiedy zaszłyście w ciążę???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ginekolog powiedział, że w ciążę mogę próbować zajść najwcześniej po roku od zakończenia kuracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi ginekolog powiedział że po pół roku mogę planować ciążę a Tobie z kolei że po roku, już sama nie wiem jak to jest. Ale też chciałabym poznać opinię kobiet które już zaszły w ciążę po zakończeniu leczenia i po jakim czasie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no co z wami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja po 15 latach tyle sie z facetami staralam o dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co Ci to da, że jakaś kobieta napisze, jak to było u niej? Jeśli ktoś zaszedł w ciąże po dwóch miesiącach i było ok. to uznasz, że u Ciebie też tak będzie? To jest chyba zbyt poważna sprawa, żeby takiej wiedzy szukać na forum i sugerować się w jakimkolwiek stopniu opiniami anonimowych, przypadkowych osób. Mnie dermatolog powiedział, że mam czekać co najmniej 4 miesiące, ginekolog, że rok. To jest akurat taka kwestia, w której nie ma miejsca na błędy, bo skutki mogą być bardzo poważne, więc uważam, że należy dmuchać na zimne i przyjąć najbardziej restrykcyjną wersję - dlatego tej właśnie się trzymam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dziwcie się kobiety, że wasze dzieci rodzą się z dodatkowym chromosomem albo bez nóg. Przecież taki IZOTEK to czarnobyl dla twojego organizmu. Czy pozbycie się pryszczy było dla ciebie aż tak ważne? Ja też mam trądzik, mam 23 lata i też byłam skłonna brać Izotek, na szczęście ktoś mądry mnie od tego odciągnął. Jest jeden antybiotyk w maści który działa cuda już w nocy. Wolę nie faszerować się lekami tego typu. Pamiętaj coś za coś. Ja na twoim miejscu odczekałabym rok (jak nie więcej... ) i to samo tyczy się antykoncepcji :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akren - twoj wybór. Widocznie nie miałas tak powaznego problemu z tradzikiem, skoro zwykła masc z antybiotykiem zdzialala u ciebie cuda. Natomiast co do kwestii odczekania co najmniej roku przed zajsciem w ciaze jak najbardziej sie zgadzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć dziewczyny. Brałam izotek przez ok 3- miesiące. Zaszlam w ciążę po upływie 7 miesięcy. Przeszłam koszmar. Na usg plenetarnym w 12 tygodniu okazało sie ze wada płodu jest letalna. Jest to wada umiemozliwiajaca przeżycie dziecka. Kręgosłup złamany pod katem prostym, serce przesunięte do przepukliny i wiele innych. Konsultowalam opinie z 3 profesorami. Nikt nie dawał nam iskry nadziei. Przerwalismy ciążę. Odstawiajac Izotek należy wstrzymać sie z ciaza 2 lata. Jeśli chcecie uniknąć tragedii potraktujcie ten wpis poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja brałem izotek i nie było problemu z zajściem w ciążę mojej dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Brałam ten lek przez miesiąc w styczniu 2013 roku, potem sama przerwałam. Pewnie dalej żyłabym w nieświadomości jakie spustoszenie sieje on w naszym organizmie. O tak ciężkich i opłakanych skutkach tego leku dowiedziałam się w zasadzie tydzień temu.... Kiedy mój lekarz (dziś już były) przepisywał mi ten lek ani słowem nie wspomniał o tak opłakanych skutkach ubocznych, a jedynie o tym, że w okresie brania go, jak i do 3 miesięcy po zaprzestaniu kuracji należy uważać aby nie zajść w ciążę. Zresztą podobne skutki były na ulotce. W styczniu będą dwa lata jak tego nie biorę, ale bardzo się boję... Obecna dermatolog powiedziała mi, że nigdy nie przepisałabym tego leku młodej kobiecie (dodam, że mam dziś 23 lata), ponieważ ma pacjentki które usilnie starają się zajść w ciążę i wszelkie próby kończą się niepowodzeniem. Nie wiem co mam sądzić o moim przypadku. Od prawie roku staramy się o dziecko i póki co nic z tego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zaszłam w ciążę 7 miesięcy po odstawieniu izoteku, moja córcia ma 2 miesiące, jest zdrowa. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podbijam wontek, niech się odezwą dziewczyny które zaszły po izo. Dziś na jednym z forum przeczytałam o zakazu zajścia w ciążę przez 3 lata. Co to się ma ulotki, dlaczego tak igra się ze zdrowiem i życiem dziecka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vintarr
Boże...Do Pani powyżej - nawet nie wiesz, jak współczuję Twojej córeczce i jak przykro mi to czytać. Łza się w oku zakręciła. Mój synek też jest ''Izotretynoinowym''dzieckiem. Z tym że ja ten ''lek'' przyjmowałam z przerwami, przez 8 lat, jako że te ponad 8 lat temu została u mnie zdiagnozowana bezpłodność, nie chciałam sobie dodatkowo szkodzić antykoncepcją hormonalną, bo nie widziałam sensu... Ponad rok temu zrobilam sobie zwyczajową przerwę w braniu tegoż środka na miesiac..w tym czasie, nie wiem jakim cudem, zaszłam w ciążę... nie wiedząc o tym, zaczęłąm go znowu brać i tym samym wyszło mi, że moje dziecię było narażone na działąnie tego paskudztwa przez 3 tygodnie, w krytycznym okresie formowania się cewy nerwowej ;//// Podjęłam ryzyko, jako że w życiu zawsze miałam niebywałe szczęście, a aborcja nie wchodziłą w grę z racji przekonań..że urodzę dzieciątko...dziś już jest z nami i ma 3 miesiące - zdrowe, rozwijające się ponadprzeciętnie i szybciej niż wg przewidywanych wytycznych nabywa nowe umiejętności. Posiada tylko 2 defekty nie odbiegajace zbytnio od tych spotykanych u dzieci z niską wagą urodzeniowa - hydrocele i plagiocefalię, co, jak nas zapewniają, koryguje się samo z czasem... Jednak zdaję sobie sprawę z tego, że to była gra w rosyjską ruletkę i my mielismy więcej szczęścia, co nie znaczy, że w przypadkach innych ciąż musi tak być. Chciałam jednak podkreślić moją niespotykanie długą ekspozycję na izotretynoinę. A co za tym idzie, dziecko musiało tez zostać potraktowane skumulowaną dawką. Nie ma dnia, żeby mnie nie gryzło sumienie... Chciałabym się skontaktować z ''gościem'' nade mnąm, jeżeli możliwe.. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja poczta monika_4@op.pl Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanawiam sie nad kuracja izotekiem ale mam juz 32 lata,co prawda dzieci nie planuje ale boje sie,ze moze mi sie "zachciec" pewnego dnia np. w wieku 35 czy 37 lat i wtedy izotek moze pokrzyzowc moje plany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te leki są straszne jeżeli chodzi o ciąże. nie bierzcie ich absolutnie przed planowaniem ciąży nawet w przeciągu kilku lat od zakończenia kuracji!!! lekarze bagatelizują sprawę i mówią o czasie pół roku, rok - to wszystko jest mitem. u mnie minęło rok i 7 miesięcy do zajścia w ciążę i jest tragedia. dziewczyny nie słuchajcie lekarzy!!! nawet jak macie okropny trądzik najpierw ciąża potem leczenie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny ja jestem w trakcie brania izoteku w Grudniu kończę 6-mczną kurację mam 31 lat i za dwa lata planuję (drugie) dziecko pierwsze ma 5 lat. Proszę koleżankę powyżej jeśli mogła byś napisać co to znaczy "jest tragedia" z ciążą płodem czy już dzieckiem? Lekarze zapewniają że ten lek nie utrzymuje się aż tak długo w organizmie jak zresztą każdy lek po jakimś czasie jest wydalany wypłukiwany itp. nie ma na świecie lekarstwa które wzięło by się raz na całe życie i już będzie działał zawsze. Jesteś pewna że przyczyną jest izotek? ile masz lat to twoje pierwsze dziecko? będę bardzo wdzięczna za odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Debilki... dziwią się potem, że dzieci bez rąk i nóg sie rodzą. Jak można być tak tepym?! Retinoidy mogą pozostać w waszym organizmie całe życie... jak już musicie być miss universe takimi sposobami to nie rodzcie dzieci. Kaleki umyslowe to jesteście wy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aktualnie jestem w 4 mc ciąży, izotek skończyłam brac 2 mc przed zajściem. Jestem po badaniu USG 3D i maluszek jest cały i zdrowy - jak to lekarz powiedział- wszystko książkowo:). Moj dermatolog powiedział że miesiąc po odstawienia tak jak jest na ulotce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cieszę się że wszystko wporządku u Ciebie życzę Ci szczęśliwego rozwiązania i przede wszystkim przespanych nocy;-) trzymajcie się zdrowo i ciepło z Waszym Maluszkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam udac sie gdzies na dodatkowe, dokladniejsze badania. U mnie tez bylo ksiazkowo i do konca slyszalam, ze dziecko jest zdrowe. Nie wszystko widac na USG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam ponownie. Jestem autorką wpisu z 24.09.2016r. Pisałam wtedy, że od zakończenia mojej kuracji izotekiem do zajścia w ciążę minęło 1 rok i 7 miesięcy, zatem zgodnie z wiedzą medyczną lekarzy to wystarczający czas od przeprowadzonej kuracji... Moja ciąża się już zakończyła, dlatego też chciałabym się podzielić z osobami, które w tej kwestii szukają opinii. Nie mam całkowitej pewności, ale wszystko wskazuje na to że izotek jest lekiem, który nawet po takim czasie może bardzo mocno zaszkodzić dziecku. W każdym razie lekarze wykluczyli u mnie przyczyny genetyczne, przez całą ciążę nie chorowałam, brałam witaminy i kwas foliowy, unikałam stresu, dobrze się odżywiałam. Nie chciałabym też nikogo przestraszyć, ale wady u mojego synka uwidoczniły się dopiero około 6 miesiąca ciąży - przede wszystkim ogromne wodogłowie, które doprowadziło do bezmózgowia, wada narządów płciowych, stopa końsko-szpotawa, mikrognacja żuchwy, skrócenie kości długich, hipertrofia płodu, vsd serca, zbyt mała klatka piersiowa, co spowodowało że płuca się nie rozwinęły. Dwa ostatnie miesiące ciąży spędziłam na wyjazdach do Warszawy do specjalistów, na badaniach itd. Niestety mojemu synkowi nie dało się pomóc. Urodziłam go cesarskim cięciem, ze wzg na wodogłowie. Nasz synek żył 1 godz. 15 min... Czekamy jeszcze na wyniki szczegółowej sekcji, którą zasugerowali nam lekarze, ze wzg na to, że to moja pierwsza ciąża (mam 29 lat). Rozmawiałam też z dziewczynami, które leczyły się izotekiem już wiele lat temu i wtedy lekarze mówili im o 5 latach do zajścia w ciążę. Nie rozumiem skąd taka ogromna rozbieżność w tym, co mówiono kiedyś, a co teraz twierdzą dermatolodzy. Słyszałam też, że jeżeli spożywało się na kuracji izotekiem alkohol to mogło dojść do uszkodzenia komórek i nie wypłukania się leku z organizmu. Oczywiście należy pamiętać, że każdy organizm jest inny, ale też nikt z nas nie wie jak zareaguje nasz organizm. Dla mnie to, co przeżyłam to tragedia, której nigdy nie zapomnę. Nie omieszkam też za jakiś czas, jak już dojdę do siebie, zawitać do Pani dermatolog, która z uśmiechem na twarzy mówiła, że te leki są stosunkowo bezpieczne i że po roku spokojnie można zachodzić w ciąże. Chciałabym, aby inne osoby uniknęły tego, co przeszłam ja i mój mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia gość
Witam! mam 30 lat i od chyba 10 jak nie więcej zmagam się z trądzikiem guzowatym ( ogromne gule z wodą i krwią w środku) , do tego inne postacie tradziku. Przez lata stosowałam jakeś maści i antybiotyki, które w ogóle nie pomagały, a tylko paliły mi twarz. Wreszcie trafiłam na porządną Panią dermatolog, która wreszcie mi pomogła - przez 5 miesięcy brałam lek curacne 40mg, po odstawieniu przez 1,5 miesiąca zrobiło mi się kilka krost i dermatolog przepisała mi jeszcze na 1 miesiąc lek izotek. Obecnie przestałam go brać 17 grudnia i czytam opinie właśnie ze względu na to, że w ulotce napisano, iż antykoncepcję wystarczy stosować tylko 5 tyg po zakończonej kuracji. Osobiście poszłam do mojego ginekologa, który powiedział, że mam jeszcze przez pół roku stosować antykoncepcję hormonalną tak dla pewności. Aczkolwiek to co czytam mnie osobiście przeraża. Sama jestem osobą po "przejściach" mam 3 letniego synka, ale wcześniej 2 razy poroniłam. Mam też niepełnosprawnego brata, więc wiem co to znaczy choroba w rodzinie. Bardzo współczuję Pani, która opisywała swój przypadek 24.09. oraz 21.12. 16r bardzo współczuję straty dziecka. Nie rozumiem tych wrednych opisów, że debilki biorą takie leki, jeżeli ktoś nie zmagał się z ciężką postacią trądziku, która odbiera radość życia, pewność siebie to niech się nie wypowiada. Ja borykałam się z problemem od dawna i tylko ten lek naprawdę pomógł. Stosowania nie żałuję napewno, aczkolwiek zaczynam odczuwać chęć do ponownego macieżyństwa i tu jest poważna blokada, bo ulotka i dermatolog swoje, ginekolog swoje, a życie i opisywane przypadki swoje. Gdyby, któraś z mam po tych lekach, lub potencjanych mam zechciała pokorespondować na priv to proszę o kontakt archiv86@interia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co brałyście ten lek w tabletkach? Przecież on jest dostępny w żelu, ja miałam fatalny trądzik i poszło u mnie 5 tubek i 8 miesięcy się leczyłam, ale wyleczyłam na zawsze Izotrexem w żelu kilka lat temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie, niektóre wypowiedzi są naprawdę przerażające. Ja od 12 dni biorę Izotek, ale po przeczytaniu wpisów, olewam go. Mam pytanie do Pani, która zaszła w ciążę po 1, 7 roku po terapii: jak długo brała Pani Izotek. Z góry dziękuję za wiadomość. Pozdrawiam ciepło i... wybieram się na testy na alergie pokarmowe, wywaliłam dziś cały cukier z chaty, bo z tego co widzę to główny winowajca stanu zapalnego. POzdrawiam mocno wszystkie dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyjmowałam lek około 10 miesięcy - miałam jedną kurację dostosowaną do mojej wagi tj. 55 kg. Po zakończonej kuracji przeciwtrądzikowej zrobiłam wszystkie badania z krwi i były prawidłowe. Potem kilkukrotnie się oczyszczałam metodami naturalnymi tj. Olejek z oregano, zioła itd. Dlatego też podejrzewam że lek ten powoduje zmiany na poziomie komórkowym, a komórki w pełni odnawiają się co kilka lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie dziewczyny, mam 22 lata. 6 lat temu miałam swoją pierwszą kuracje Izotekiem, bardzo mi pomogła, byłam zachwycona, ale nie zdawałam sobie sprawy jakim jest on silnym antybiotykiem... Kilka dni temu ponownie zaczęłam kurację bo nastąpił nawrót trądziku. Czytam te opinie i jestem przerażona. Planuję dzieci za kilka lat, ale już sama nie wiem co mam robić. Czy każda kobieta, która miała do czynienia z tym antybiotykiem jest tak mocno obciążona na zdrowiu? Czy na prawdę wszystkie ciąże 'po' kuracji są skazane na niepowodzenie? Proszę o szczerą odpowiedź...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×